nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - II NIEDZIELA WLK POSTU - 16MARCA 2014

ZoRo - 15 Marzec 2014, 20:14
Temat postu: Czytania - II NIEDZIELA WLK POSTU - 16MARCA 2014
II niedziela Wielkiego Postu, 16 MARCA 2014

(Rdz 12,1-4a)
Pan rzekł do Abrama: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi. Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał, a z nim poszedł i Lot.

(Ps 33,4-5.18-20.22)
REFREN: Mamy nadzieję w miłosierdziu Pana

Słowo Pana jest prawe,
a każde Jego dzieło godne zaufania.
On miłuje prawo i sprawiedliwość,st pełna Jego łaski.

Oczy Pana zwrócone na bogobojnych,
na tych, którzy czekają na Jego łaskę,
aby ocalił ich życie od śmierci
i żywił ich w czasie głodu.

Dusza nasza oczekuje Pana,
On jest naszą pomocą i tarczą.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska
według nadziei, którą pokładamy w Tobie.

(2 Tm 1,8b-10)
Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga! On nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. Ukazana zaś została ona teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który przezwyciężył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię,

(Mt 17,5)
Z obłoku świetlanego odezwał się głos: "To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!"

(Mt 17,1-9)
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie! Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: Wstańcie, nie lękajcie się! Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im mówiąc: Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie.
..................................
www.mateusz.pl/czytania

Alina - 15 Marzec 2014, 22:04

Wprowadzenie do lectio divina na podstawie tekstu niedzielnej Ewangelii przygotowane przez ks. Przemka:

Lectio divina: II niedziela Wielkiego Postu


Kolejnym krokiem na wielkopostnej drodze jest przyjrzenie się modlitwie Jezusa, która odsłania Jego najgłębszą tożsamość. Zapraszamy do lectio divina na kanwie perykopy z Ewangelii Mateusza.

Modlitwa o zrozumienie Słowa Bożego

Odczytanie fragmentu Ewangelii Mt 17.1-9


Uwagi przed ponowną lekturą tekstu

Jezus miał zwyczaj często modlić się na osobności i spędzać na rozmowie z Bogiem długie godziny. Uczniowie wiedzieli, że Jego modlitwa była niezwykła, skoro właśnie po takiej dłuższej modlitwie, gdy wrócił do nich, poprosili Go, by także ich nauczył modlitwy. Wtedy dał im, a wraz z nimi całemu Kościołowi żyjącemu przez wieki modlitwę „Ojcze nasz”. Najwidoczniej istotą modlitwy Jezusa, było obcowanie z Ojcem. Jest to widoczne także w tej modlitwie, której świadkami Jezus uczynił wybranych uczniów: Piotra, Jakuba i Jana, która kończy się objawieniem głosu mówiącego: „To jest mój Syn umiłowany”. Ci sami uczniowie będą świadkami modlitwy w Ogrójcu, gdzie wołanie „Ojcze!” popłynie z serca Jezusa raz jeszcze. Przyglądając się modlitwie Jezusa na Górze Tabor warto mieć przed oczami tę Jego szczególną więź z Bogiem jako Ojcem.

Stając na modlitwie przed Ojcem, Jezus staje jako Syn. Jego przemienienie jest zatem objawieniem Bożego Synostwa, które na co dzień pozostawało w ukryciu: jaśniejące oblicze i odzienie są tego znakiem. Bóg jest światłością, Jego Syn musi więc być jaśniejący. Znamienna jest także obecność u boku Syna tych, którzy w sposób szczególny posługiwali Słowu Boga: Mojżesza, który przyniósł Prawo, i Eliasza, który uosabia Proroków, będących żywym Słowem Boga. Oni są w nieustannym dialogu z Synem, bo ostatecznie Syn Boga i Jego Słowo są jedynym.

Wobec tego, co zobaczyli, uczniowie nie potrafili się odnaleźć. Propozycja rozbicia trzech namiotów nie spotkała się ze zrozumieniem ze strony Boga, który w zamian zaproponował słuchanie Syna. Wydaje się, że Piotr nie potrafił zrozumieć istotnego związku między Jezusem, Mojżeszem i Eliaszem, dlatego chciał każdego z nich zatrzymać i każdemu wystawić namiot. Głos z nieba nakazuje słuchać Syna, bo w Nim wypełnia się całe Prawo i Prorocy, w Synu Boga ma swoje źródło każde Słowo Boga. Dlatego to ostatecznie na Nim ma skupić się cała uwaga i miłość Kościoła.

Kończący perykopę zakaz mówienia o tym doświadczeniu aż do dnia męki Jezusa wskazuje na wyraźny związek przemieniającej modlitwy z tajemnicą zmartwychwstania. Synostwo Boże Jezusa najpełniej najpełniej ukaże się w Jego posłuszeństwie woli Ojca aż do śmierci, które doprowadzi Go do chwały i życia wiecznego. Na krzyżu raz jeszcze Jezus zwróci się z modlitwą do Boga i w swoich ostatnich słowach powie: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego”.

Propozycje do medytacji

Przyjrzeć się modlitwie Jezusa, przypomnieć sobie inne sytuacje, gdy Jezus się modli; próbować zrozumieć naturę Jego kontaktu z Bogiem. Co to znaczy, że modlitwa jest stawaniem w obecności Ojca? Czy ja na modlitwie staję się bardziej synem Boga?
Zobaczyć przemianę Jezusa, bijące z Niego i przez Niego światło. Zobaczyć w tym blasku tajemnicę jedności Ojca i Syna. Czy jako przysposobiony syn Boży mam świadomość, że też jestem zaproszony do jedności z Bogiem? Nie z natury – jak mawiali Ojcowie – ale z łaski. W każdym razie, w jakiś tajemniczy sposób Bóg czyni mnie swoim synem na podobieństwo Syna Jedynego, Jezusa.
Przyjrzeć się słabości uczniów, którzy niczego nie rozumieją, pozostają niemi albo mówią rzeczy zupełnie nie na miejscu. Czy zachowuję pokorę wobec planu Boga? Czy mam świadomość, że „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani w serce człowieka nie wstąpiło, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”?
Zatrzymać się przy słowach z nieba: „To jest mój Syn umiłowany. Jego słuchajcie”. Zwrócić serce ku tym słowom, przyjąć je, uczynić Bożym nakazem dla własnego postępowania i myślenia.
Rozważyć nakaz milczenia o Synostwie Bożym Jezusa aż do dnia męki i zmartwychwstania. Czy rozumiem, że Synostwo Boga najpełniej objawia się w oddaniu życia? Czy rozumiem, że i ja staję się synem Bożym przez oddanie się w ręce ludzi?

Modlitwa i kontemplacja

Modlitwę można zakończyć rozmową z Jezusem o wezwaniu do chwały dzieci Bożych. Dziękować Bogu za łaskę Jezusa, w którym ukazuje się tak czytelnie nasze powołanie. Prosić o umiejętność stawania się synem przez naśladowanie Jedynego Syna Bożego, Jezusa Chrystusa.

Alina - 16 Marzec 2014, 10:02

Zabawny wydaje się dzisiaj Piotr ze swoim pomysłem postawienia trzech namiotów. Zabawny i jednocześnie bardzo ludzki. My przecież zachowujemy się podobnie. Nam też wydaje się nieraz , że możemy coś zrobić dla Pana, że coś w życiu duchowym sobie zawdzięczamy, że coś od nas zależy. Tymczasem wszystko w życiu jest Łaską. Pan dał nam życie, odnowił je w nas i nieustannie to życie w nas podtrzymuje. Nasze siły, nasz zapał, nasza wewnętrzna radość, nasz pokój - wszystko jest darem.
Gdyby Pan wycofał się z naszego życia, gdyby odebrał nam pocieszenie, którego jest Źródłem- zginęlibyśmy chyba ze smutku , rozpaczy i poczucia bezsensu.
Im więcej w nas pewności, że sami z siebie nic nie możemy, im więcej zdania się na Niego, Jego Moc i Siłę, tym bliżej jesteśmy Prawdy o sobie i o Nim.

Abuna Zygmunt - 16 Marzec 2014, 22:21

Powolaniem Abrahama bylo BYCIE BLOGOSLAWIENSTWEM. Jeszcze bardziej dotyczy to uczniow Chrystusa. Jaka to radosc : byc blogoslawienstwem....
Dorota Halasa - 17 Marzec 2014, 02:02

W niedziele na kursie biblijnym kiedy mowilismy o Ksiedze Rodzaju 12-15 jeden z japonskich uczestnikow zwrocil uwage na Melchizedeka, krola Sodomy, ktory blogoslawi Abramowi chlebem i winem, podobnie jak Chrystus podczas ostatniej wieczerzy. Abram przejal blogoslawienstwo Boze, a my mamy je niesc dalej
ZoRo - 17 Marzec 2014, 02:54

"Powolaniem Abrahama bylo BYCIE BLOGOSLAWIENSTWEM. Jeszcze bardziej dotyczy to uczniow Chrystusa. Jaka to radosc : byc blogoslawienstwem" - O.Zygmunt K.

Jak dobrze jest dziekować Ci, Panie...


http://www.youtube.com/watch?v=cDaIwM6MW6A


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group