nasz DOM
www.netparafia.pl

MODLITWA w naszym DOMu - ...widziałem błękitne morza, białe plaże, zielone palmy...

ZoRo - 21 Listopad 2014, 18:30
Temat postu: ...widziałem błękitne morza, białe plaże, zielone palmy...
Jak ja to lubię!- w ciszy wieczornej, usiąść przy wierszach starego Przyjaciela, w uDOMowionym pokoju...dosięgnąć jakiejś Pełni...po kilku wizytach u lekarzy w ostatnich dniach, po znecheceniach pokonanych Różanćowo i w końcu - mmiszym zawołaniem:"memento mori"...Cicho dookoła i we mnie...Dziękuję, Boże...

W kaplicy klasztornej

po cichu
na palcach
żeby nie obudzić Ciebie
wchodzę do Twego pokoju
i
siadam sobie zwyczajnie
na podłodze

kocham Ciebie
nie tylko za Twe wielkie dzieła
kocham Cię
za to ze JESTEŚ
Boże

Namaszczenie

bardzo dyskretnie
bardzo delikatnie
i bardzo zwiewnie
powiedziałbym nawet
że jakoś bezwiednie
jak ciepły powiew wiatru
przyszło do mnie szczęście
wprost od Pana Boga
aby namaścić moją chorą duszę
zielonym balsamem drzew
i błękitem nieba

Coś więcej

odgarnij mi włosy z czoła
nie chcę upuścić wazy
którą trzymam w ręce
wiem – waza to nie wszystko
to jeszcze nie szczęście
odgarnij mi włosy z czoła
chcę poczuć twoje ręce
połóż mi je na głowie
chcę twoim dotknięciem
uratować wazę
i coś znacznie więcej

Czas na wspólny rejs

nareszcie cię odnalazłem przyjacielu
trzeba było przejść przez wiele zdrad
trzeba było wielu głupich rad
wielu poronionych pomysłów
aby wreszcie móc zawinąć do portu
gdzie twoje oczy winem częstują
moja powitalna nieumiejętność
prowadzenia rozmowy
twoje milczenie jest tak wymowne
jak wybieranie ryb z sieci
po udanym połowie
w twoich brwiach i na twoim czole
kryje się co najmniej tyle poezji
ile zawiera w sobie lot mew
żylasta ręka i blizna nad okiem
dopełniają opisu
twojego zmagania się z losem
tajemniczym kodem został on wpisany
w każdy twój ruch i każdy brak uśmiechu
czeka nas wspólny rejs
przyjacielu

Dziękuję

niebo bezradnie trzepoce się we mnie
jak złowiona na wędkę ryba
która chce koniecznie powrócić do wody
ale w moim trzepocie
kryje się coś więcej
wdzięczność za to
że palec Boży uczynił mnie rybą
I że stworzył dla wody
którą jest miłość
czyli obiecane
od zarania dziejów
szczęście wieczne

Sen egzotyczny

miałem cudowny sen
widziałem błękitne morza
białe plaże
zielone palmy
kwiaty
słyszałem muzykę i śpiew

gdy się obudziłem
budzik dzwonił jak opętany
bolała mnie głowa
nie dopiłem kawy
szybko musiałem do pracy biec

pod roboczym fartuchem
głęboko schowany
jak ptak w klatce
rwał się do życia
raz apatyczny
a raz oszalały

mój egzotyczny sen

Piekło

piekło
dziś wielkie bochny piecze
na blasze z pajęczyny
przędzonej przez ludzi
bez sumienia

piekło
ma wielkie wzięcie
u zjadaczy chleba
bez przekonań


Wiersze O.Zygmunta Kwiatkowskiego

Dorota Halasa - 22 Listopad 2014, 03:29

kocham Cię
za to ze JESTEŚ
Boże

Abuna Zygmunt - 25 Listopad 2014, 19:27

Cytuje :

Namaszczenie

bardzo dyskretnie
bardzo delikatnie
i bardzo zwiewnie
powiedziałbym nawet
że jakoś bezwiednie
jak ciepły powiew wiatru
przyszło do mnie szczęście
wprost od Pana Boga
aby namaścić moją chorą duszę
zielonym balsamem drzew
i błękitem nieba


Dzisiaj bym zakonczyl w nastepujacy sposob:

...aby namascic moja chora dusze
ziemskich balsamem z nieba
ktorym jest PRZYJAZN


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group