|
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
SLOWO BOZE w naszym zyciu - CZYTANIA - CZWARTEK 20 CZERWCA 2013
karino09 - 19 Czerwiec 2013, 23:37 Temat postu: CZYTANIA - CZWARTEK 20 CZERWCA 2013 20 CZERWCA 2013
Czwartek
(2 Kor 11,1-11)
O, gdybyście mogli znieść trochę szaleństwa z mojej strony! Ależ tak, wy i mnie znosicie! Jestem bowiem o was zazdrosny Boską zazdrością. Poślubiłem was przecież jednemu mężowi, by was przedstawić Chrystusowi jako czystą dziewicę. Obawiam się jednak, ażeby nie były odwiedzione umysły wasze od prostoty i czystości wobec Chrystusa w taki sposób, jak w swojej chytrości wąż uwiódł Ewę. Jeśli bowiem przychodzi ktoś i głosi wam innego Jezusa, jakiegośmy wam nie głosili, lub bierzecie innego ducha, któregoście nie otrzymali, albo inną Ewangelię, nie tę, którąście przyjęli - znosicie to spokojnie. Otóż sądzę, że dokonałem nie mniej niż wielcy apostołowie. Choć bowiem niewprawny w słowie, to jednak nie jestem pozbawiony wiedzy. Zresztą ujawniliśmy się wobec was we wszystkim, pod każdym względem. Czyż popełniłem jakiś grzech przez to, że poniżałem siebie, by was wywyższyć? Że za darmo głosiłem wam Ewangelię Bożą? Ogołacałem inne Kościoły, biorąc co potrzebne do życia, aby wam przyjść z pomocą. A kiedy byłem u was i znajdowałem się w potrzebie, nikomu nie okazałem się ciężarem. Czego mi nie dostawało, to dopełnili bracia przybyli z Macedonii. W niczym nie obciążyłem was i nadal nie będę was obciążał. Zapewniam was przez będącą we mnie prawdę Chrystusa, że nikt nie pozbawi mnie tej podstawy do chlubienia się w granicach Achai. Dlaczego? Czy dlatego, że was nie miłuję? Bóg to wie.
(Ps 111,1-4.7-8)
REFREN: Dzieła Twe, Panie, zawsze sprawiedliwe
Z całego serca będę chwalił Pana
w radzie sprawiedliwych i na zgromadzeniu.
Wielkie są dzieła Pana,
zgłębiać je mają wszyscy, którzy je miłują.
Jego dzieło jest wspaniałe i pełne majestatu,
a Jego sprawiedliwość trwa na wieki.
Sprawił, że trwa pamięć Jego cudów,
Pan jest miłosierny i łaskawy.
Dzieła rąk Jego są sprawiedliwe i wierne,
wszystkie Jego przykazania są trwałe,
ustalone na wieki wieków,
nadane ze słusznością i z mocą.
(Rz 8,15)
Otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym wołamy: Abba, Ojcze!
(Mt 6,7-15)
Jezu powiedział do swoich uczniów: Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego! Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień.
http://mateusz.pl/czytania/2013/20130620.htm
Dorota Halasa - 20 Czerwiec 2013, 09:04
"Obawiam sie jednak, ażeby nie były odwiedzione umysły wasze od prostoty i czystości wobec Chrystusa w taki sposób, jak w swojej chytrosci wąż uwiodl Ewę"
Człowiek nie może nigdy spocząć na laurach swoich osiągnięć i swojej wiary. Przychodzą ludzie, którzy głoszą nam inna "Ewangelie", którzy nam pokazują drogi prowadzące do "szczęśliwego" życia. Każdy z nas ma swoje słabości, które zawsze mogą doprowadzić do uwierzenia, ze jest inna droga, ktora oferuje radosne i beztroskie życie. Nawet Ewa, ktora byla blisko Biga, nawet król Salomon, który był wybrancem Boga i budowal swiatynie Panska na Jego chwale z takim oddaniem uwierzyli w pewnym momencie, ze jest inna droga życia. Zdradzili Boga. Innej drogi, niz prawda i zycie nie ma. Mam wewnętrzna potrzebę codziennego zawierzania sie opatrzności Bożej i kontemplowania Słowa Bożego właśnie dlatego, zeby nie odejść od prostoty i czystości wobec Chrystusa, zeby sie jej kurczowo trzymać, nawet jezeli czasem bedzie sie to wydawalo szalenstwem. Bóg widzi i wie wszystko. Mysle, ze dobrze jest miec troche szalenstwa w zyciu.
"Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień"
Nauka Jezusa cały czas koncentruje sie wobec przebaczenie bez którego nie ma prawdziwej miłości. Jak trudno jest przebaczyc, ale nie ma innej drogi i Jezus pokazał nam to na swoim przykładzie. Nasze, małe przebaczenie za to, ze ktoś jest inny, ze ma inne zdanie i ze sie nie tak odezwał jest niczym w porównaniu z Jego przebaczeniem.
Uczymy sie teraz na wykladach O. Pawla z "Historii Kosciola" o meczenstwie chrzescijan w 3 wieku. Dzisiaj mowilismy m. in. o sw. Wawrzyncu, ktorego upieczono na roznie. Kiedy mowimy o tak wielkim poswieceniu i meczenstwie czuje, ze moja wiara jest taka mala i tak teoretczna, tak niesprawdzona.
Alina - 20 Czerwiec 2013, 09:33
Dzisiejsza Ewangelia skłania mnie do refleksji nad moją modlitwą. Czym ona dla mnie jest i jaka jest?
Z pewnością nie wyobrażam sobie wiary bez modlitwy i raczej dużo się modlę. Ta modlitwa ma jednak różny charakter. Najbardziej chyba lubię modlitwę poranną, która z racji licznych obowiązków domowych najczęściej ma kilka etapów.Najfajniejszy z nich jest wtedy, gdy dzieci są już w szkole, mój mąż w pracy i jest wreszcie cisza. Ta modlitwa jest jakimś otwarciem serca, jest daniem szansy na napełnienie się Jego Miłością i łaską.Jest w niej dziękczynienie, uwielbienie i właściwie trudno ją opowiedzieć, ale jest jakimś dobrym czasem , który lubię i na który czekam. Wpisują się w nią także rozmyślania nad codziennymi czytaniami.
Prawie codziennie też odmawiam jeżdżąc samochodem cały różaniec. To jest już inna modlitwa. W pewnym sensie jest jakąś ofiarą czasu i podjętego wysiłku. Jest trzymaniem swoich myśli blisko Pana i Jego Matki. Jest zawsze modlitwą wstawienniczą za innych. Jeszcze inną modlitwą jest modlitwa psalmami, którą też lubię, bo pozwala spojrzeć na Boga bardziej tak jak przed wiekami patrzyli na Niego Izraelici i odczuć coś z ich wiary. Niekiedy udaje mi się jeszcze pomodlić Litanią do Serca Pana Jezusa, którą prawie znam na pamięć i która jest głównie rozmyślaniem o Jego Sercu.
Chyba gdzieś usłyszałam, że modlitwa jest pokarmem duszy. Jestem pewna, że gdy zamiera modlitwa- zamiera też wiara. Może dlatego staram się sobie nie odpuszczać w tym względzie i trzymam się tej mojej modlitwy z całych sił.
Mam tez świadomość, że w tej sferze niczego człowiek nie posiada na pewno i na zawsze.Nie da się spocząć na laurach, jak napisała Dorota. I też jestem za szaleństwem w życiu i wierze.
JurekS - 20 Czerwiec 2013, 10:43
Nie mogę sobie odmówić, żeby nie powiedzieć: Dziękuję za piękne świadectwo Alino :)
Myślę teraz o modlitwie Pańskiej. Czasami łapię się na tym, że jest odmawiana szybko i jakoś tak bezmyślnie. Bo ledwo zacząłem, a już jest ...ale nas zbaw ode złego Amen. A tam po drodze i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom
I na to zwraca szczególną uwagę Jezus Chrystus więc chyba jest to bardzo ważne. Dzisiaj na porannej mszy św chyba po raz pierwszy odkryłem, że to bardzo mocno łączy się z nie tak dawnym wezwaniem do miłości nieprzyjaciół. Tu nie ma pośredniej drogi wyjścia:
Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień
Dzisiejsza Ewangelia prowadzi mnie też do przyjrzenia się jakości mojego przebaczenia. Czy ono rzeczywiście ma uzdrawiającą moc zarówno dla mnie jak i dla krzywdzącego? Czy jest tylko sztampowym powiedzeniem: "wybaczam, ale..."?
Dzięki Słowu, które Bóg dzisiaj do mnie kieruje te pytania nie pozostaną bez odpowiedzi. Tak myślę, tak chcę.
Abuna Zygmunt - 20 Czerwiec 2013, 11:40
Chcialbym sie ustrzec przesady i nie chcialbym przedobrzyc, ale wlasnie tak odczytalem dzisiejsze wpisy jako dotyk SWIETOSCI. Pan Bog wiele dokonuje w czlowieku, w cudownie delikatny sposob. Odczuwam radosc i zachete aby pojsc za tym szalenstwem ktore was neci. Mam wielki szacunek dla niego ( dla was ), bo dajecie mu wyraz w codziennym, zwyczajnym zyciu. Jest to szczegolnie istotne dla ewangelizowania swiata, bo od niego nie uciekacie ( jak go ewangelizowac kiedy sie od niego ucieka?) . "Bog tak umilowal swiat, ze Syna swojego Jednorodzenego dal, aby nie potepic ten swiat, ale aby go zbawic".
Pomyslalem sobie, ze mamy duzy dorobek refleksji i doswiadczen odnoszacych sie do zycia duchowego i moze kiedys ktos to jakos opracuje ?
|
|