|
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czwartek - Czytania i Błogosławieństwo - 30SIERPNIA 2018
Rozaniec - 29 SierpieĹ 2018, 18:30 Temat postu: Czwartek - Czytania i Błogosławieństwo - 30SIERPNIA 2018 Czwartek, 30 SIERPNIA 2018
wspomnienie dowolne Świętej Małgorzaty Ward, męczennicy
(1 Kor 1, 1-9)
Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes, brat, do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze wszystkimi, co na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, ich i naszego Pana. Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego i Pana Jezusa Chrystusa! Bogu mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie. W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was. Nie doznajecie tedy braku żadnej łaski, oczekując objawienia się Pana naszego, Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Wierny jest Bóg, który powołał was do współuczestnictwa z Synem swoim, Jezusem Chrystusem, Panem naszym.
(Ps 145 (144), 2-3. 4-5. 6-7)
REFREN: Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu
Każdego dnia będę błogosławił Ciebie
i na wieki wysławiał Twoje imię.
Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały,
a wielkość Jego niezgłębiona.
Pokolenie pokoleniu głosi Twoje dzieła
i zwiastuje Twe potężne czyny.
Głoszą wspaniałą chwałę Twego majestatu
i rozpowiadają Twoje cuda.
Mówią o potędze Twoich dzieł straszliwych
i głoszą wielkość Twoją.
Przekazują pamięć o wielkiej Twej dobroci
i cieszą się Twą sprawiedliwością.
(Mt 24, 42a. 44)
Czuwajcie i bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.
(Mt 24, 42-51)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby we właściwej porze rozdał jej żywność? Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności. Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: „Mój pan się ociąga z powrotem”, i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe surowo go ukarać i wyznaczy mu miejsce z obłudnikami. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów".
...........................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
ZoRo - 30 SierpieĹ 2018, 05:44
Żeby smierc nie byla dla mnie najwieksza złodziejką w życiu - slucham codziennie rano, w Radiu Maryja, fragmentów ksiazki:
https://opoka.org.pl/biblioteka/M/MR/homodei_Liguori_dosmierci.html
Alfons Maria de Liguori
Przygotowanie do śmierci
Fragment książki:
Rozmyślanie VII. Uczucia umierającego, który za życia nie myślał wiele o śmierci
.....................................................
Modlitwa
Panie, to, co wyżej przedstawiłem, są to moje własne uczucia żalu, jakie przeżywałbym, gdyby mi w tej chwili oznajmiono wiadomość o bliskiej śmierci. Dziękuję Ci, że pozwalasz mi to zrozumieć i dajesz czas na opamiętanie się. Nie, mój Boże, nie chcę już więcej uciekać od Ciebie. Dość już tego, że do tej pory musiałeś za mną iść. Słusznie powinienem się obawiać, że jeśli jeszcze teraz Ci się nie oddam i będę Ci się sprzeciwiać, to mnie (tym razem już na dobre) opuścisz. Ty mi dałeś serce do kochania Ciebie, a ja tak źle go używałem: ukochałem stworzenia, a nie Ciebie, mojego Stworzyciela i Odkupiciela, któryś oddał za mnie życie! Zamiast Cię ukochać, tyle razy Cię obrażałem, lekceważyłem Cię, odwracałem się od Ciebie. Wiedziałem dobrze, jak wielką przykrość sprawiam Ci moimi grzechami, a jednak grzeszyłem. Mój Jezu, żałuję tego, boleję nad tym z całego serca. Chcę zmienić swoje życie. Rezygnuję z wszelkich światowych upodobań, by Ciebie kochać i Tobie się podobać, Boże mojej duszy. Ty mi okazałeś tak wiele znaków Twojej miłości; chciałbym i ja, zanim umrę, dać Tobie jakiś znak mojej miłości. Od dziś zgadzam się na wszelkie choroby, krzyże, poniżenia i przykrości ze strony ludzi; użycz mi siły do spokojnego ich znoszenia, bo pragnę to czynić z miłości do Ciebie. Kocham Cię, Nieskończona Dobroci, kocham Cię ponad wszelkie dobro. Pomnóż tę moją miłość i obdarz mnie świętą wytrwałością. Maryjo, moja nadziejo, proś za mną Jezusa.
Abuna Zygmunt - 30 SierpieĹ 2018, 08:38
Miłość wam i pokój !
„Zostalismy uświęceni w Jezusie Chrystusie i powolani do świętości” razem z wszystkimi Jego wyznawcami. Ziarno świętości jest w nas zasiane i chodzi o to aby sie rozwinęło, tak abysmy mogli „być bez zarzutu w dzień Pana naszego, Jezusa Chrystusa”, czyli abyśmy dostapili Zbawienia. Nasza nadzieja w Nim, ktory „umacniał nas będzie aż do końca”
Przyjście Chrystusa to radość. Jest ono dla nas nadzieją osiągnięcia życiowej Pełni. Czuwajmy zatem aby nie ulec pokusie marazmu i zniechęcenia i nie pogrążyć sie w leniwym konsumiźmie, okradając siebie samych ze spelnienia się Bożej obietnicy Szczęścia. Nie dajmy sie duchowo rozbroic tym , ze „pan ociaga sie z powrotem”.
Każdego dnia będę błogosławił Ciebie
i na wieki wysławiał Twoje imię.
Niech nas błogoslawi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn i Duch Święty
|
|