nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 6CZERWCA 2017

Rozaniec - 5 Czerwiec 2017, 15:53
Temat postu: Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 6CZERWCA 2017
Wtorek, 6 CZERWCA 2017

(Tb 2,10-23)
Zdarzyło się, że pewnego dnia Tobiasz będąc znużony grzebaniem zmarłych, powróciwszy do swego domu, położył się przy ścianie i zasnął. Podczas gdy spał, spadł z gniazda jaskółczego ciepły gnój na jego oczy, i zaniewidział. Pan dopuścił, aby mu się przytrafiło to doświadczenie, aby potomnym był dany przykład jego cierpliwości jak Joba świętego. Ponieważ od dzieciństwa bał się Boga i zachowywał Jego przykazania, nie szemrał przeciw Bogu, że go dotknęło nieszczęście ślepoty, lecz pozostał nieporuszony w bojaźni Bożej, składając Bogu dzięki przez wszystkie dni swego życia. Jak bowiem przełożeni rodów urągali błogosławionemu Jobowi, tak krewni i przyjaciele naśmiewali się z życia Tobiasza, mówiąc: „Co się stało z twoją nadzieją, dla której dawałeś jałmużny i sprawiałeś pogrzeb zmarłym?” Tobiasz zaś karcił ich, mówiąc: „Nie mówcie tak: jesteśmy bowiem dziećmi świętych i oczekujemy tego życia, które Bóg da tym, co nigdy w stosunku do Niego nie zmienią swej wiary”. Anna zaś, jego żona, chodziła codziennie na pracę tkacką i z pracy rąk swoich, co mogła zarobić, przynosiła na pożywienie. I przytrafiło się, że otrzymawszy koźlę, przyniosła do domu. Mąż jej, słysząc beczenie koźlęcia, rzekł: „Baczcie, czy czasem owo koźlę nie zostało skradzione, a oddajcie je jego panu; nie godzi się nam bowiem spożywać czegoś z kradzieży ani nawet dotykać”. Na to żona jego z gniewem odpowiedziała: „Jest oczywiste, że twoja nadzieja stała się próżną; oto co ci przyniosły twoje jałmużny!” Urągała mu tymi i podobnymi słowami.

(Ps 112,1-2.7-8.9)
REFREN: Zaufał Panu człowiek sprawiedliwy
lub Alleluja.

Błogosławiony człowiek, który boi się Pana,
i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach.
Potomstwo jego będzie potężne na ziemi,
dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych.

Nie przelęknie się złej nowiny,
jego mocne serce zaufało Panu.
Jego wierne serce lękać się nie będzie
i spojrzy z wysoka na swych przeciwników.

Rozdaje i obdarza ubogich,
jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze,
wywyższona z chwałą
będzie jego potęga.

(Ef 1, 17-18)
Niech Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa przeniknie nasze serca swoim światłem, abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.

(Mk 12, 13-17)
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli pochwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: „Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim Ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?”. Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: „Czemu Mnie wystawiacie na próbę? Przynieście Mi denara; chcę zobaczyć”. Przynieśli, a On ich zapytał: „Czyj jest ten obraz i napis?”. Odpowiedzieli Mu: „Cezara”. Wówczas Jezus rzekł do nich: „Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”. I byli pełni podziwu dla Niego.
....................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień

ZoRo - 6 Czerwiec 2017, 05:19

...lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?”. Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: „Czemu Mnie wystawiacie na próbę? Przynieście Mi denara; chcę zobaczyć”. Przynieśli, a On ich zapytał: „Czyj jest ten obraz i napis?”. Odpowiedzieli Mu: „Cezara”. Wówczas Jezus rzekł do nich: „Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”. I byli pełni podziwu dla Niego.

Az mnie zemdlilo, gdy poczulam stęchlizne obludy uczonych w Pismie i faryzeuszów!
Jezus wspaniale rozegral te kolejną, podstepną, niebezpieczną dla Niego "partie szachów" - problem placenia podatku Cezarowi. Jakze cudowna Jego reakcja! - że az ci obludnicy, nienawidzący Jezusa, wystawiający Go tu na próbę, byli pełni podziwu dla Niego...
Szczerość czlowieka jest ożywcza, miła jak rosa poranna...Na szczerosci mozna budowac...Bóg nigdy nie jest fałszywy! Wiec skąd u ludzi, czesto tyle obludy? Czy tylko dlatego, ze ciągle jeszcze dziala wśród nas ojciec klamstwa, nienawisci?...Z Jezusem mozna go unieszkodliwiac...Tajemnice, tajemnice...Prowadź nas ku Prawdzie, proszę, Duchu Święty, Boże!

Abuna Zygmunt - 6 Czerwiec 2017, 08:03

Uraganie czlowiekowi jest czesto glosnym wypowiedzeniem frustracji ktora sie ma w stosunku do Boga. Uraganie jest reakcja czlowieka slabego, ktory znalazl okazje aby odreagowac i cale swoje sfrustrowanie wyladowac na niewinnej ofiarze. Uraganie to deptanie dobra ktore sie widzi, ale ktoremu sie przeczy brakiem nadziei albo przywiazaniem do slabosci ktorej nie jest sie w stanie w sobie pokonać. Uraganie to znak niewiary, ktora uwaza nadzieję za naiwny przesad. Urąganie, to strach przed dobrem, ktore daje znak, ze nadchodzi, a czlowiek sie go panicznie boi.


Rozmowcy Jezusa obludni byli w stosunku do Niego, bo udawali uczniow, szukajacych pomocy mistrza, a w rzeczywistosci byli prowokatorami, chcacymi „pochwycic Go w mowie”, to znaczy tak poprowadzic z Nim rozmowe, aby Go moc potem zadenuncjowac i weliminowac z zycia spolecznego. Obludni byli w stosunku do cezara, bo poslugiwali sie pieniedzmi z jego wizerunkiem, ale przede wszystkim obludni byli w stosunku do Boga, bo podstep i falsz stosowali w Jego sluzbie.

Niech nas sciezkami Zbawienia prowadzi Bog Wszechmogacy, Ojciec i Syn i Duch Swiety.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group