nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania 12.04.2022

Zolnierze - 11 Kwiecień 2022, 22:54
Temat postu: Czytania 12.04.2022
Wtorek, 12 kwietnia 2022

Wtorek Wielkiego Tygodnia

Czytanie pierwsze
(Iz 49,1-6)
Posłuchajcie mnie, wyspy; ludy najdalsze, uważajcie: Pan mnie powołał już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Ostrym mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki Mnie ukrył. Uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie. I rzekł mi: Tyś Sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię. Ja zaś mówiłem: Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą. A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego Sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu Izraela. A mówił: To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi.

Psalm
(Ps 71,1-6.15.17)
REFREN: Będę wysławiał Twoją sprawiedliwość.

W Tobie, Panie, ucieczka moja,
niech wstydu nie zaznam na wieki.
Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości,
nakłoń ku mnie swe ucho i ześlij ocalenie.

Bądź dla mnie skałą schronienia
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić,
bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą,
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.

Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
Panie, Tobie ufam od lat młodości.
Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin,
od łona matki moim opiekunem.

Moje usta będą głosiły Twoją sprawiedliwość
i przez cały dzień Twoją pomoc,
bo nawet nie znam jej miary.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości
i do tej chwili głoszę Twoje cuda.

Aklamacja
Aklamacja
Witaj, nasz Królu, posłuszny woli Ojca, jak cichego baranka na zabicie zaprowadzono Ciebie na ukrzyżowanie.

Ewangelia
(J 13,21-33.36-38)
Jezus w czasie wieczerzy z uczniami swoimi doznał głębokiego wzruszenia i tak oświadczył: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi. Spoglądali uczniowie jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. Jeden z uczniów Jego - ten, którego Jezus miłował - spoczywał na Jego piersi. Jemu to dał znak Szymon Piotr i rzekł do niego: Kto to jest? O kim mówi? Ten oparł się zaraz na piersi Jezusa i rzekł do Niego: Panie, kto to jest? Jezus odparł: To ten, dla którego umaczam kawałek /chleba/, i podam mu Umoczywszy więc kawałek /chleba/, wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty A po spożyciu kawałka /chleba/ wszedł w niego szatan. Jezus zaś rzekł do niego: Co chcesz czynić, czyń prędzej. Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział. Ponieważ Judasz miał pieczę nad trzosem, niektórzy sądzili, że Jezus powiedział do niego: Zakup, czego nam potrzeba na święto, albo żeby dał coś ubogim. A on po spożyciu kawałka /chleba/ zaraz wyszedł. A była noc. Po jego wyjściu rzekł Jezus: Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy. Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale - jak to żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię - dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie. Rzekł do Niego Szymon Piotr: Panie, dokąd idziesz? Odpowiedział mu Jezus: Dokąd Ja idę, ty teraz za Mną pójść nie możesz, ale później pójdziesz. Powiedział Mu Piotr: Panie, dlaczego teraz nie mogę pójść za Tobą? życie moje oddam za Ciebie. Odpowiedział Jezus: życie swoje oddasz za Mnie? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Kogut nie zapieje, aż ty trzy razy się Mnie wyprzesz.

ElzbietaS - 12 Kwiecień 2022, 05:29

Ostatnie chwile Chrystusa z uczniami. Aż strach podjąć się komentarza.
Taka samotność. Oni nic nie rozumieją. A Chrystus, tak po ludzku, chce, żeby to się już zaczęło.
Jeden z was Mnie zdradzi. A do Judasza: Co chcesz czynić, czyń prędzej.
Niepewnie spoglądający na siebie uczniowie.
Wyrywający się bohatersko Piotr: życie moje oddam za Ciebie.
-życie swoje oddasz za Mnie?
-Kogut nie zapieje, aż ty trzy razy się Mnie wyprzesz.

Jedynie Jan spoczywający na piersi Jezusa.
I łączność z Bogiem Ojcem.
Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy.

Witaj, nasz Królu, posłuszny woli Ojca, jak cichego baranka na zabicie zaprowadzono Ciebie na ukrzyżowanie.

Abuna Zygmunt - 12 Kwiecień 2022, 21:23

Zupełnie jak gdybym przepisał od Eli

Zgorszenie Judasza

(J 13,21--38)

Tylko kilka dni dzieliło ich od paschy. Ciasny pierścień wrogości zewsząd ich otaczał i robił się coraz bardziej nachalny. Coraz więcej pojawiało się znaków , że elita władzy i najwyżsi kapłani są zdecydowani brutalnie pozbyć się Jezusa, jak wcześniej król uczynił to król Herod z Janem Chrzcicielem.

Jezus z apostołami odpoczywali podczas jednej z ostatnich wspólnych kolacji, z dala od nieprzyjaznych oczu które za nimi nieustannie goniły. Jan oparł się głową o pierś Mistrza, wszyscy rozmawiali ze sobą jak zwykle, ale atmosfera była jednak napięta i przytłaczał ich smutek, pogłębiony przez nagłe stwierdzenie Jezusa, że jeden z nich Go zdradził. Zaczęli pytać przestraszeni jeden przez drugiego: czy to o niego chodzi, dając w ten sposób znać o swoim pogubieniu.

Zdrajcą okazał się Judasz, który umiał się dobrze kamuflować. Nie dalej jak poprzedniego dnia przecież manifestował swoją wrażliwość moralną, robiąc Marii, siostrze Marty i Łazarza publiczną awanturą za to że namaściła stopy Jezusa drogocennym olejkiem, gdy można było wspomóc za te pieniądze wielu biedaków. W rzeczywistości jednak był to już wyraźny atak na Jezusa, za to że jej na takie ekscesy pozwolił.

Zaślepiony zdradą Judasz nie dostrzegał tego, że w istocie nie o kobiecy, emocjonalny kaprys tutaj chodzi i nie o pieniądze, ale o miłość i to nie tyle nawet tę Marii, co o tę zbawczą, paschalną, jak w każdej Eucharystii - o miłość Chrystusa, którą należy przeżywać tak jak ona, jak Maria, jako całkowite oddanie się Jezusowi, z wdzięczności za Jego oddanie się za nas na krzyżu.

Kamuflaż Judasza okazał się szatańską pułapką z której nie umiał się już wyplątać. Ewangelia wyraża to bardzo lapidarnie : „Była noc”. Ogarnęła go przerażająca samotność , strach i beznadzieja i w tym momencie padają zupełnie niezrozumiałe słowa Jezusa: „Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony”. Nie trzeba ich jednak rozumieć jako wyrazu ulgi z powodu odejścia Judasza, ale jako wyrażenie akceptacji krzyża, który stał się dużo bliższy po zdradzie Judasza. Wyrażają one prawdę, że Jezus nie musi oddać swego życia w ofierze, ale że On świadomie się na to zgodził powodowany miłością do Ojca i do nas ludzi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group