| |
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - SOBOTA - 14MARCA 2015
Rozaniec - 13 Marzec 2015, 15:39 Temat postu: Czytania - SOBOTA - 14MARCA 2015 Sobota, 14 MARCA 2015
(Oz 6,1-6)
Chodźcie, powróćmy do Pana! On nas zranił i On też uleczy, On to nas pobił, On ranę zawiąże. Po dwu dniach przywróci nam życie, a dnia trzeciego nas dźwignie i żyć będziemy w Jego obecności. Dołóżmy starań, aby poznać Pana; Jego przyjście jest pewne jak świt poranka, jak wczesny deszcz przychodzi On do nas, i jak deszcz późny, co nasyca ziemię. Cóż ci mogę uczynić, Efraimie, co pocznę z tobą Judo? Miłość wasza podobna do chmur na świtaniu albo do rosy, która prędko znika. Dlatego ciosałem ich przez proroków, słowami ust mych zabijałem, a Prawo moje zabłysło jak światło. Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń.
(Ps 51,3-4.18-21a)
REFREN: Miłości pragnę, nie krwawej ofiary
Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.
Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz,
a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony,
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.
Panie, okaż Syjonowi łaskę w Twej dobroci:
odbuduj mury Jeruzalem.
Wówczas przyjmiesz ofiary prawe,
dary i całopalenia.
(Ps 95,8ab)
Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz słuchajcie głosu Pańskiego.
(Łk 18,9-14)
Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.
..........................
www.mateusz.pl/czytania
ZoRo - 13 Marzec 2015, 16:31
Wspaniale dzis przemawia Ozeasz! Nie potrafie nic dodac ponad to, co On tu mówi...Wydaje mi sie, ze mowi tylko do mnie....Alez jestesmy podobni, Bracia i Siostry!
(Oz 6,1-6)
Chodźcie, powróćmy do Pana! On nas zranił i On też uleczy, On to nas pobił, On ranę zawiąże. Po dwu dniach przywróci nam życie, a dnia trzeciego nas dźwignie i żyć będziemy w Jego obecności. Dołóżmy starań, aby poznać Pana; Jego przyjście jest pewne jak świt poranka, jak wczesny deszcz przychodzi On do nas, i jak deszcz późny, co nasyca ziemię....
...Miłość wasza podobna do chmur na świtaniu albo do rosy, która prędko znika....
...Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń.
Anna Kuraś - 13 Marzec 2015, 16:45
Miłości pragnę nie krwawej ofiary, poznania bardziej niż całopaleń Prorok Ozeasz jest wzorem do naśladowania, wiele o Panu Bogu i Jego miłości do nas niewiernych można się nauczyć. Pan Bóg bardziej pragnie relacji osobowej z nami i rozmowy niż ofiar.
Abuna Zygmunt - 13 Marzec 2015, 20:10
Nawrocenie to de facto jest postawa gotowości na zbawcze przybycie Pana. Nie ma innej gotowości godnej Jego przybycia jak tylko milosc. Nawrocenie jest nasza odpowiedzia, na wolanie Bozej miłości o nasza milosc.
Czlowiek pokorny jest bliski Bogu. Prosi Boga o wybaczenie jego grzechow i wraca do domu usprawiedliwiony. Pycha oddala zarowno od Boga, jak i od drugiego człowieka. Pyszny traci czas na wyliczanie swoich zasług, chcąc Boga uzyc do potepienia innych i wyslawiania siebie.
Anna Kuraś - 13 Marzec 2015, 22:27
Pięknie powiedziane!!! Pamiętam pewne słowa, które mój serdeczny przyjaciel kiedyś mi powiedział: Dla Pana Boga nie ma aż takiego znaczenia to co robimy i nasze zasługi. Dla Pana Jezusa najważniejsze jest to, żebyśmy dochowali wierności. Wszystko inne tak naprawdę jest dla nas pomimo, że nam wydaje się, że robimy to dla Niego.
Dorota Halasa - 14 Marzec 2015, 03:24
"Chodźcie, powróćmy do Pana! On nas zranił i On też uleczy" to innymi slowy:
"niech wola Twoja a nie moja sie stanie"
Jak latwo czlowiek, nawet, a moze szczegolnie "pobozny", wpada w samozadowolenie i pyche, w przekonanie, ze chodzi grzecznie do Kosciola na Msze, wypelnia przykazania, wiec jest lepszt od innych. Jak czesto mysle tak ja sama. Musze dopiero upominac sama sibie, zeby wyjsc z atekigo sposobu myslenia.
Jak latwo jest zamknac sie w swojej skorupie samozadowolenia i pychy, a pycha to jeden z grzechow glownych
Anna Kuraś - 14 Marzec 2015, 06:09
Bardzo łatwo do człowieka coś takiego przychodzi. Ale właśnie ważne jest żeby temu nie ulegać. W sumie nie odpowiadamy za nasze myśli i emocje ale za to jakie są nasze decyzje i postawy. Wiele daje świadomość tego, że istnieje zło osobowe, które podkłada nam wiele myśli i pokus poprzez które wykorzystuje ludzkie słabości i pychę żywota aby odciągnąć nas od właściwej drogi ku Bogu. On wie, że na pewnym etapie już nie zmusi nas do zła więc podkłada zło pod przykrywką dobra.
R. z DMM - 14 Marzec 2015, 08:36
A mi - po wysłuchaniu dzisiejszej ewangelii - taka nauka zaświtała:
Myśląc źle o faryzeuszu (tu można by jeszcze dorzucić Heroda, Piłata i Judasza), jestem nie lepszym od faryzeusza.
Romek
Abuna Zygmunt - 14 Marzec 2015, 08:53
Czy Pana Jezusa Romku do tego towarzystwa wliczasz ?
R. z DMM - 14 Marzec 2015, 12:42
Nikt z nas nie widzi się być lepszym od Jezusa, ale jeśli chodzi o tamtego faryzeusza i owych trzech, to zapewne czujemy się być od nich lepszymi.
barmal - 14 Marzec 2015, 15:56
Być może-oni też żałowali.
|
|