|
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
SLOWO BOZE w naszym zyciu - To pierwszy Chrustus modlił się o JEDNOŚĆ braci w wierze...
ZoRo - 20 StyczeĹ 2013, 17:18 Temat postu: To pierwszy Chrustus modlił się o JEDNOŚĆ braci w wierze... W tygodniu MODLITW O JEDNOŚĆ CHRZEŚCIJAN...
Sakrament pokuty w Kościele prawosławnym i katolickim – różnice i podobieństwa
http://www.pawlowicz.opoka.org/pokuta.htm
Cerkiew prawosławna, podobnie jak i Kościół katolicki przyjmuje siedem sakramentów, a wśród nich sakrament pokuty zwany pokajanije lub ispowiedanije. W prawosławiu nie ma Pierwszej Komunii Świętej, ale istnieje rodzaj Pierwszej Spowiedzi. Dzieci otrzymują Eucharystię już podczas chrztu wraz z sakramentem bierzmowania (myropomazannia). Gdy osiągną wiek wystarczającej dojrzałości, w którym potrafią rozróżnić pomiędzy dobrem a złem i zaczynają rozumieć, czym jest grzech, a więc w wieku około 6 lub 7 lat, choć w praktyce następuje to znacznie później, przystępują do pokajanija. Wtedy penitentowi zostają odpuszczone wszystkie grzechy popełnione po chrzcie św. Z tego też względu sakrament ten w teologii prawosławnej jest często nazywany „Drugim Chrztem”, „nowym narodzeniem” i „odnowieniem duszy”. W katechizmach rosyjskich jest on również nazywany „Chrztem łez”. „Teologia łez” miała szczególne znaczenie w nauce świętych Cerkwi Prawosławnej: św. Jana Klimaka, św. Izaaka Syryjczyka i św. Szymona Nowego Teologa. W pismach św. Jana Klimaka łzy stanowią odnowienie łaski chrztu. Pisał on: Źródło łez po chrzcie jest obfitsze niż sam chrzest, chociaż słowa te mogą brzmieć nieco zuchwale. Pierwszy chrzest otrzymaliśmy jako dzieci, ale wszyscy skaziliśmy go; poprzez łzy odtwarzamy czystość pierwszego chrztu[1].
W ten sposób dla prawosławia sakrament pokuty i łzy żalu w nim wylewane stanowią przedłużenie działania wody chrzcielnej[2].
Podobne, rozumienie sakramentu pokuty znajdujemy również w Obrzędzie Pokuty Kościoła rzymskokatolickiego, gdzie czytamy: Kościół bowiem ma „i wodę, i łzy: wodę chrztu i łzy pokuty”[3].
……………………………………………
(...)Kończąc powróćmy jeszcze raz do obrazu, którym posłużył się Sługa boży Jan Paweł II, porównując dwie wielkie tradycje Wschodu i Zachodu do dwu płuc. Czy można żyć i oddychać jednym płucem? Można. Ale o ileż lżej i łatwiej jest, gdy oddycha się pełnymi, oboma płucami. Dlatego warto poznawać teologię i tradycje innych bratnich Kościołów, warto szukać tego, co nas łączy, co stanowi bogactwo kultur i tradycji, bo dzięki takiej postawie może kiedyś będziemy zdolni – wszyscy – do ofiary jedności
EwaH - 20 StyczeĹ 2013, 17:56
..." może kiedyś będziemy zdolni – wszyscy – do ofiary jedności"...
bardzo bliskie mi są te słowa. Dziękuję ZoRo jak i Alicji .
dbb - 21 StyczeĹ 2013, 00:43
...moze kiedys bedziemy zdolni-wszyscy- do ofiary jednosci...
Dobry wpis Ewa,bo chyba tego wlasnie oczekuje od nas sam Bog.Jemu o to chodzi ,bysmy wszyscy byli jednoscia.
Nie rozumiem jednak wobec tego, dlaczego nas tak roznymi uczynil?
Dorota Halasa - 21 StyczeĹ 2013, 00:52
Mysle, ze ta jednosc jest mozliwa wowczas gdy ten sam Duch Swiety pozwoli nam na zachowanie roznych darow laski
JurekS - 21 StyczeĹ 2013, 09:16
Bo jedność Basiu jest też wyborem. Nasz bł. Jerzy Popiełuszko mówił: "Każda rzecz, każda sprawa wielka musi kosztować i musi być trudna. Tylko rzeczy małe i liche są łatwe"
Jaki smutny byłby świat gdy Bóg powielił nas w jednakowych egzemplarzach :)
dbb - 21 StyczeĹ 2013, 15:58
Jurku, chodzilo mi o roznorodnosc wyznaniowa, religijna. Tyle przez nia zlego,dlatego nie rozumiem.
Zgadzam sie co do roznorodnosci wogole. Wyobrazam sobie, ze nasz swiat jest laka na ktorej rosna najrozniejsze kwiaty-ludzie. Przynaleza do do roznych grup rodzajowyh, gatunkowych itd. Podlewane sa przez Bozy deszcz ludzkich spraw.Ozywiajacy kapusniaczek i powalajaca ulewe. Wzmacniane przez urodzajnosc gleby lub nie. Sloncem zycia wspomagane lub spalane.
Ciekawa konstrukcja Bozego zamyslu naszego zycia.
JurekS - 21 StyczeĹ 2013, 18:36
No tak, ten podział religijny jest bardzo bolesny. Chociaż wydaje mi się, że jest już więcej przynajmniej takiego serdecznego patrzenia się na siebie nawzajem.
Abuna Zygmunt - 22 StyczeĹ 2013, 04:46
Dobrze, bardzo dobrze "tydzien modlitw o jednosc chrzescijan" nie przemija u nas nie zauwazony. Jeszcze lepiej, jezeli bedzie trwal dluzej niz tydzien - tak dlugo jak dlugo trwa Eucharystia, bo ona jest modlitwa autentyczna tylko wtedy gdy stanowi celebracje jednosci, nawet jesli ona kosztuje bol rozlaki ktora spowodowal i powoduje grzech, szczegolnie ten ktory jest korzeniem wszystkich grzechow, a wiec pycha.
|
|