|
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania-PONIEDZIAŁEK 21.X-Wsp. bł. Jakuba Strzemię,biskupa
ZoRo - 20 PaÄ˝dziernik 2013, 22:50 Temat postu: Czytania-PONIEDZIAŁEK 21.X-Wsp. bł. Jakuba Strzemię,biskupa Poniedziałek, 21 PAŹDZIERNIKA 2013
Wspomnienie bł. Jakuba Strzemię, biskupa
(Rz 4,20-25)
Abraham nie okazał wahania ani niedowierzania co do obietnicy Bożej, ale się wzmocnił w wierze. Oddał przez to chwałę Bogu i był przekonany, że mocen jest On również wypełnić, co obiecał. Dlatego też poczytano mu to za sprawiedliwość. A to, że poczytano mu, zostało napisane nie ze względu na niego samego, ale i ze względu na nas, jako że będzie poczytane i nam, którzy wierzymy w Tego, co wskrzesił z martwych Jezusa, Pana naszego. On to został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia.
(Ps: Łk 1,68-75)
REFREN: Wielbimy Boga, bo swój lud wyzwolił.
Błogosławiony Pan, Bóg Izraela,
bo lud swój nawiedził i wyzwolił.
I wzbudził dla nas moc zbawczą
w domu swojego sługi Dawida.
Jak zapowiedział od dawna
przez usta swych świętych proroków.
Że nas wybawi od naszych nieprzyjaciół
i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą.
Że naszym ojcom okaże miłosierdzie
i wspomni na swe święte przymierze.
Na przysięgę, którą złożył
ojcu naszemu, Abrahamowi.
Da nam, że z mocy nieprzyjaciół wyrwani,
służyć Mu będziemy bez trwogi,
w pobożności i sprawiedliwości przed Nim
po wszystkie dni nasze.
(Mt 5,3)
Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
(Łk 12,13-21)
Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem. Lecz On mu odpowiedział: Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami? Powiedział też do nich: Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia. I opowiedział im przypowieść: Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! Lecz Bóg rzekł do niego: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem.
............................
www.mateusz.pl/czytania
ZoRo - 21 PaĽdziernik 2013, 04:13
(Mt 5,3)
Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
...Powiedział też do nich: Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia.
...I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! Lecz Bóg rzekł do niego: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem.
.......................
Czy wypada mi powiedziec o sobie, ze juz jestem uboga w duchu? że juz znajduję sie w krolestwie niebieskim?...Czy potrafie strzec sie wszelkiej chciwosci? Ile w tym mojej zaslugi, zejestem uboga materialnie? - czy samo to wystarczy, bym zostala uznana za bogatą przed Bogiem? Czy juz jestem gotowa, by stanac przed NIM?...
barmal - 21 PaĽdziernik 2013, 07:03
Przed laty wysłałam pani Półtawskiej , po wakacjach nad morzem-zwykłe bursztynowe wisiadełko (korale)-bo to podobno dobre dla zdrowia, na co mi odpisała, że odkąd skończyła 80 lat raczej rozdaje co ma niż przyjmuje prezenty.
AnnaC - 21 PaĽdziernik 2013, 07:23
Dobra materialne, które zgromadziłam - jakiekolwiek by były - na pewno nie "nakarmią" mojego ducha ani nie przyczynia się do możliwości mojego zbawienia przez Pana. Czy chociaż część z nich oddałam na jałmużnę? Co zgromadziłam, co liczy się przed Bogiem?
Alina - 21 PaĽdziernik 2013, 08:21
Najważniejszą rzeczą jest dbałość o własne serce. Warto nieraz nawet poświęcić "swoje",a więc to co nam się należy zgodnie z zasadą społecznej sprawiedliwości niż ponieść uszczerbek na własnym sercu. Każda uporczywa walka o "swoje" odciąga myśli i serce od tego co dużo ważniejsze, krępuje i więzi wokół tej jedynej sprawy , która bywa, że staje się sprawą życia.
Można być chciwym niczego nie posiadając i być ubogim w duchu -posiadając wiele.
Abuna Zygmunt - 21 PaĽdziernik 2013, 10:40
Glupotą jest zycie nie liczace sie z realnoscia smierci, ktora przychodzi zawsze niespodzianie. Osoby ktore traktuja dobra materialne jako cel zycia zawsze spotka rozczarowanie. Zycia im zawsze zabraknie, zawsze wtedy kiedy mogliby z niego korzystac pojawią sie nagle przeszkody nie do przebycia , wzglednie przeszkody wymagajace nowych staran od ktorych czlowiek nie moze sie uwolnic i brnie dalej w ten rodzaj uzaleznienia , a karciarz ktorym jest "ojciec klamstwa" stale podbija stawke ludzac wilka wygrana ,aby w koncu puscic swoja ofiare z torbami i z ewangelicznym "glupcze!" . Zycie trzeba oddac Bogu , aby mialo ono sens zarowno dzisiaj - teraz , jak i i na wieki. Jestesmy w stanie to uczynic tylko poprzez wiare i milosc. Panie o nia prosimy, o laske wiary i milosci.
|
|