Rozaniec - 20 Luty 2017, 15:24 Temat postu: Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 21LUTEGO 2017 Wtorek, 21 LUTEGO 2017 (Syr 2,1-11) Synu, jeżeli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenie! Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, a nie trać równowagi w czasie utrapienia! Przylgnij do Niego, a nie odstępuj, abyś był wywyższony w twoim dniu ostatnim. Przyjmij wszystko, co przyjdzie na ciebie, a w zmiennych losach utrapienia bądź wytrzymały! Bo w ogniu doświadcza się złoto, a ludzi miłych Bogu - w piecu utrapienia. Bądź Mu wierny, a On zajmie się tobą, prostuj swe drogi i Jemu zaufaj! Którzy boicie się Pana, oczekujcie Jego zmiłowania, nie zbaczajcie z drogi, abyście nie upadli. Którzy boicie się Pana, zawierzcie Mu, a nie przepadnie wasza zapłata. Którzy boicie się Pana, spodziewajcie się dobra, wiecznego wesela i zmiłowania! Popatrzcie na dawne pokolenia i zobaczcie: któż zaufał Panu, a został zawstydzony? Albo któż trwał w bojaźni Pańskiej i był opuszczony? Albo któż wzywał Go, a On nim wzgardził? Dlatego że Pan jest litościwy i miłosierny, odpuszcza grzechy i zbawia w czasie utrapienia. (Ps 37,3-4.27-29.39-40) REFREN: Zaufaj Panu, On sam będzie działał Miej ufność w Panu i czyń to, co dobre, a będziesz mieszkał na ziemi i żył bezpiecznie. Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca. Pan zna dni postępujących nienagannie, a ich dziedzictwo trwać będzie na wieki. W czasie klęski nie zaznają wstydu, w dniach głodu zostaną nasyceni. Odstąp od złego, czyń dobrze, abyś mógł przetrwać na wieki. Gdyż Pan miłuje sprawiedliwość i nie opuszcza swych świętych, nikczemni wyginą na zawsze, a ich potomstwo będzie wytępione. Zbawienie sprawiedliwych pochodzi od Pana, On ich ucieczką w czasie utrapienia. Pan ich wspomaga i wyzwala, wybawia od występnych i zachowuje, On bowiem jest ich ucieczką. (Ga 6,14) Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Chrystusa, dzięki temu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata. (Mk 9,30-37) Jezus i uczniowie Jego podróżowali przez Galileję, On jednak nie chciał, żeby kto wiedział o tym. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach zmartwychwstanie. Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: O czym to rozprawialiście w drodze? Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich! Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje mnie, lecz Tego, który Mnie posłał. ......................................... ateusz.pl » czytania na każdy dzień ZoRo - 21 Luty 2017, 05:04 ...w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich! Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje mnie, lecz Tego, który Mnie posłał. Tych Dwunastu zachowywalo sie jak dzieci - sprzeczac sie, kto z nich jest najwiekszy! - zabawne...W jakim celu oni naprawde chodzili z Jezusem?...Wydaje mi sie, ze marzyli o slawie, o wielkosci...I w koncu to osiagneli ale za jaka cene - prawie wszyscy zgineli męczensko...Dla Prawdy o ich i moim Jezusie Chrystusie...Dla Tego, Który Jezusa, Syna Swego posłał...Ileż MIŁOŚCI! "...wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami..." mwisniewski - 21 Luty 2017, 07:53 "Miej ufność w Panu i czyń to, co dobre" To plan i zadanie do wykonania na dziś, jutro i każdy kolejny dzień. Tak po prostu. Z Bogiem Michał Abuna Zygmunt - 21 Luty 2017, 09:58 Zyjemy w swiecie ktory podsyca w nas ambicję osiagniecia sukcesu, czyli zdobycia pierwszego miejsca. Wmawia sie nam, ze drogą do osiagnięcia tego celu jest rywalizacja, traktujac drugiego czlowieka jako konkurenta. Stad tylko krok do potraktowania go jako wroga, a dalsza konsekwencja tej logiki jest otwarta nienawiść i wojna. Ewangelia natomiast uczy, jak to pragnienie pierwszenstwa trzeba uszlachetniac, poprzez skromnosc i slużbę, w ktorych nie ma hipokryzji, to znaczy nie jako sztuka robienia dobrego wrazenia, aby je potem egoistycznie wykorzystac, ale jako słuzbę z potrzeby serca, zyczliwie troszczac sie o innych. Ta druga droga jest mozliwa tylko dzieki przyjeciu do Serca Bozego Ducha i kierowaniu sie Nim w swoich dzialaniach i decyzjach. Abuna Zygmunt - 21 Luty 2017, 09:59 Podstawowe pytanie tych co ida droga powinno dotyczyc tego czy droga jest wlasciwa, to znaczy czy prowadzi do celu do ktorego zmierzamy. Drugie pytanie dotyczy trudow tej drogi, czy im podolamy. W Chrystusie jest nasze podwojne tak. On jest Drogą, ktora prowadzi do Pelni Zycia i On wzial na siebie na Golgocie, trud śmierci i cierpienia. Nam zleca tylko aby się Jego trzymac, dorzucajac nasze trzecie „tak”, gdy przychodzi zyciowa proba, do tych dwoch, ktore On spelnia. Ewangeliczna, zbawcza madrosc to zawierzenie Chrystusowi swojego zycia teraz i na wieki. Ewangeliczna wiara widoczna jest w zyciowych probach. Kto wierny jest Bogu, kto Jemu ufa i stara sie o komunie zycia z Chrystusem, ten bedzie „wywyzszony swym dniu ostatnim”, czyli wywyższony na wieki w Dniu Zmartwychwstania. Abuna Zygmunt - 21 Luty 2017, 10:00 Zbawienie sprawiedliwych pochodzi od Pana, On ich ucieczką w czasie utrapienia. Pan ich wspomaga i wyzwala, wybawia od występnych i zachowuje, On bowiem jest ich ucieczką. Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca. Niech nas blogoslawi Bog Wszechmogacy, Ojciec i Syn i Duch Swiety. Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Chrystusa, dzięki temu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata. (Ga 6,14) ElzbietaS - 21 Luty 2017, 10:32 Amen. Byc pierwszym. Czasy szkolnego podpowiadania juz minęły. Nie było tego juz w szkolnym życiu moich dzieci. Przy tym "nieuczciwym" procederze była radość z cudzego "sukcesu" A pierwszy w szkole i tak był pierwszym. Giga - 21 Luty 2017, 22:50 Bądź Mu wierny,a On zajmie się tobie,prostuj swe drogi i Jemu zaufaj barmal - 21 Luty 2017, 23:50 Kurczaki-a ja wciąż podpowiadam (drugi nauczyciel w klasie) dbb - 23 Luty 2017, 22:19 :) |
