nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - NIEDZIELA ZESŁANIA DUCHA ŚWIĘTEGO - 8.VI2014

ZoRo - 7 Czerwiec 2014, 18:04
Temat postu: Czytania - NIEDZIELA ZESŁANIA DUCHA ŚWIĘTEGO - 8.VI2014
8 CZERWCA 2014

Niedziela Zesłania Ducha Świętego


Msza w dzień
(Dz 2,1-11)
Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. Przebywali wtedy w Jerozolimie pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak przemawiali w jego własnym języku. Czyż ci wszyscy, którzy przemawiają, nie są Galilejczykami? - mówili pełni zdumienia i podziwu. Jakżeż więc każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty? - Partowie i Medowie, i Elamici, i mieszkańcy Mezopotamii, Judei oraz Kapadocji, Pontu i Azji, Frygii oraz Pamfilii, Egiptu i tych części Libii, które leżą blisko Cyreny, i przybysze z Rzymu, Żydzi oraz prozelici, Kreteńczycy i Arabowie - słyszymy ich głoszących w naszych językach wielkie dzieła Boże.

(Ps 104,1.24.29-31.34)
REFREN: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię

Błogosław, duszo moja, Pana,
o Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki.
Jak liczne są dzieła Twoje, Panie,
ziemia jest pełna Twych stworzeń.

Gdy odbierasz im oddech, marnieją
i w proch się obracają.
Stwarzasz je napełniając swym duchem
i odnawiasz oblicze ziemi.

Niech chwała Pana trwa na wieki,
niech Pan się raduje z dzieł swoich.
Niech miła Mu będzie pieśń moja,
będę radował się w Panu.

(1 Kor 12,3b-7.12-13)
Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: "Panem jest Jezus". Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich. Wszystkim zaś objawia się Duch dla [wspólnego] dobra. Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem.

SEKWENCJA

Przybądź Duchu Święty,
Ześlij z nieba wzięty
Światła Twego strumień.

Przyjdź, Ojcze ubogich,
Przyjdź, Dawco łask drogich,
Przyjdź, Światłości sumień.

O, najmilszy zgości,
Słodka serc radości,
Słodkie orzeźwienie.

W pracy Tyś ochłodą,
W skwarze żywą wodą,
W płaczu utulenie.

Światłości najświętsza,
Serc wierzących wnętrza
Poddaj Twej potędze.

Bez Twojego tchnienia,
Cóż jest wśród stworzenia?
Jeno cierń i nędze.

Obmyj co nieświęte,
Oschłym wlej zachętę,
Ulecz serca ranę.

Nagnij, co jest harde,
Rozgrzej serca twarde,
Prowadź zabłąkane.

Daj Twoim wierzącym,
W Tobie ufającym,
Siedmiorakie dary.

Daj zasługę męstwa,
Daj wieniec zwycięstwa,
Daj szczęście bez miary.

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca swoich wiernych i zapal w nich ogień swojej miłości.

(J 20,19-23)
Wieczorem w dniu Zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.
..................................
www.mateusz.pl/czytania

Abuna Zygmunt - 8 Czerwiec 2014, 10:03

Mowa, albo jeszcze szerzej, komunikacja miedzy osobami moze ranic, dzielic, obrazac Boga i ludzi, ale moze byc rowniez znakiem dzialania Ducha Swietego, moze byc cudem porozumienia i jednosci.


Nie tylko powinnismy sie tolerowac wzajemnie, ale powinnismy sie wzajemnie milowac , skoro jestesmy ochrzczeni w Duchu Swietym.
Nie tylko powinnismy sie z szacunkiem wzajemnie do siebie odnosic, ale jako jedno Mistyczne Cialo Chrystusa powinnismy razem wspolpracowac , by wspolnie z Chrystusem wspoltworzyc Krolestwo Boze na ziemi.

Abuna Zygmunt - 8 Czerwiec 2014, 10:04

Pokoj Chrystusa przychodzi mimo drzwi zamknietych rozczarowaniami, nieufnoscia i strachem . Towarzyszy mu radosc dla ktorej nie sa obce rany rak i nog i rana serca, czyli smierc i umieranie.
Duch Swiety daje wolnosc czlowiekowi skazonemu grzechem. Rodzi go do nowego zycia , ktorego istotę stanowi milosc. Jej wyrazem jest nasze zaangazowanie w budowę Krolestwa Bozego , krolestwa pokoju i jednosci.

Bardzo to znamienne, ze wlasnie dzisiaj, papiez Franciszek zaprosil do swojego „domu w Watykanie” szefa Autonomii Palestynskiej i prezydenta Izraela , aby sie wspolnie modlic, chociaz kazdy oddzielnie, o pokoj i pojednanie na Bliskim Wschodzie. Ma to bardzo wazne symboliczne znaczenie dla misji Kosciola w swiecie rozdzieranym przez nienawisc i wojny.

Alina - 8 Czerwiec 2014, 14:36

Pokój , który daje Chrystus... czym on właściwie jest ? Bo nie jest on przecież chwilowym natchnieniem, emocją , uniesieniem...Myślę, że niekiedy mylimy go z dobrym samopoczuciem i zadowoleniem. Pokój Pana sięga głębiej niż emocje i nie zależy od tego co na zewnątrz. Nie zawsze towarzyszy mu radość, bo ten pokój istnieje w człowieku mimo bólu i cierpienia. Przypomniało mi się jak kiedyś, chyba dwa lata temu u mojego 9-letniego synka było podejrzenie guza nerki. Byłam przerażona, oczami wyobraźni matki i lekarza zobaczyłam wszystko: niekończące się pobyty w szpitalu, bolesne zabiegi, cierpienie mojego dziecka, niemożność mojej ciągłej przy nim obecności z uwagi na inne dzieci...Byłam pełna lęku, obaw, niepewności i w pewnej chwili, gdy po raz setny może myślałam o tym wszystkim, poczułam, że na dnie serca mimo tej burzy emocji trwa we mnie jakiś zupełnie inny pokój i zgoda na wszystko. Ten pokój nie polegał na jakimś magicznym wręcz przekonaniu, że będzie dobrze, bo musi być dobrze, bo przecież będę się o to modlić i Pan mnie wysłucha...ten pokój związany był z pewnością, że ten świat zanurzony jest w Bogu, że On o tym wszystkim wie, że On pokonał śmierć i że nic nie może odłączyć mnie /nas/ od Jego Miłości. Że niezależnie od tego co się wydarzy postaram się przeżyć to z największą ufnością i wiarą na jaką mnie stać i, że On sam mnie i nas w tym umocni.
Myślę,że wtedy właśnie zrozumiałam odrobinę z tego czym naprawdę jest Chrystusowy pokój.

Alina - 8 Czerwiec 2014, 14:59

Z tymi, którzy nie wchodzą na stronę eremu dzielę się tekstem ojca eremity.


Dzisiaj Niedziela Zesłania Ducha Świętego. Duch Święty jest jak wiatr. Wiatru nie widać, ale powoduje realne skutki. Można dostrzec poruszające się liście i gałęzie drzew. Wedle współczesnej mentalności, istnieje tylko to, co jest zmysłowo i bezpośrednio dostrzegalne. To wielki błąd poznawczy. Może istnieć bowiem zarówno to, co widać, jak to, czego nie widać. Rzeczywista obecność może być także rozpoznawalna pośrednio, po skutkach. Tak właśnie uobecnia się Duch Święty. W świetle Bożego Słowa, warto zatrzymać się nad trzema duchowymi skutkami: zrozumienie, jedność i pokój.

W Dziejach Apostolskich jest opis zesłania Ducha Świętego. Rzecz niezwykła: przedstawiciele różnych narodowości, otrzymawszy Ducha Świętego, zaczęli mówić obcymi językami i wzajemnie się rozumieli. Cud! Dobrze wiemy, że nieraz dwie osoby, choć posługują się tym samym językiem, to jednak nie dochodzą do wzajemnego porozumienia. Pod tymi samymi wyrazami kryją się zupełnie inne znaczenia i nie zachodzi wzajemna komunikacja. Ludzkie słowa mijają się jak pędzące samochody po przeciwległych pasach autostrady. Tylko Duch Święty jest w stanie zadzierzgnąć nić wzajemnego porozumienia pomiędzy dwojgiem ludzi. Duch Święty sprawia, że ludzie zaczynają „nadawać na tej samej fali”, nawet w najgłębszych i najtrudniejszych sprawach. W tym świetle staje się jasne, dlaczego tak wiele nieporozumień, na przykład w małżeństwach. Duch Święty jest wielkim zapomnianym. Dwoje ludzi to zawsze dwa całkowicie odmienne światy. Naturalnie rzecz biorąc, ludzkie predyspozycje nigdy nie wystarczą, aby poznać wnętrze drugiego. Tylko Duch Święty zna absolutnie doskonale serce każdego człowieka. Dlatego jest w stanie stworzyć realny pomost pomiędzy dwoma brzegami dwóch ludzkich serc. Wówczas słowa przestają być jak piłeczki do ping-ponga lub puste naczynia. Wypełniają się treścią, która pozwala doświadczyć radości „bycia na jednej fali”. Jakimże szczęściem jest doświadczenie, że drugi mnie autentycznie rozumie! Tego daru udziela właśnie Duch Święty.

Z wzajemnego zrozumienia rodzi się Boża jedność między ludźmi. Święty Paweł bardzo mocno akcentuje, że Duch Święty tworzy z ludzi „jedno ciało”. Nieraz można obserwować heroiczne wysiłki, aby zbudować jedność. Niewiele z tego wychodzi. Bywają nawet sytuacje, że im więcej podejmowanego trudu, tym podziały stają się głębsze. Tak! Trzeba jasno i wyraźnie podkreślić. Człowiek o własnych siłach nigdy nie zdoła zbudować trwałej jedności. Wszak sprawa dotyczy także rzeczywistości nadprzyrodzonej. Warto zauważyć, że po grecku słowo „diabeł” oznacza „tego, który dzieli”. Tak więc istnieje zły duch, który nieustannie działa, aby wprowadzać pomiędzy ludzi podziały. Jest to byt niezwykle inteligentny i człowiek samodzielnie nigdy nie da rady się przeciwstawić diabelskim intrygom. Powstaje bolesna rana rozdarcia. Dlatego tym bardziej potrzeba Ducha Świętego, który mocą nadprzyrodzoną zbuduje jedność międzyludzką. Duch Święty przezwycięża wszelkie podziały, które płyną z naturalnej ludzkiej ułomności lub są inspirowane diabelską mocą.

Doświadczenie wzajemnego zrozumienia i jedności prowadzi do pokoju serca. Jezus wskazuje bardzo wyraźnie, że przychodzi z darem pokoju. W Wieczerniku oraz poprzez wszystkie kolejne wieki i we wszystkich miejscach, Chrystus nieustannie wypowiada bezcenne przesłanie: „Pokój wam!” (por. J 20, 19-23). Poprzez to słowo Duch Święty rodzi w sercu człowieka prawdziwy pokój. Boży Duch poucza także człowieka o popełnionych grzechach. Daje siły do pokornego ich dostrzeżenia i wyznania. Jednocześnie wskazuje na Boże Miłosierdzie, które uzdrawia całe ciało i duszę człowieka. Mocą Ducha Świętego grzech zostaje unicestwiony. Rozbijający niepokój zła przemienia się w kojący pokój Miłosierdzia. Tylko serce wypełnione Bożym pokojem jest w stanie budować mocą Ducha Świętego rzeczywisty pokój w zewnętrznym świecie.

Przyjdź Duchu Święty! Udzielaj nam daru wzajemnego zrozumienia, daru jedności i daru pokoju. Przyjdź Duchu Święty…

Giga - 8 Czerwiec 2014, 15:27

Duchu Św. Przyjdź z darem miłości, wzajemnego zrozumienia, jedności i pokoju...amen
karino09 - 8 Czerwiec 2014, 15:39

Duch św. burzy w nas dzisiaj wieżę Babel.
Czy tak jest rzeczywiście. Jak udało mi się przygotować do tego Święta?
Aby te postanowienia i działanie było trwałe, aby zawsze pamiętać, że Duch św. to Miłość Osobowa, która jest widzialna w uczynkach....

dbs - 9 Czerwiec 2014, 09:46

"Niech miła Mu będzie pieśń moja,
będę radował się w Panu. "
(z Ps 104)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group