|
nasz DOM www.netparafia.pl |
|
SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czwartek - Czytania i Błogosławieństwo - 14stycznia 2021
ZoRo - 14 Styczeń 2021, 02:29 Temat postu: Czwartek - Czytania i Błogosławieństwo - 14stycznia 2021 Czwartek, 14 stycznia 2021
Czwartek I tygodnia okresu zwykłego
(Hbr 3, 7-14)
Bracia: Postępujcie, jak mówi Duch Święty: "Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych jak podczas buntu, w dzień kuszenia na pustyni, gdzie kusili Mnie ojcowie wasi, wystawiając na próbę, chociaż widzieli dzieła moje przez lat czterdzieści. Rozgniewałem się przeto na to pokolenie i powiedziałem: Zawsze błądzą w sercu. Oni zaś nie poznali dróg moich, toteż przysiągłem w swym gniewie: Nie wejdą do mego odpoczynku". Baczcie, bracia, aby nie było w kimś z was przewrotnego serca niewiary, której skutkiem jest odstąpienie od Boga żywego, lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to, co zwie się "dziś", aby ktoś z was nie uległ zatwardziałości przez oszustwo grzechu. Jesteśmy bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli pierwotną nadzieję do końca zachowamy silną.
(Ps 95 (94), 6-7c. 7d-9. 10-11)
REFREN: Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie
Przyjdźcie, uwielbiajmy Go, padając na twarze,
klęknijmy przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.
Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego:
"Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie,
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła.
Przez lat czterdzieści to pokolenie wstręt we Mnie budziło
i powiedziałem: Są ludem o sercu zbłąkanym
i moich dróg nie znają.
Przeto przysiągłem w gniewie,
że nie wejdą do mojej krainy spoczynku".
Aklamacja (Mt 4, 23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.
(Mk 1, 40-45)
Pewnego dnia przyszedł do Jezusa trędowaty i upadłszy na kolana, prosił Go: "Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić". A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: "Chcę, bądź oczyszczony". Zaraz trąd go opuścił, i został oczyszczony. Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, mówiąc mu: "Bacz, abyś nikomu nic nie mówił, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich". Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego.
..................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
ZoRo - 14 Styczeń 2021, 05:26
(Mk 1, 40-45)
Pewnego dnia przyszedł do Jezusa trędowaty i upadłszy na kolana, prosił Go: "Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić". A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: "Chcę, bądź oczyszczony".
Skąd trędowaty wiedział, ze uzdrawianie, to kwesstia Jezusowego CHCENIA?
Jezus z LITOŚCI mówi dla tego najbiedniejszego z biednych - CHCĘ...
Chciej Jezu, proszę - prowadzic mnie ku Twemu KRÓLESTWU...Chciej, bym z kazdym dniem stawala sie coraz bardziej godna Twej zbawczej Miłości...i chciej mnie nadal uzdrawiać...
(Mt 4, 23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.
CHWAŁA OJCU I SYNOWI I DUCHOWI ŚWIĘTEMU...NIECH ZAWSZE BĘDZIE!
Abuna Zygmunt - 14 Styczeń 2021, 10:30
Trędowaty mężczyzna swój los oddał całkowicie w ręce Chrystusa („U upadłszy na kolana, prosił Go: "Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić"). Nie zawiódł się licząc na Jego miłosierdzie. („Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: "Chcę, bądź oczyszczony"). Trędowaty mężczyzna nie zrozumiał jednak, że cud to nie tylko manifestacja zbawczej miłości Boga, ale również ZAPROSZENIE DO NIEJ. Dlatego właśnie Chrystus „surowo” zlecił mu, aby „nikomu nie mówił” o cudzie, ale aby w modlitewnej ciszy pozwolił dojrzeć swojej duszy do POWOŁANIA którym został obdarowany. Niestety, nie potrafił on tego powołania przyjąć - nie zrozumiał - że CHODZI O MIŁOŚĆ. (Mk 1, 40-45)
Bardzo ważne jest zatem, aby UMIEĆ SŁUCHAĆ GŁOSU BOGA I DAĆ RZECZYWIŚCIE PIERWSZEŃSTWO JEGO WOLI, A NIE NASZYM ROZHUŚTANYM EMOCJOM, CHOĆBY NAWET MIAŁY ONE BARDZO POBOŻNĄ ORNAMENTYKĘ . (Mk 1, 40-45)
Niech nas błogosławi Wszechmogący Bóg, Ojciec i Syn i Duch Święty.
Abuna Zygmunt - 14 Styczeń 2021, 10:31
Kochać Boga, to przede wszystkim szanować Jego słowo, dlatego należy się strzec „przewrotnego serca niewiary, której skutkiem jest odstąpienie od Boga żywego”, a więc ZDRADY PRZYJAŹNI Z CHRYSTUSEM, na rzecz pozorów żywej wiary, czyli praktykowania martwej rutyny religijnej, albo wręcz JAWNEGO ODRZUCENIA TEJ PRZYJAŹNI i konsekwentnie - ZBAWCZEJ MĄDROŚCI CHRYSTUSA, na rzecz „mądrości” fałszywych bogów, czynionych sobie na obraz i podobieństwo ludzkiej grzesznej duszy. (Hbr 3, 7-14)
|
|