nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - IIINIEDZIELA ADWENTU - 13GRUDNIA 2015

Rozaniec - 12 Grudzień 2015, 15:55
Temat postu: Czytania - IIINIEDZIELA ADWENTU - 13GRUDNIA 2015
III niedziela Adwentu - 13 GRUDNIA 2015

(So 3,14-18a)
Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela: król Izraela, Pan, jest pośród ciebie, nie będziesz już bała się złego. Owego dnia powiedzą Jerozolimie: Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce! Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz - On zbawi, uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości, (jak w dniu uroczystego święta).

(Ps: Iz 12,2-6)
REFREN: Głośmy z weselem, Bóg jest między nami.

Oto Bóg jest moim zbawieniem,
będę miał ufność i bać się nie będę.
Bo Pan jest moją mocą i pieśnią,
On stał się dla mnie zbawieniem.

Wy zaś z weselem czerpać będziecie wodę
ze zdrojów zbawienia.
Chwalcie Pana, wzywajcie Jego imienia,
dajcie poznać Jego dzieła między narodami,
przypominajcie, że wspaniałe jest imię Jego.

Śpiewajcie Panu, bo uczynił wzniosłe rzeczy,
niech to będzie wiadome po całej ziemi.
Wznoś okrzyki i wołaj z radości, mieszkanko Syjonu,
bo wielki jest pośród ciebie, Święty Izraela.

(Flp 4,4-7)
Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się! Niech będzie znana wszystkim ludziom wasza wyrozumiała łagodność: Pan jest blisko! O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.

(Iz 61,1)
Duch Pana Boga nade mną, posłał mnie głosić dobrą nowinę ubogim.

(Łk 3,10-18)
Pytały go tłumy: Cóż więc mamy czynić? On im odpowiadał: Kto ma dwie suknie, niech [jedną] da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni. Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali go: Nauczycielu, co mamy czynić? On im odpowiadał: Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono. Pytali go też i żołnierze: A my, co mamy czynić? On im odpowiadał: Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie. Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym. Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.
...............................
www.mateusz.pl/czytania

ZoRo - 12 Grudzień 2015, 22:01
Temat postu: Radość w Panu jest naszą ostoją - Kryspin z Viterbo
http://www.angelus.pl/ind...yspin-z-viterbo
Radość w Panu jest naszą ostoją - Kryspin z Viterbo

Ucieszyłem się, otrzymawszy Twój wielce szanowny list, z którego się dowiedziałem, że całym sercem przyjąłeś te słowa świętości, które najukochańszy Pan zostawił nam w swojej Ewangelii. Właśnie tam znajduje się bezpieczna i pewna droga, po której każdy może kroczyć według Jego najświętszej woli. Pomaga nadto rozmyślanie nad wielce błogosławionym życiem i męką Chrystusa, które można nazwać niezawodną szkołą, w jakiej odrzuciwszy wszelkie błędy, chrześcijanin może się ćwiczyć do wszelkiego rodzaju cnót.

Jednak jest rzeczą konieczną, abyś miał silnego i wielkiego ducha dla oddalania wszelkiego smutku i zamętu: każdy lęk bowiem rodzi się tak z naturalnej słabości, jak i z diabelskiego podstępu albo z jakiejś zewnętrznej przyczyny. Lecz z jakiegokolwiek źródła on pochodzi, Ty niewątpliwie powinieneś się starać go wyrzucać, pamiętając o słowach z księgi Eklezjastesa: "Oddal długotrwały smutek od siebie; bo smutek zgubił wielu i nie ma w nim żadnego pożytku". Bo jeżeli w duszy zaczniesz się skłaniać do tego rodzaju chorobliwego smutku, nękające Cię zło się nie zmniejszy, a wręcz nabierze większej stąd mocy.
Dlatego zachęcam Cię, abyś się zdał na najukochńszego Pana, który mówi: "Beze Mnie nic nie możecie uczynić". Chociaż nie możemy uczynić nic dobrego, jednak z naszej strony powinniśmy się starać zrobić to, co możemy.
Dlatego kiedy poczujesz, że zbliża się do Ciebie jakiś smutek, czy to gdy udajesz się do słuchania spowiedzi, czy to do jakiegoś innego obowiązku spełnianego na większą chwałę Boga, nie powinieneś z tego powodu się zatrzymywać, ale idź; idź radośnie i chętnie, nie zwracając nań żadnej uwagi.
Raczej powinieneś ucinać każdą niepokojącą Cię myśl o przyszłym smutku, mówiąc: "Rozpalony miłością Bożą, staram się pełnić Jego wolę". I uważaj, jak tylko potrafsz, abyś się zawsze radował w Panu i cieszył się tym, co genialne, ale dobre i święte, ile razy opanowuje Cię smutek.
Ja w każdym razie nie zaprzestanę polecać Ciebie najsłodszemu Panu i Dziewicy Maryi, aby obdarzyli Cię władzą i mocą do przezwyciężenia tych trudności. Tym niemniej chciałbym, abyś wiedział, że Twoja dusza wiele na tym zyska, iż najsłodszy Jezus pozwala nam doświadczać podobnych przeciwności, aby jeszcze bardziej nas ubogacić niebieskimi dobrami.
A zatem odwagi, mój przyjacielu, ponieważ nasze życie, jak mówi Apostoł, jest ciągłym bojowaniem; lecz dlatego też jest dla nas znakiem, że z pomocą miłosiernego Boga znajdziemy się kiedyś pośród najprzedniejszych mieszkańców Raju.
Będę pisał do Ciebie rzadko, zarówno dlatego, że brakuje mi czasu, jak też dlatego, że sam bardziej potrzebuję nauki niż pouczania kogoś. Niech więc będą dla Ciebie nauczycielami ukochany Jezus wraz ze swoją najświętszą Rodzicielką, abyś doświadczył miłości Ich Obojga.
Módl się do Boga za mnie nędznego, który Cię składam na kochającym sercu Jezusa i Maryi.

(Z Listów św. Kryspina z Viterbo, List do ks. Giuseppe Smaghi, proboszcza kościoła św. Błażeja w Pieve, wysłany 15 stycznia 1750; por. Analecta OFMCap, 1911, s. 22n)

Abuna Zygmunt - 13 Grudzień 2015, 07:30

Jestesmy uczniami Chrystusa. Jestesmy Jego Bracmi, bo namaszczeni zostaliśmy Duchem Swietym - wodą Nowego Życia i ogniem Sadu Bozego. Uczeń Chrystusa powinien zyć uczciwie i dzielic swoje dobra z potrzebującymi. Wydaje się, ze to niewiele, ale w rzeczywistości stanowi to podstawe pokoju społecznego. Uczen Chrystusa powinien być przeciwieństwem celebryty, karierowicza.


Jak bardzo na tę radość czekamy. Jak bardzo wydaje się ona odlegla. Czy nie dlatego, ze skladano nam kiedys obietnice postepu, dobrobytu, pokoju społecznego i pokoju miedzynarodowego i tymczasem to wszystko nas zawiodło. Trudno nam uwierzyc w radosc i szczescie, widzac teraz sytuacje miedzynarodowa i to co się u nas dzieje.

Abuna Zygmunt - 13 Grudzień 2015, 07:33

Świat zyje w gniewie i strachu. Cywilizacją naszą rzadzi egoizm. Coraz bardziej manifestują się brak zaufania i wrogość. Chrystus natomiast chce aby zycie Kosciola opieralo sie na miłości Boga i blizniego, co niesie ze soba pokoj, radosc i mądrą łagodność.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group