| |
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czwartek - Czytania i Błogosławieństwo - 9LUTEGO 2017
Rozaniec - 8 Luty 2017, 15:24 Temat postu: Czwartek - Czytania i Błogosławieństwo - 9LUTEGO 2017 Czwartek, 9 LUTEGO 2017
(Rdz 2,18-25)
Pan Bóg rzekł: Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam; uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc. Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę istota żywa. I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny. Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał, wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem. Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, mężczyzna powiedział: Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta. Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem. Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie odczuwali wobec siebie wstydu.
(Ps 128,1-5)
REFREN: Błogosławiony, kto się boi Pana
Szczęśliwy człowiek, który się boi Pana
i chodzi jego drogami.
Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.
Małżonka twoja jak płodny szczep winny
w zaciszu twojego domu.
Synowie twoi jak oliwne gałązki
dokoła twego stołu.
Tak będzie błogosławiony człowiek,
który się boi Pana.
Niech cię z Syjonu Pan błogosławi
i obyś oglądał pomyślność Jeruzalem
przez wszystkie dni twego życia.
(Mt 11,25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.
(Mk 7,24-30)
Jezus udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, lecz nie mógł pozostać w ukryciu. Wnet bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, upadła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka rodem, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki. Odrzekł jej: Pozwól wpierw nasycić się dzieciom; bo niedobrze jest zabrać chleb dzieciom, a rzucić psom. Ona Mu odparła: Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jadają z okruszyn dzieci. On jej rzekł: Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę. Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł.
..................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
ZoRo - 9 Luty 2017, 05:17
...Przyszła, upadła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka rodem, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki. Odrzekł jej: Pozwól wpierw nasycić się dzieciom; bo niedobrze jest zabrać chleb dzieciom, a rzucić psom. Ona Mu odparła: Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jadają z okruszyn dzieci. On jej rzekł: Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę. Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł.
Upadla Mu do nóg a On, mimo to, bardzo ostro, wręcz niegrzecznie potraktowal tę proszącą pogankę...Jej pokorna odpowiedź, a nie wiara, spowodowaly, że stal sie cud, cud w dodatku na odleglosc...Czy w modlitwie nalezy byc tak upartym, ze aż natretnym?..Dzwieczy mi w tej chwili, w uszach zalecenie Boże dla niewierzących - SZUKAJCIE A ZNAJDZIECIE, KOLACZCIE, PROŚCIE...A OTWORZĄ...
Prawie codziennie otwiera sie moj rozum na jakis "naturalny cud". Dzis zauwazylam cud nieustannego rośniecia wlosow na glowie...ale to takie prozaiczne odkrycie...Mnóstwo, jednak takich cudow dzieje sie, nawet, gdy nie opuszcza sie tygodniami swoich czterech scian...Dziekuję, Boże!
Abuna Zygmunt - 9 Luty 2017, 08:55
„Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę”. Oczywiscie nie chodzi o to, ze kobieta, kananejka, użyła jakiejs wyjatkowo skutecznej formulki slownej, ale ze ujęła Chrystusa pieknem swej wiary. Kochajace serce matki nie moglo nie zostac przez Niego nie dostrzezone, nawet w sytuacji gdy byl On zmeczony i szukal odosobnienia, aby moc odpocząć troche, oraz mimo tego, ze poganie nie stanowili pierwszoplanowego celu Jego misji. Priorytetem zatem Chrystusa jest czlowiek pieknej wiary i czystej miłosci. Stad właśnie sie bierze nasze zaufanie do wstawiennictwa Maryi, naszej Matki i Matki Chrystusa.
Za wstawiennictwem Maryi, Matki Chrystusa i naszej Matki, niech nas blogoslawi Wszechmogacy Bog, Ojciec i Syn i Duch Swiety.
Abuna Zygmunt - 9 Luty 2017, 08:57
„Pomoc odpowiednia dla mężczyzny”, to zwrocenie uwagi na godność drugiego człowieka, powolanego do stworzenia wspolnoty, na „obraz i podobienstwo” Boga . Bez tego wspolnotowego wymiaru, człowiek nie moze sie rozwijac i nie moze zyc jak czlowiek. Jednosc ktora jest wynikiem wiezi wspolnotowej stanowi dar Bozy.
Giga - 9 Luty 2017, 16:35
Niektórzy odbierają słowa Jezusa właśnie jako ostre i niegrzeczne,ja odbieram inaczej bo widzę Pana Boga jako Tego,ktory kocha zwierzęta .Ten kto miał zwierzęta w domu wie że traktowane one są zwykle przez domownikow z sercem jak członkowie rodziny.Sw. Franciszek mówił o nich ,,bracia mniejsi,,......tylko mniejsi,słabsi a o takich się troszczy i opiekuje nimi.Dla mnie słowa Jezusa to taka, ,prowokacja ,,mająca wydobyć z Syrofenicjanki(ukazać) rozumienie Serca Bożego.
Przecież Chrystus to ,,Baranek Boży,, a zwierzęta były,,godne,, by Bóg wśród nich się narodził.
|
|