nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Jezus jest chlebem z Nieba

Abuna Zygmunt - 9 Sierpień 2015, 12:05
Temat postu: Jezus jest chlebem z Nieba
Jezus jest „chlebem żywym , który zstąpił z nieba. Jeśli kto spozywa ten chleb, będzie zyl na wieki.” Czy może być wiadomość ważniejsza od tej dla czlowieka, bardziej poszukiwana, godna entuzjastycznego przyjecia? Wazne jest przeciez dla nas wszystko co dotyczy zycia. Wtedy kiedy jest ono zagrozone, szukamy sposobu aby się uchronic przed tym zagrozeniem. Jeśli jesteśmy chorzy, szukamy lekarza potrafiącego dac dobra diagnoze i podjac skuteczne leczenie. Staramy się również o zdrowy tryb zycia, o odpowiednie pozywienie, faworyzujące nasze zdrowie, o to aby naturalne środowisko naszej egzystencji nie było zanieczyszczone¸ wreszcie, staramy się odsunąć jak najdalej od siebie konieczność śmierci …
Jak to możliwe, ze lekceważymy Dobra Nowine, o zyciu wiecznym ? Przeciez jest to wprost absurdalne ! Jedyna odpowiedz jaka się nasuwa w tej sytuacji, to podejrzenie, ze mimo pozytywnych deklaracji, to tak na prawde my nie wierzymy, ze Chrystus nam daje zycie wieczne, zupełnie jak mieszkancy Nazaretu, którzy szemrzac pytali się wzajemnie : za kogo On się uwaza? Dlaczego mowi, ze jest „chlebem który zstapil z nieba”, skoro my Go znamy wszyscy i wiemy kto jest Jego matka i ojcem. Często wirzymy tak na wszelki wypadek, starając się o „ostatnie namaszczenie” i chrześcijański pogrzeb, aby nie ominęło nas dobro, jeśli ono istnieje za grobem.
Druga odpowiedz jaka się na ten temat nasuwa, to banalizacja zbawienia. Jestesmy tak intensywnie karmieni zapewnieniami, ze Bog jest miłosierny, ze nas kocha takimi jakimi jesteśmy, ze wstawia się za nas Najswietsza Maryja Panna i wszyscy swieci, ze sakramenty Kosciola sa ku naszej ochronie, ze się spowiadamy i chodzimy na Msze sw., ze w związku z tym wszystko co do zbawienia potrzebne jest załatwione i nie musimy się zajmowac zyciem wiecznym. Ono samo do nas przyjdzie, a w miedzyczasie, kiedy trwa zycie doczesne, powinniśmy jemu poswiecic nasza uwage i wszystkie starania, aby było jak najbardziej udane. W efekcie, Dobra Nowina jest „za dobra” aby nia się przejmowac i dlatego skazywana jest na marginalizacje. Zupełnie absurdalnie, nie zdajemy sobie sprawy z tego jaka laska jesteśmy obdarowani i w związku z tym , jak bardzo warta jest ona naszej wdzięczności i Bozej chwaly. Nie wiemy, ze przez to pozbawiamy się waznej sily zyciowej, ze odcinamy się od tego strumienia laski który dociera do nas gdy z wiara przyjmujemy slowo obietnicy Bozej, gdyz ona się wtedy realizuje w nas : podnosi nas duchowo i przemienia nas. Tracimy przez to wazna szansę duchowego wzrostu i tracimy te energie zyciowa, która jest partycypacją w Zyciu Wiecznym, czyli w Zmartwychwstaniu Chrystusa, już teraz, w zyciu doczenym.

W ten sposob, sprytna mądrość skoncentrowania się na sprawach zycia doczesnego w rezultacie okazuje się falszywa mądrością, bo zamiast dac nam zyciowe dobro, w rzeczywistości przyczynia się do tego, ze je tracimy. Tak bardzo potrzeba nam przyjecia z calego serca Bozej prawdy o zyciu wiecznym, które już jest ofiarowane dla wszystkich wyznawcow Chrystusa.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group