nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - SOBOTA - 1LUTEGO 2014

ZoRo - 31 Styczeń 2014, 21:24
Temat postu: Czytania - SOBOTA - 1LUTEGO 2014
Sobota, 1 LUTEGO 2014

(2 Sm 12,1-7a.10-17)
Pan posłał do Dawida proroka Natana. Ten przybył do niego i powiedział: W pewnym mieście było dwóch ludzi, jeden był bogaczem, a drugi biedakiem. Bogacz miał owce i wielką liczbę bydła, biedak nie miał nic, prócz jednej małej owieczki, którą nabył. On ją karmił i wyrosła przy nim wraz z jego dziećmi, jadła jego chleb i piła z jego kubka, spała u jego boku i była dla niego jak córka. Raz przyszedł gość do bogacza, lecz jemu żal było brać coś z owiec i własnego bydła, czym mógłby posłużyć podróżnemu, który do niego zawitał. Więc zabrał owieczkę owemu biednemu mężowi i tę przygotował człowiekowi, co przybył do niego. Dawid oburzył się bardzo na tego człowieka i powiedział do Natana: Na życie Pana, człowiek, który tego dokonał, jest winien śmierci. Nagrodzi on za owieczkę w czwórnasób, gdyż dopuścił się czynu bez miłosierdadczył Dawidowi: Ty jesteś tym człowiekiem. Dlatego właśnie miecz nie oddali się od domu twojego na wieki, albowiem Mnie zlekceważyłeś, a żonę Uriasza Chetyty wziąłeś sobie za małżonkę. To mówi Pan: Oto Ja wywiodę przeciwko tobie nieszczęście z własnego twego domu, żony zaś twoje zabiorę sprzed oczu twoich, a oddam je twojemu współzawodnikowi, który będzie obcował z twoimi żonami - wobec tego słońca. Uczyniłeś to wprawdzie w ukryciu, jednak Ja obwieszczę tę rzecz wobec całego Izraela i wobec słońca. Dawid rzekł do Natana: Zgrzeszyłem wobec Pana. Natan odrzekł Dawidowi: Pan odpuszcza ci też twój grzech - nie umrzesz, lecz dlatego, że przez ten czyn odważyłeś się wzgardzić Panem, syn, który ci się urodzi, na pewno umrze. Natan udał się potem do swego domu. Pan dotknął dziecko, które urodziła Dawidowi żona Uriasza, tak iż ciężko zachorowało. Dawid błagał Boga za chłopcem i zachowywał surowy post, a wróciwszy do siebie, całą noc leżał na ziemi. Dostojnicy jego domu, podszedłszy do niego, chcieli podźwignąć go z ziemi: bronił się jednak; w ogóle z nimi nie jadał.

(Ps 51,12-17)
REFREN: Stwórz, o mój Boże, we mnie serce czyste

Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

Przywróć mi radość z Twojego zbawienia
i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Będę nieprawych nauczał dróg Twoich
i wrócą do Ciebie grzesznicy.

Uwolnij mnie, Boże, od kary za krew przelaną,
Boże, mój Zbawco,
niech sławi mój język Twoją sprawiedliwość.
Panie, otwórz wargi moje,
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.

(Hbr 4,12)
Żywe bowiem jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.

(Mk 4,35-41)
Gdy zapadł wieczór owego dnia, rzekł do nich: Przeprawmy się na drugą stronę. Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim. Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź już się napełniała. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy? On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: Milcz, ucisz się! Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza. Wtedy rzekł do nich: Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary? Oni zlękli się bardzo i mówili jeden do drugiego: Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?
................................
www.mateusz.pl/czytania

Dorota Halasa - 1 Luty 2014, 01:19

Zupelnie inaczej wygladaja moje wlasne grzechy kiedy widze je na przykladzie innych. Dla siebie samego czlowiek czesto stosuje taryfe ulgowa, a w stosunku do innych lubia stawac sie sedzia. Kazdy z nas grzeszy, ale wazny jest zal za grzechy i postanowienie poprawy, aby pomimo swoich slabosci moc podazac w kierunku Swiatlosci Bozej.

Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

Dorota Halasa - 1 Luty 2014, 01:25

Jezus, ktory ucisza fale jest symbolem Jezusa, ktory koi moje serce i podaje mi reke kiedy grzesze. Jezus, ktory mnie nigdy nie opuszcza, choc czasami widze fale, a nie dostrzegam Jego obecnosci
ElzbietaS - 1 Luty 2014, 02:41

Zdzblo w cudzym oku a belka w swoim ....

Dawid umial jednak powiedziec: Zgrzeszyłem wobec Pana.
Zadziwia Dawid pozniej. Rozpacza kiedy umiera mu synek ale kiedy mu go Bog zabiera, godzi sie z Jego wola natychmiast.

Jest w tym ufnosc, ze w zyciu i smierci nalezymy do Pana.

ZoRo - 1 Luty 2014, 05:24

Alez mocny mial sen Pan Jezus! Zagrozenie zycia podczas wichru musialo byc realne, bo Uczniowie - to byli przeciez zaprawieni w niebezpeczenstwach ludzie...Huk fal, a zaraz potem, na JeGO, Jezusa rozkaz - głeboka cisza...Zlękli sie bardzo tej nadzwyczajnej sytuacji....
Zupelnie zadziwieni, zaskoczeni...ciagle jeszcze nie nie wiedzieli, nie rozumieli, Kim jest Ten Człowiek obok, w łodzi...
A to wszystko - to była, "wyrezyserowana" specjalnie dla nich, przyszlych JEGO Świadkow, lekcja zaufania, wiary....
Dziękuję Ci, Panie Boze, za wszystkie przykre, bolesne próby, doświadczenia w moim zyciu i za tę cisze, ktora po nich nastapiła...Za POKÓJ...Dziekuję z calego serca i prosze - niech trwa do samego konca...Dla CIEBIE, Boże, nie ma rzeczy niemozliwych...

AnnaC - 1 Luty 2014, 06:03

Mk4
„Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?”

On jest Panem Nieba i Ziemi, On jest Panem Zycia i Smierci, On zawsze jest przy nas, nawet gdy my Go nie widzimy, co czesto uznajemy dopiero z perspektywy czasu - ale to my GO nie widzielismy lub uwazalismy, ze spi i nic GO nie obchodzi jakas trudna sytuacja w naszym zyciu. Ale ON byl wtedy przy nas, nie tylko pomimo naszej slepoty, lecz takze w wypadku na przyklad, naszej zdrady czy kompletnego nieliczenia sie z NIM.

Tylko pelne zaufanie JEZUSOWI moze sprawic - i o ten DAR, jak nas Slowo naucza, wciaz musimy GO prosic, bo w przeciwnym razie wszystko bedzie tylko czcza gadanina w naszym zyciu - ze wszystkie momenty po ludzku bardzo trudne i niezrozumiałe, wszelkie przeciwności losu, wszelkie nasze dramaty nie beda mialy niszczycielskiej siły rażenia w naszym zyciu. Tylko z NIM nasza kondycja ludzka moze nawet z przekletej (dla kogos) stac sie blogoslawiona.
Prosze Cie, Jezu, chron mnie przed zwatpieniem.

Abuna Zygmunt - 1 Luty 2014, 09:54

„ Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne”?Jest pelnym mocy Synem Bozym, ktory swoim slowem panuje nad ziemskimi zywiolami i ratuje czlowieka dotknietego smiertelnym zagrozeniem. Przeprowadza lud nowego przymierza na drugi brzeg, jak to uczynil Mojzesz przekraczajac Morze Czerwone podczas paschalnej nocy w drodze do Ziemi Obiecanej.
JurekS - 1 Luty 2014, 10:17

Zaletą Dawida jest to, że on naprawdę wierzy w Boga jako Pana i Stwórcę wszystkiego, który mocen jest uczynić każdą rzecz, którą zamierzy. I w dzisiejszej scenie to wszystko co bym oddał Dawidowi. Kto z nas gdyby uczynił jakąś nie tylko złą, ale i obrzydliwą rzecz chciałby, aby zostało to publicznie ujawnione? Dawid usłyszał od proroka Natana konkretną groźbę. Zresztą nie tylko ujawnienia, ale i całej serii nieszczęść. Wyglądało to całkiem jak dobry szantaż. Teoretycznie mógłby pójść w większy grzech, np zamordować skrycie proroka, usunąć świadków. Ale wierzył, że wobec Boga nie ostoi się. Stał się dla mnie Dawid bardzo bliski przez tę historię. Mimo tego, że jest pomazańcem Bożym, głęboko wierzącym jest równocześnie zwykłym człowiekiem, który nie jest wolny od pokus. Jest też radykalny w swojej wierze. Wcześniej jak oszalały tańczył przed Arką, dzisiaj jak pokuta to na całego. Zdarzył mu się czas kiedy był zimny, ale najczęściej widzimy go jako gorącego. I może dlatego Łaska Boża ostatecznie nie została odjęta od jego domu.
Abuna Zygmunt - 1 Luty 2014, 10:30

Milosierdzie jest nakazem moralnym. Nie ma prawdziwego czlowieczenstwa bez milosierdzia. Kazde prawo ktore nie uwzglednia wymogu milosierdzia nie jest prawdziwie sprawiedliwym prawem.

Nie Bog skazal niewinne dziecko na smierc za wine ojca, ale grzech, ktorego skutki dotykaja nie tylko tego ktory go popelnil, ale rowniez niewinnych.

Nie ma zla ktoreby nie zostalo ujawnione i potepione.

JurekS - 1 Luty 2014, 14:21

Ciekawym, prostym komentarzem podzieliła się moja znajoma na FB:

Najważniejsza to Bojaźń Boża,ostatecznie to ona potrafi uwolnić człowieka tkwiącego w grzechach.....Dawid wiedział ,że przed Bogiem jest nikim..

Bardzo bliski mi jest ten dar bo wyczuwam, że on wspaniale łączy dobrą pobożność z właściwą relacją z Bogiem. Jest to jeden z trzech darów Ducha św, o które w sposób szczególny się modlę.

dbb - 1 Luty 2014, 14:26

"Skutki grzechu dotykaja nie tylko tego ktory go popelnil,ale rowniez niewinnych". Tak bywa, tak jest. Ale.....
Smutna i bardzo dotkliwa to kara niezawiniona. Trudno mi to zrozumiec w zalozeniach sprawiedliwosci i milosierdzia.

JurekS - 1 Luty 2014, 17:25

Tak wyczuwam, że komentarz ojca dotyczył szerszego kontekstu skutku grzechu. Że on (skutek) się dzieje jakby "niezależnie" od miłości i miłosierdzia Boga. Np. skutkiem grzechu rozwodzących się rodziców jest tragedia i ból dzieci. Jakże często próbują one brać na siebie winę za to, że rodzice się rozchodzą. W tej samej sytuacji grzech zdrady rani drugą osobę w sposób niezawiniony. I pewnie można by tak mnożyć przykłady.
barmal - 1 Luty 2014, 19:02

Dokładnie-wszystko przez daną nam wolność i mąciciela z kaduceuszem.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group