nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania i Błogosławieństwo - Sobota - 4CZERWCA 2016

Rozaniec - 3 Czerwiec 2016, 14:30
Temat postu: Czytania i Błogosławieństwo - Sobota - 4CZERWCA 2016
Sobota, 4 CZERWCA 2016
Wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny


(Iz 61,9-11)
Plemię narodu mego będzie znane wśród narodów i między ludami ich potomstwo. Wszyscy, co ich zobaczą, uznają, że oni są szczepem błogosławionym Pana. Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość i chwała wobec wszystkich narodów.

(2Sm 2,1.4-8)
REFREN: Całym swym sercem raduję się w Panu.

Raduje się me serce w Panu,
moc moja dzięki Panu się wznosi,
rozwarły się me usta na wrogów moich,
gdyż cieszyć się mogę Twoją pomocą.

Łuk mocarzy się łamie,
a słabi przepasują się mocą.
Za chleb najmują się syci, a głodni odpoczywają,
niepłodna rodzi siedmioro, a więdnie bogata w dzieci.

To Pan daje śmierć i życie,
w grób wtrąca i zeń wywodzi.
Pan uboży i wzbogaca,
poniża i wywyższa.

Z pyłu podnosi biedaka,
z barłogu dźwiga nędzarza,
by go wśród możnych posadzić,
by dać mu stolicę chwały.

(Łk 2,19)
Błogosławiona jesteś, Panno Maryjo, zachowałaś słowa Boże i rozważałaś je w sercu swoim.

(Łk 2,41-51)
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”. Lecz On im odpowiedział: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca”? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.
.......................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień

ZoRo - 4 Czerwiec 2016, 04:18

...Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”. Lecz On im odpowiedział: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca”? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.

MAryja nazywa Józefa ojcem Jezusa, a Jezus jakby prostuje to okrelenie, mówiac, ze Jego Ojcem jest Bóg. Ziemscy Rodzice Jezusa nie rozumieli tego. Mam ochote powiedziec - na szczescie nie rozumieli...bo On, świadom boskości, mogl kosztowac człowieczenstwa i mogl byc poddany Matce, a takze Józefowi...W ich Rodzinie bylo bardzo zwyczajnie. Zycie w szczesliwej rodzinie moze juz teraz byc, dla kazdego człowieka, przedsionkiem nieba...

Abuna Zygmunt - 4 Czerwiec 2016, 06:46

Uczymy sie Jezusa nieustannie, przekraczajc prog „zwyczajow swiatecznych”, starajac sie dostrzec to co uszlo naszej uwadze, szukajac i znajdujac Go w sposob jaki sie nie spodziewalismy, „dziwiąc sie bardzo” i nade wszystko nieustannie medytujac, czyli tlumaczyc wszystko na jezyk serca, czyli na jezyk milosci, bo tym jezykiem posluguje sie Bog.

„Nie zauwazyli”. W zyciu duchowym naturalne jest, ze nie w pelni rozumiemy Jezusa, ze mamy pytania, ze sie dziwimy. Wazne jest abyśmy wierzyli, abysmy Go nie osadzali i abysmy sie nie oburzali, ale jak Maryja abysmy umieli medytowac, czekajac pelnego zrozumienia tego co Bog do nas mowi.
.

Abuna Zygmunt - 4 Czerwiec 2016, 06:48

Szczescie jest czyms co pojawia sie w nas w sposob naturalny, co ma korzenie, co wzrasta i owocuje. Szczescie ma zawsze charakter personalny. Zawsze ma charakter indywidualny i wsplnotowy jednoczesnie. Tymczasem dzisiaj o szczesciu mysli sie glownie w sensie ilosciowym, to ile sie czego ma i na ile sie to szacuje. Szczescie ma charakter blogoslawienstwa, dlatego bez Boga nie ma szczescia.


Raduje się me serce w Panu,
moc moja dzięki Panu się wznosi, (2Sm 2,1)


On jest naszym blogoslawienstwem i tylko z Nim i w Nim jest pelnia szczescia. NIECH NAS BLOGOSLAWI WSZECHMOGACY BOG OJCIEC I SYN I DUCH SWIETY. Amen[

Giga - 4 Czerwiec 2016, 18:52

Z pyłu podnosi biedaka
z barłogu dźwiga nędzarza

oczywiście, że tak robi bo MA SERCE
DZIĘKUJĘ Ci

dbb - 5 Czerwiec 2016, 23:56

Tak...blogoslawienstwo Boze jest najwiekszym szczesciem. Osobiscie, kazde dotkniecie dobra czy radosci wiaze z blogoslawienstwem.
Niech nam Bog blogoslawi zawsze i wszedzie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group