nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - NIEDZIELA - 30SIERPNIA 2015

Rozaniec - 29 Sierpień 2015, 14:58
Temat postu: Czytania - NIEDZIELA - 30SIERPNIA 2015
XXII niedziela zwykła, 30 SIERPNIA 2015

(Pwt 4,1-2.6-8)
Mojżesz powiedział do ludu izraelskiego: A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców. Nic nie dodacie do tego, co ja wam nakazuję, i nic z tego nie odejmiecie, zachowując nakazy Pana, Boga waszego, które na was nakładam. Strzeżcie ich i wypełniajcie je, bo one są waszą mądrością i umiejętnością w oczach narodów, które usłyszawszy o tych prawach powiedzą: Z pewnością ten wielki naród to lud mądry i rozumny. Bo któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy? Któryż naród wielki ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję?

(Ps 15,1-5)
REFREN: Prawy zamieszka w domu Twoim, Panie

Kto zamieszka na Twej górze świętej?
Ten, kto postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie
i mówi prawdę w swym sercu,
kto swym językiem oszczerstw nie głosi.

Kto nie czyni bliźniemu nic złego,
nie ubliża swoim sąsiadom,
kto za godnego wzgardy uważa złoczyńcę,
ale szanuje tego, kto się boi Pana.

Kto dotrzyma przysięgi dla siebie niekorzystnej,
kto nie daje swych pieniędzy na lichwę
i nie da się przekupić przeciw niewinnemu.
Kto tak postępuje, nigdy się nie zachwieje.

(Jk 1,17-18.21b-22.27)
Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności. Ze swej woli zrodził nas przez słowo prawdy, byśmy byli jakby pierwocinami Jego stworzeń. a przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze. Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata.

(Jk 1,18)
Ze swej woli zrodził nas przez słowo prawdy, abyśmy byli jakby pierwocinami Jego stworzeń.

(Mk 7,1-8.14-15.21-23)
Zebrali się u Niego faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Faryzeusze bowiem, i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I /gdy wrócą/ z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych /zwyczajów/, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych. Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami? Odpowiedział im: Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, /dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie/. Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumiejcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym.
..................................
www.mateusz.pl/czytania

Abuna Zygmunt - 30 Sierpień 2015, 09:12

Kto kultywuje falszywa religijność spotka go rozczarowanie, sam siebie bowiem oszukuje. Nie może dostapic Zbawienia, kto z niego szydzi i kto nim manipuluje tak jak to jest mu wygodnie. Prawdziwa religijność, tak samo jak prawdziwa milosc, nie polega na poboznych deklaracjach, ale na tym co w sercu czlowieka się kryje.
Abuna Zygmunt - 30 Sierpień 2015, 09:12

Prawdziwy problem to nie teoretyczne pytanie o istnienie Boga, ale problem praktyczny, czyli to w jakiego boga ja wierze. Nawet jeśli ktos formalnie zadnej wiary nie wyznaje, to jednak jakas wiare praktykuje, starając się na przykład o jakies „pozytywne energie”, przyjmując za swoje rozne mądrości odnośnie udanego zycia, spełnienia się, sukcesu. Jego bogami sa aktualni głosiciele nowych prawd, nauczycielowie posiadajacy zlote recepty na szczescie, wybawcy ludzkości i osobiści guru. Bogami sa rozne nowoczesne , trendy, mody i kaprysy .
Abuna Zygmunt - 30 Sierpień 2015, 09:13

Ziemia Obiecana jest dla tych którzy chca do niej dojsc i którzy chca ja wziąć w posiadanie. Sposób jest tylko jeden : posluszentwo kierownictwu Boga, a wiec prawdziwe a nie pozorne Jemu posłuszeństwo, czyli posluszensttwo z calego serca, z przekonania. Posluszenstwo miłości . Sprawdzianem prawdziwej religijności ewangelicznej, jest duch milosierdzia, wyrażający się postawa praktyczna, a wiec konkretnymi czynami których celem jest ratowanie człowieka.
Abuna Zygmunt - 30 Sierpień 2015, 09:14

„Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł”. Prawdziwe dobro pochodzi tylko od Tego kto jest źródłem Prawdy i Dobra. Kto je relatywizuje, ten wierzy w innego boga.

Prawdziwe dobro to nie tylko materialne POSIADANIE, ale przede wszystkim majace wymiar duchowy BYCIE.

Prawdziwe dobro jednak to nie tylko subiektywne poczucie osobistej doskonałości, ale również materialne zaangazowanie się w pomoc drugiemu człowiekowi.

ElzbietaS - 30 Sierpień 2015, 15:55

W Bogu  " nie ma przemiany ani cienia zmienności"
Swiat zmienia sie bez przerwy. Na dobre i na złe.
Łatwo sie w tym pogubić, szczególnie młodym.
Jak to dobrze, ze Bog ciagle ten sam.

dbb - 30 Sierpień 2015, 23:22

Sprawdzianem prawdziwej religijności ewangelicznej, jest duch milosierdzia, wyrażający się postawa praktyczna, a wiec konkretnymi czynami których celem jest ratowanie człowieka./AZ/
To prawda.
Od siebie dodam jeszcze, ze troska o zewnetrznosc, wlasciwy wyglad nas czy naszej modlitwy tez jest wazna i potrzebna, choc nie wazniejsza od tego co wewnatrz,co w sercu. To tam spotykamy sie z Jezusem, z Bogiem.

dbs - 30 Sierpień 2015, 23:51

"...z serca ludzkiego pochodzą złe myśli..."(Mk 7)

Pewnie powstają na bazie trudnych doświadczeń.
A może w poczuciu ludzkiej niesprawiedliwości się rodzą?
Przekształcenie ich to wielki dar.
Praca własna nie wystarczy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group