Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Poniedzialek -Czytania i Błogosławień.- 14września2020
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 13 Wrzesień 2020, 14:31   Poniedzialek -Czytania i Błogosławień.- 14września2020

Poniedziałek, 14 września 2020
Święto Podwyższenia Krzyża Świętego


(Lb 21,4b-9)
W owych dniach podczas drogi lud stracił cierpliwość. I zaczęli mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi: „Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny”. Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła. Przybyli zatem ludzie do Mojżesza, mówiąc: „Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże”. I wstawił się Mojżesz za ludem. Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: „Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu”. Sporządził więc Mojżesz węża z brązu i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża z brązu, zostawał przy życiu.

(Ps 78,1-2.34-35.36-37.38)
REFREN: Wielkich dzieł Boga nie zapominajmy

Słuchaj, mój ludu, nauki mojej,
nakłońcie wasze uszy na słowa ust moich,
Do przypowieści otworzę me usta,
wyjawię tajemnice zamierzchłego czasu.

Gdy ich zabijał, wtedy Go szukali,
nawróceni garnęli się do Boga.
Przypominali sobie, że Bóg jest ich opoką,
że Bóg najwyższy jest ich Zbawicielem.

Lecz oszukiwali Go swymi ustami
i kłamali Mu swoim językiem.
Ich serce nie było Mu wierne,
w przymierzu z Nim nie byli stali.

On jednak będąc miłosierny
odpuszczał im winę i nie zatracał,
gniew swój często powściągał
i powstrzymywał swoje wzburzenie.

(Flp 2,6-11)
Chrystus Jezus, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych, i aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca.

Aklamacja
Uwielbiamy Cię, Chryste, i błogosławimy Ciebie, bo przez Krzyż Twój święty świat odkupiłeś.

(J 3,13-17)
Jezus powiedział do Nikodema: „Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił, Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony”.
..................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 14 Wrzesień 2020, 07:27   

Przeklenstwo smierci krzyżowej stalo sie błogosławienstwem...Jezu mój Kochany, dla mnie ukrzyzowany...Wybacz i nadal błogoslaw...Kocham Twój Krzyz - tyle przezeń nadziei spełnienia w moim życiu...

W dzień trzeci

wołałem
ale jak zwykle
wołanie moje
nie znalazło odpowiedzi
postanowiłem sobie wtedy
że zamilknę całkowicie
i szczelnym milczeniem
niebo oddzielę od ziemi

na szczęście
znalazły mnie i przygarnęły
zgrzebne ramiona krzyża
jako początek nowej nadziei
tej która się spełniła
w dzień trzeci

Wiersz O.Zygmunta Kwiatkowskiego
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 14 Wrzesień 2020, 07:56   

Romantyczne wizje, musza przejść próbę pustyni, bo takie jest realne życie. Romantyczne wizje się nie spełniają jak tylko podejmując drogę wyzwolenia od szemrania i nagłych wybuchów złości, które znacznie zwiekszają trud drogi, prowadząc do buntu i zaniechania romantycznej eskapady. Drugim wymogiem sukcesu jest szacunek dla powszedniego chleba, bez którego nie dotrze się do źródeł wody i do ogrodów Ziemi Obiecanej. Zły duch jednak kusi człowieka konkurencyjnym programem życiowym, znacznie uproszczonym, z romantycznymi plastikowymi wizjami jego spełnienia. „Bez krzyża!” - woła jego prospekt reklamowy, ukrywając chytrze, że chodzi o szczęście użytkowania człowieka, czyli posługiwania się nim w ramach realizacji własnych planów biznesowych. (Lb 21,4b-9)

Naszą życiową nadzieją jest Jezus Chrystus, obraz i osobowe urzeczywistnienie zbawczego miłosierdzia Boga Ojca. Koniec świata widzimy w tej perspektywie i dlatego nie jest on dla nas groźbą ale obietnicą. (J 3,13-17)

Niech nas błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn i Duch Święty
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 14 Wrzesień 2020, 11:20   

Gdyby nie Krzyż Chrystusa to gdzie byśmy poszli z własnymi krzyżami?
„...
na szczęście
znalazły mnie i przygarnęły
zgrzebne ramiona krzyża
...”

Krzyża Chrystusa.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Nie moesz ciga zacznikw na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group