nasz DOM
www.netparafia.pl

MODLITWA w naszym DOMu - ... zupełnie niezasłużenie...

ZoRo - 23 Luty 2016, 17:06
Temat postu: ... zupełnie niezasłużenie...
Ojciec Zygmunt na chwilke został zatrzymany...w szpitalu...
Jak sam o sobie już kiedyś w wierszu powiedział:...któż może zrozumieć serce pustelnika...

Któż może zrozumieć


niczego więcej

w tej izbie nie było

poza małym oknem

kwiatami w doniczce

szczycącymi się znajomością życia

ale bardzo skromnie

i siwa broda pustelnika

wymyta deszczami

wysuszona przez słońce

były jeszcze oczy gorące

ale o oczach trudno pisać

bo któż może zrozumieć

serce pustelnika



Naszą ludzką wodę


Pokój nam wszystkim

Na cztery spusty strachu

Zamkniętym na ziemi

Oniemiałej ze smutku

Bez żadnej nadziei

Ludzkiej gmatwaniny cieni

Już nic uratować nie może

Chyba że znów Serce Boże

W miłości swej i pokorze

Naszą ludzką wodę

Zamieni w weselne wino

NOWE



Nawrócenie


niespodziewanie to przyszło na mnie

zupełnie niezasłużenie

u kresu pielgrzymki do suchych potoków zniechęcenia

pod upalnym niebem przegranej ogromnej

samotnie

skromnie

jak kępa górskich kwiatów

jak bukiet ożywczych spojrzeń

milczeniem rąk

po których pływają łabędzie tajemnych przyrzeczeń

dotykiem stągwi pełnej wina przemienienia


płaczem i chlebem

po długiej rozłące

płaczem i śmiechem

ziemią i niebem

jesteś dla mnie


jestem

dla Ciebie



Wiersze O.Zygmunta Kwiatkowskiego

ElzbietaS - 24 Luty 2016, 23:17

Z tego co wiem to Ojciec Zygmunt juz ze szpitala uciekł, no "bo któż może zrozumieć
serce pustelnika "
Daj Boże zdrowie.

R. z DMM - 25 Luty 2016, 09:07

Tylko człowiek pustyni może zrozumieć serce człowieka pustyni.
dbs - 26 Luty 2016, 10:37

"...któż może zrozumieć serce pustelnika..." /AZ/

...drugi pustelnik...?
:)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group