nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Prawdziwa religijnosc

Abuna Zygmunt - 24 PaĽdziernik 2012, 10:25
Temat postu: Prawdziwa religijnosc
W Chrystusie Jezusie „poganie juz sa wspoldziedzicami i wspolczlonkami Ciala i wspoluczestnikami obietnicy” Zbawienia . W Chrystusie Jezusie „mamy smialy przystep do Ojca” . W Jezusie Chrystusie Milosierdzie Boze ujawnia nam swoje osobowe oblicze abysmy mogli je kochac a nie tylko dziekowac.



Prawdziwa religijnosc to nie samotna harowka aby zasluzyc sobie na prywatny, tylko mnie zastrzezony odpoczynek wieczny, ale jest nia wziecie udzialu w zbawczym misterium Boga ktore obejmuje caly wszechswiat, biorac udzial w wedrowce wspolnoty Kosciola do Ziemi Obiecanej. Wedrowce tej przewodzi Jezus Chrystus, Duch Swiety uswieca natchnieniami serca i cudami Bozej mocy - Ojciec Niebieski jest wiecznym spelnieniem planu zbawienia w powszechnej harmonii Zbawienia, ktore przerasta ludzkie wyobrazenia, dlatego dzwieczy w naszych uszach jak czcze mnozenie slow bez tresci .
Wy zaś z weselem czerpać będziecie wodę
ze zdrojów zbawienia.

Dorota Halasa - 24 PaĽdziernik 2012, 16:42

Mysle, ze Bog nie pyta nikogo o to kim jest, tylko co robi aby wziac udzial we wspolnej karawanie do Krolestwa Bozego. Niektorzy ludzie moga podazac w tej karawanie nieswiadomie, ale sa Wspolczlonkami Ciala bo wypelniaja Slowo Boze, innym moze zalezec tylko na szyldzie, pod ktorym ida i ten szyld moze im przeslaniac sposob, w jaki krocza i moze sprawic, ze nie stana sie wspolczlonkami obietnicy.
Alina - 24 PaĽdziernik 2012, 19:21

W tej wędrówce coraz ważniejsza wydaje mi się solidarność i odpowiedzialność za innych.Za tych wszystkich, którzy "gorzej się mają", którzy nie idą bo nic nie rozumieją, za tych którzy chcą iść , ale nie znają drogi...
Chodzi o to, aby współuczestniczyć z Chrystusem, aby w Nim mieć swój udział- poprzez wierne bycie z Nim, poprzez nieustanną modlitwę wstawienniczą za innych, poprzez nawet drobne wyrzeczenia, po prostu poprzez Miłość...

dbb - 25 PaĽdziernik 2012, 01:35

Urzeka mnie Aliny bezkompromisowe wyznawanie wiary i praktykowanie milosci blizniego.
Potrzeba do tego sporego chrzescijanskiego formatu.
Troche mi zal, ze tak nie potrafie.

Alina - 25 PaĽdziernik 2012, 11:40

Danusiu kochana,
ja tak naprawdę nic specjalnego nie robię.Może tylko sporo się modlę, myślę o Nim i... mam wielkie pragnienia. Wszystko chyba wypływa z połączenia ludzkich pragnień i Jego łaski.
Nawet nie umiem Go kochać. Mam często raczej wrażenie, że to On kocha Siebie we mnie...

Abuna Zygmunt - 27 PaĽdziernik 2012, 10:12

KTOS

Witam Ojcze,
Przyjść sercem do ciszy, nie bać się usłyszeć i podjąć trudne zadanie,
jakiego zawsze się boimy usłyszeć. Ono zwykle wymaga ruchu z naszej
strony, jakiegoś odsłonięcia się, czego podświadomie unikamy,
obawiając się zranienia, nieakceptacji, śmieszności. Łaską jest odwaga
do tego ruchu i pewność, że to pójście za Głosem przyniesie pomoc
innym (nawet jeśli kosztem naszego bólu, nie tak znów wielkiego, jak
nam się ze środka wydaje). Nie musimy widzieć, co dobrego z tego
wyniknie. Bez Boga trudno jednak coś takiego zrobić, bo szybko będzie
się robić na swoje, a nie Jego konto.
Trwanie przy Tronie Miłosierdzia to ufne czerpanie z Przebaczenia i
Miłości i przesiąkanie tą postawą, by samemu stawać się coraz bardziej
miłosiernym dla tych, którzy miłosierdzia od ludzi mało doświadczają
(nieraz krzyczą, że wolą sprawiedliwość, bo ona zwalnia ich sumienie z
niemiłosierdzia), a jak doświadczają, to sądzą, że jest ona oznaką
słabości , bo w miłość już nie wierzą....

Dorota Halasa - 28 PaĽdziernik 2012, 07:49

Wedlug mnie sprawiedliwosc, jezeli jest sprawiedliwoscia Boza nie oznacza braku milosierdzie. Wrecz przeciwnie jest pelna milosierdzia.
Abuna Zygmunt - 28 PaĽdziernik 2012, 08:30

...a moze Milosierdzie jest pelnia Sprawiedliwosci ? Nie sadze, ze jest to gra slow.
Dorota Halasa - 28 PaĽdziernik 2012, 09:33

Mysle, ze tak ze wlasnie milosierdzie jest pelnia Sprawiedliwosci Bozej
Alina - 28 PaĽdziernik 2012, 16:21

Czytamy teraz na studium biblijnym List do Rzymian, w którym jest trochę na temat sprawiedliwości Bożej.
Sprawiedliwość Boża jest Prawdą. Związana jest nieodłącznie z Bożym Gniewem. Gdybyśmy zatrzymali się w tym momencie - wszyscy musieliby być potępieni, bo wszyscy grzeszymy.
Sprawiedliwością dla nas i za nas stał się Jezus, który umarł za wszystkie grzechy świata. W Nim też ukazała się cała Prawda o Bogu, Który poza tym , że jest Sprawiedliwością jest Miłością i Miłosierdziem.
Sprawiedliwość Boża pokazuje nam kim jesteśmy, ale też w Jezusie- kim mamy się stać.
W Nim widzimy siebie.

To co ciekawe, św. Paweł napisał też, że "nieprawość Prawdzie nakłada pęta", czyli człowiek nieprawy nie jest w stanie odkryć Boga i poznać Prawdy./ to co dla nas niemożliwe, jest pewnie możliwe dla Boga, bo chyba dociera On też do serca nieprawych/
W każdym razie niepoznanie Boga i nieuczczenie Go jest fundamentalnym grzechem.Prowadzi do nikczemnienia umysłu i bezrozumności serca.

Abuna Zygmunt - 28 PaĽdziernik 2012, 17:38

A Bartomeusz siedzial i darl sie na cale gardlo, tym glosniej im bardziej starali sie go uciszac. Jaki wspanialy wojownik o Prawde ktora jest Milosierdziem Bozym. Kiedy uslyszal "przyjdz" to nie zbieral gratow, ale nawet plaszcz zostawil aby natychmiast stanac przed Jezusem. Nie wahal sie, gdy Ten go zapytal czego chce . Odpowiedzial : abym widzial ! A potem szedl, a nie siedzial przy drodze jak poprzednio. Szedl i nie zebral, szedl i rozdawal entuzjazm. Ten czlowiek byl warty zbawienia, prawda ? Wiedzial co z nim robic a Kosciol jest taki zagubiony, placze sie w jakichs analizach, opracowaniach, cv aktach...Jest taki zinstytucjonalizowany, wypieczatkowany, od ramki do ramiki, od klamki do klamki...Swieci byli ludzmi ktorzy UMIELI ZYC. Chyba tego nam brakuje... Powrocic do Jezusa, do pierwsej Ewangelii apostolow to jakos tak, prawda ? Jesli to nie jest jedyna droga, to jednak jest droga i pewnym ludziom moze odpowiadac wlasnie ona....ALE CZY NIE SA TO PRZYPADKIEM TYLKO SLOWA?
Alina - 28 PaĽdziernik 2012, 20:13

Kochany Ojcze,
Ojciec dobrze wie, że to nie są tylko słowa. Że można także dzisiaj iść za Jezusem choćby pod prąd z całym światem, z radością i entuzjazmem...
I że takich, którzy tak szli nie było nigdy dużo, ale byli i są...
I oni wszyscy /a może my wszyscy ?/ w zbawianiu tego świata jakoś uczestniczą.

Dorota Halasa - 29 PaĽdziernik 2012, 02:36

Abysmy potrafili nasladowac pierwszych chrzescijan i drzec sie na cale gardlo w imie wiary
Abuna Zygmunt - 29 PaĽdziernik 2012, 06:25

Dzisiejsza Ewangelia tez o tym mowi :

Ta sama rzeczywistosc czlowieka jak roznie jest widziana i jak roznie przezywana ! Ta sama religia a jak bardzo roznia sie od siebie - ta Jezusowa od tej faryzejskiej ! Jezus naucza , ze prawdziwemu uwielbieniu Boga towarzyszy troska o uwolnienie czlowieka od zniewolenia ze strony szatana. Bog nie chce odbierac wyrazow czci od czlowieka cierpiacego, ktory jest skulony i nie potrafi sie wyprostowac. Bog chce sie radowac widzac radosc swoich dzieci.
Faryzeusze reprezentuja absurdalna religijnosc dbania bardziej o wiernosc Prawu, anizeli o wiernosc Temu ktory to prawo ustanowil i sankcjonuje swoja madroscia i moca. Chca oni byc bardziej swieci niz Pan Bog, ale kompromituja ich ich wlasne osly i woly , co do ktorych nie maja skrupolow aby je uwolnic od lancucha i poprowadzic do studni, aby mogly sie napic. O ilez bardziej nalezalo poprzec uwolnienie kobiety od jej niemocy, ktora czekala osiemnascie lat na moment ujawnienia sie w niej i przez nia Bozego zbawienia. Biedni faryzeusze nie chcieli wziac udzialu w tej radosci. Jakze bardzo byli oni pochyleni do ziemi !

Abuna Zygmunt - 29 PaĽdziernik 2012, 06:27

...i dzisiejsze pierwsze Czytanie tez :

„Postępujcie jak dzieci światłości”. Pociaga nas ta perspektywa, nieraz i na rozne sposoby juz o tym mowilismy, na przyklad w kontekscie egzainowania naszego powolania do swietosci. Wielokrotnie wspominalismy role Ducha Swietego bez Ktorego ta perspektywa jest niemozliwa nie tylko do osiagniecia, ale nawet do powaznego podjecia...Modlitwa pozostaje niezmiennie rzeczywistoscia wokol ktorej koncentruje sie prawidlowe przezywanie powolania do tego aby „postepowac jak dzieci swiatlosci”.

„Nie miejscie wiec z nimi nic wspolnego”. Rola Kosciola jest proponowac swiatu w sposob praktyczny innego stylu zycia anizeli ten laicki, cyniczny i wulgarny ktory jest propagowany przez media i promowany poprzez instytucje zycia publicznego i prywatnego. Chodzi o nowa, ewangeliczna kulture szacunku dla czlowieka.

Jakie to piekne okreslnie milosci: „na wdzieczna wonnosc Bogu.

R. z DMM - 29 PaĽdziernik 2012, 09:08

"Kosciol jest taki zagubiony..."
Na szczęście Nauczyciel zapewnia: "Kto szuka, znajduje."!

A teraz Kościól ćwiczy, śpiewa Hymn na Rok Wiary:
http://www.youtube.com/wa...ature=endscreen
Tutaj:
http://www.rokwiary.diece...na-rok-wiary,13
są nuty z polskimi slowami.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group