| |
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - SOBOTA - 21LUTEGO 2015
Rozaniec - 20 Luty 2015, 17:04 Temat postu: Czytania - SOBOTA - 21LUTEGO 2015 Sobota, 21 LUTEGO 2015
(Iz 58,9b-14)
To mówi Pan Bóg: Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem. Pan cię zawsze prowadzić będzie, nasyci duszę twoją na pustkowiach. Odmłodzi twoje kości, tak że będziesz jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się nie wyczerpie. Twoi ludzie zabudują prastare zwaliska, wzniesiesz budowle z odwiecznych fundamentów. I będą cię nazywać naprawcą wyłomów, odnowicielem rumowisk - na zamieszkanie. Jeśli powściągniesz twe nogi od przekraczania szabatu, żeby w dzień mój święty spraw swych nie załatwiać, jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, a święty dzień Pana - czcigodnym, jeśli go uszanujesz przez unikanie podróży, tak by nie przeprowadzać swej woli ani n wtedy znajdziesz twą rozkosz w Panu. Ja cię powiodę w triumfie przez wyżyny kraju, karmić cię będę dziedzictwem Jakuba, twojego ojca. Albowiem usta Pańskie to wyrzekły.
(Ez 33,11)
Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie.
(Ps 86,1-6)
REFREN: Naucz mnie chodzić drogą Twojej prawdy
Nakłoń swe ucho i wysłuchaj mnie, Panie,
bo biedny jestem i ubogi.
Strzeż mojej duszy, bo jestem pobożny
zbaw sługę Twego, który Tobie ufa, Ty jesteś moim Bogiem.
Panie, zmiłuj się nade mną
bo nieustannie wołam do Ciebie.
Rozraduj życie swego sługi,
bo ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę.
Tyś bowiem, Panie, dobry i łaskawy,
pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają.
Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją
i zważ na głos mojej prośby.
(Ez 33,11) Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie.
(Łk 5,27-32)
Jezus zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego w komorze celnej. Rzekł do niego: Pójdź za Mną. On zostawił wszystko, wstał i chodził za Nim. Potem Lewi wyprawił dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu; a była spora liczba celników oraz innych, którzy zasiadali z nimi do stołu. Na to szemrali faryzeusze i uczeni ich w Piśmie i mówili do Jego uczniów: Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami? Lecz Jezus im odpowiedział: Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników.
............................
www.mateusz.pl/czytania
Dorota Halasa - 21 Luty 2015, 02:06
Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem. Pan cię zawsze prowadzić będzie
”Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników.“czlowiek pobozny ma sklonnosc do popadania w samozadowolenie, uznanie siebie za czlowieka dobrego, lepszego od innych. To jest bardzo niebezpieczne. Codziennie potrzeba mi nawrocenia, codziennie obiecuje sobie, ze juz nie powtorze tego samego bledu, tego samego grzechu i znowu go popelniam. A Pan Bog mnie przyjmuje taka jaka jestem slaba, ze swoimi wadami i slabosciami, daje mi reke i mowi choc do mnie ja cie ulecze, ja cie poprowadze, bo prochem jestes
Giga - 21 Luty 2015, 09:50
Im bardziej człowiek zgodzi się być słabym i ubogim tym więcej jest przestrzeni dla Boga a On jest dobry i pełen łaskawosci
Abuna Zygmunt - 21 Luty 2015, 12:35
Komora celna nie jest celem zycia.
Chodzenie "za Chrystusem" powinno sie skonczyc uczta na czesc Chrystusa.
|
|