nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 3KWIETNIA 2018

Rozaniec - 2 Kwiecień 2018, 17:13
Temat postu: Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 3KWIETNIA 2018
Wtorek, 3 KWIETNIA 2018
Wtorek w oktawie Wielkanocy


(Dz 2, 36-41)
W dniu Pięćdziesiątnicy Piotr mówił do Żydów: "Niech cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego ukrzyżowaliście, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem". Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: "Cóż mamy czynić, bracia?" – zapytali Piotra i pozostałych apostołów. "Nawróćcie się – powiedział do nich Piotr – i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których Pan, Bóg nasz, powoła". W wielu też innych słowach dawał świadectwo i napominał: "Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia!" Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz.

(Ps 33 (32), 4-5. 18-19. 20 i 22)
REFREN:Pełna jest ziemia łaskawości Pana

Słowo Pana jest prawe,
a każde Jego dzieło godne zaufania.
On miłuje prawo i sprawiedliwość,
ziemia jest pełna Jego łaski.

Oczy Pana zwrócone na bogobojnych,
na tych, którzy oczekują Jego łaski,
aby ocalił ich życie od śmierci
i żywił ich w czasie głodu.

Dusza nasza oczekuje Pana,
On jest naszą pomocą i tarczą.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska,
według nadziei pokładanej w Tobie.

(Ps 118 (117), 24)
Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się nim i weselmy.

(J 20, 11-18)
Maria Magdalena stała przed grobem, płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: "Niewiasto, czemu płaczesz?" Odpowiedziała im: "Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono". Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: "Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?" Ona zaś, sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: "Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go zabiorę". Jezus rzekł do niej: "Mario!" A ona, obróciwszy się, powiedziała do Niego po hebrajsku: "Rabbuni", to znaczy: Mój Nauczycielu! Rzekł do niej Jezus: "Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”. Poszła Maria Magdalena i oznajmiła uczniom: "Widziałam Pana", i co jej powiedział.
.................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień

ZoRo - 3 Kwiecień 2018, 05:21

(J 20, 11-18)
...Jezus rzekł do niej: "Mario!" A ona, obróciwszy się, powiedziała do Niego po hebrajsku: "Rabbuni", to znaczy: Mój Nauczycielu! Rzekł do niej Jezus: "Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”. Poszła Maria Magdalena i oznajmiła uczniom: "Widziałam Pana", i co jej powiedział.


"Ojciec Mój i Ojciec wasz...Bóg Mój i Bóg wasz..."
Szczesciarzami jestesmy, bo urodzilismy sie po przyjściu na ziemie Jezusa Chrystusa, ktory wlasnie nam oznajmia, ze mamy z Nim wspolnego Ojca, a więc - ze jestesmy Jego bracmi...
Wazne, by pamietac, ze dązymy do SPOTKANIA, do Jego Nieba...
Trapi mnie maly ból; maly ale na tyle przykry, ze obawialam sie iz dzisiaj trudno bedzie mi podzielic sie refleksja na temat Czytan...Przed chwila, podczas nocnego Różańca, wyszlam na balkon, by spojrzec wyzej, na granatoawe niebo, które tak wiele mi mówi o BOGU OJCU - STWÓRCY...I "uslyszalam" - "Co tam taki maly bó! W Nigerii dzis zamordowano 18 osob, a 80 zostalo rannych...To jest cierpienie! A wszelki ból bedzie mial swój kres...Na pewno! Jeszcze przed nami - najtrudniejszy moment - PRZEJSCIA, a potem juz - POCZĄTEK PRAWDZIWEGO ŻYCIA...prawdziwego SZCZĘŚCIA!"
Wyprawa na balkon przyniosla mi "odświeżenie" obietnicy, ze, daj Boże, i dla mnie nastąpi kiedyś ŚWIT ZMARTWYCHWSTANIA...
Ból niby nie zelżał, ale juz odzyskalam swiadomosc jego i wszelkiego innego SENSU...,
Proowadź nas nadal, Boże - całym, choć zawsze - za małym moim sercem, proszę...

Abuna Zygmunt - 3 Kwiecień 2018, 08:32

Jezus mowi o apostolach jako o Jego braciach. Poniewaz zaś wstepuje do Nieba, to tym samym otwiera im również do niego dostep. „W Nim i przez Niego” my tam będziemy.

„Nie zatrzymuj Mnie !” Maria Magdalena musial uczynic gest ktory wyrazal chęc zatrzymania Chrystusa. Stracila Go przecież nie tylko dlatego, ze zostal zabity na krzyżu, ale rowniez dlatego, że zniknely Jego zwloki złożone w grobie. Teraz, niespodziewanie, przybyl aby ja powitać, żywy! Stalo sie zatem wszystko czego pragnęła. Jej najgłebsza tęsknota znalazla materialną odpowiedź. Niezupelnie. Jeszcze trzeba przejsc przez misje ratowania innych. Dopiero wowczas bedzie sie mozna cieszyc pelnym Szczęściem.

Prawidlowo postawione pytania życiowe brzmia : „czemu płaczesz ?”, potem przychodzi pytanie :”kogo szukasz ?”, a potem juz nie ma pytań, bo Bog nigdy nie zwleka z odpowiedzią - „przez Chrystusa i w Chrystusie”.

Abuna Zygmunt - 3 Kwiecień 2018, 08:35

Krzyz, wbrew temu na co liczyli wrogowie Chrystusa, nie zniweczyl Jego misji. Ziarno ktore obumarlo dalo owoc. Chrystus nie tylko zmartwychwstal, ale porwal apostołow do dawania swiadectwa o Zbawieniu ktore jest w Nim, z Nim i przez Niego, bo tak Bog zadekretował przed wiekami i na wieki.


„Ratujcie sie od tego przewrotnego pokolenia”, ktore odrzucilo Jezusa, wierząc w zbawienie pieniadza, intrygi politycznej, przemocy, manipulacji... pychy.


Dusza nasza oczekuje Pana,
On jest naszą pomocą i tarczą.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska,
według nadziei pokładanej w Tobie.


Niech nas blogoslawi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn i Duch Święty.

ElzbietaS - 3 Kwiecień 2018, 14:59

Amen.

Ani uczniowie ani Maria Magdalena nie czekali na zmartwychwstanie Jezusa.
Kto miał Go przywrócić do życia, skoro jedynym, który miał taka moc za zgoda Boga był On sam.
A Bóg na Jego smierć pozwolił.
Przyszli do Jego zwłok.
Żadne słowa nie wyraża radości powitania:
Mario!
Rabbuni


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group