Wysłany: 19 Luty 2013, 11:19 Slowo Boze i slowo ludzkie
To tylko my ludzie naduzywamy slowa, dewaluujemy je, traktujemy powierzchownie, manipulujemy nim, niszczymy jego znaczenie, traktujemy jak fetysz, zakrywamy zamiast ujawniac nim prawde, krzywdzimy, ponizamy nim drugiego, oddajemy je na uslugi zla.... Bog wypowiada slowo na sposob Boski, stworczy, bez zadnego rozziewu miedzy jego znaczeniem a zadaniem ktore ma do spelnienia. Jego slowo jest zywe i ozywcze, przynoszace nadzieje i pokoj, Jego slowo jest zwycieskie, bo pokonalo grzech i smierc, Jego slowo jest zmartwychwstale, zyjace na wieki, ktore sie Wcielilo z Ducha Swietego w Maryi Pannie, Jego slowo jest milosiernym Zbawca narodow, Jego Synem a naszym Panem i Bratem.
A jednak tym s³owem musimy siê pos³ugiwaæ. :) Wszak Bóg da³ nam tak± sposobno¶æ. Ale wynika z tego olbrzymia odpowiedzialno¶æ za s³owo. Szczególnie kiedy pada z ust kap³ana. Co s±dzicie np. o:
http://www.fronda.pl/a/ho...izmu,26311.html
Ks Puzewicz jest pracownikiem kurii lubelskiej i by³ym wspó³pracownikiem abp. ¯yciñskiego
Ja po prostu widzê u kogo taka nowomowa znajduje po¿ywkê. Najczê¶ciej s± to wrogowie ko¶cio³a. Niestety.
Napisa³em do niego, ¿e to co pisze jest pó³prawd± czyli ca³ym k³amstwem. Odpisa³ mi u¿ywaj±c ju¿ s³owa homoseksualizm. I oczywi¶cie nie odniós³ siê, ¿e w swoim upojnym ¶nie mówi³ o gejach i lesbijkach, a to ju¿ akty seksualne, które w my¶l nauki koscio³a s± grzechem. Na mój kolejny list ju¿ nie odpisa³.
Ciekawy, emocjonuj±cy temat Jurek wyeksponowal.
Poza jednym przypadkiem wszystkie akty, czy to homo, czy heteroseksualne s± grzechem. Ów jeden przypadek - to akt seksualny w mal¿eñstwie (sakramentalnym) prze¿ywany w milo¶ci. Pradwopodobnie poci±g erotyczny u osoby homoseksualnej jest przyczyn± ci±glego ¿yciowego dramatu. Podobny dramat mo¿e prze¿ywaæ kto¶ z poci±giem heteroseksualnym, je¶li nie ma mo¿liwo¶ci zawarcia zwi±zku mal¿eñskiego, czy te¿ z jakich¶ innych wzglêdów nie mo¿e zaspokajaæ swoich potrzeb seksualnych (zakladajac, ¿e owe potrzeby zostaly w jaki¶ sposób rozbudzone; inaczej nie byloby problemu). To czy kto¶ ma poci±g homo czy heteroseksualny, z tego co wiem, nie zale¿y od czlowieka; ponoæ jednak mo¿e byæ poprzez specjaln± terapiê korygowany.
Ks. Puzewicz nie napisal, czy owe lesbijki i geje, przebywajacy - ma siê rozumieæ - w niebie, to ci, którzy tam siê znale¼li dlatego ¿e uprawiali homonierz±d, czy rzecz ma siê inaczej.
Jezus ze snu Puzewicza jest nie do koñca tamtym Jezusem z Ewangelii. Tamten przyszedl zgodnie z Pismem i dla jego wypelnienia. Wybaczyl nierz±dnicy, ale te¿ postawil warunek: "Nie grzesz wiêcej!". Jednakowo¿ musimy pamiêtaæ, ¿e do niektórych powiedzial: "Cudzolo¿nicy wchodz± przed wami do Królestwa". Nie pamiêtam jakiego dokladnie u¿yl slowa na okre¶lenie tych, którzy wchodz± do Królstwa pierwsi (czy mieszcz± siê w¶ród nich geje i lesbijki).
Jaki cel przy¶wiecal pisaniu Puzewicza? Mo¿e to mial byæ "kij w mrowisko". Gdzie¶ ju¿ kto¶ mówi o potrzebie ew. surowego ukarania autora. Hmm... Koñczê; nieco poprawialem; jest 10:21.
Romek
Ostatnio zmieniony przez R. z DMM 20 Luty 2013, 10:20, w całości zmieniany 5 razy
Protest spo³eczny zadzia³a³. Wpis ks Puzewicza na jego blogu zosta³ usuniêty. On sam wyda³ o¶wiadczenie powiedzmy, ¿e zadowalaj±ce chocia¿ widaæ nieznaczne próby ratowania "skóry" To jest to co pisa³ ojciec Zygmunt o odpowiedzialno¶ci za s³owo.
Sprostowanie do wypowiedzi Romka: Ko¶ció³ nie zrównuje grzechów hetero i homo. Te drugie s± innej kategorii, bo s± przeciw naturze. Oczywi¶cie nie ocenia siê poszczególnych osób - to sprawa ich sumienia i ich drogi, mog± wej¶æ przed nami do Królestwa. Jednak w skali spo³ecznej, zw³aszcza ustawodawczej, negowanie porz±dku natury nie tylko obra¿a Stwórcê, ale i prowadzi do chaosu, nie tylko moralnego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum