Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» NastÄ™pny temat
Na dzien przyjecia Chrystusa Panem i Krolem Polski
Autor Wiadomość
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 19 Listopad 2016, 08:43   Na dzien przyjecia Chrystusa Panem i Krolem Polski

Czy dotrze do naszej duszy najwa¿niejsze

Jadê w³a¶nie na drugi koniec Polski, do Gdyni, a przecie¿ dzisiaj i jutro wszystkie drogi bêd± prowadzi³y na drugi, koniec Polski, na poludnie, do Krakowa, do l³giewnickiego sanktuarium Mi³osierdzia Bo¿ego. Jadê jednak w tym samym celu. Chodzi o Chrystusa, Króla Polski. W Gdañsku-Oliwie, odbêdzie siê duchowe skupienie tego dnia, przeznaczone dla osób konsekrowanych, tych oczywi¶cie które nie pojecha³y na uroczysto¶ci w £agiewnikach. Co powiedzieæ w homilii w tym historycznym momencie?
Jedna my¶l jest pewna i przyrzek³em sobie, ¿e nie bêdê mno¿y³ w±tków, by nie zrobiæ z mojego wyst±pienia spisu materii do rozwa¿enia, bogatego mo¿e, ale tylko w zapowiedzi, a nie przekaz konkretnych tre¶ci. Jak sprawiæ aby to spotkanie wzbogaci³o, a jeszcze lepiej gdyby zainspirowa³o duchowo obecnych i przez to sta³o sie owocne jeszcze szerzej.
Koñczy siê jubileusz 1050 lat Chrztu Polski. Trzeba choæ jednym zdaniem do tego nawi±zaæ. Wspomnieæ ksiecia Polan, Mieszka I. My¶lê, ¿e spokojnie mo¿na mówiæ o millenium, nie wspominaj±c koniecznie tej pieædziesi±tki, boæ przeciez Chrzest to nie jest gra komputerowa, gdzie jedno klikniêcie - i na brodatego Mieszka I , sp³ywa ¶wiêcona woda i drugie klikniêcie, a na wszystkich ziemiach nad którymi on panowa³ ludno¶æ tubylcza kre¶li ju¿ znak krzy¿a za ka¿dym razem gdy wychodz z domu. Z pewno¶ci± nawet po pieædziesieciu latach nie stalo siê to powszechn± praktyk±, dlatego ¶mialo mo¿emy mówiæ, ¿e uroczysto¶æ w £agiewnikach ma miejsce w tysiac lat po akcie przyjêcia wiary chrze¶cijañskiej przez s³owiañskiego ksiêcia znad Warty i Wis³y.
Te¿ nad Wis³±, ale w Warszawie, s±dzê, ¿e o tym te¿ trzeba wspomnieæ, na Placu Zwyciêstwa w Warszawie, nie ksi±¿ê, ale ksi±dz, kardyna³, a wówczas ju¿ papie¿ Jan Pawe³ II modli³ siê wobec miliona ludzi, aby Niebo spu¶ci³o na nasz± ziemiê Ducha ¦wiêtego : „Niech zst±pi Twój Duch i niech zmieni oblicze ziemi”. Papie¿ doda³ : „ tej ziemi”.
Wtedy, podczas tej w³a¶nie pielgrzymki pojawi³y siê oklaski. By³ to wa¿ny element dialogu i porozumienia , pomiêdzy nim, a masami Polaków. Intensywno¶æ oklasków ¶wiadczy³a o tym, które czê¶ci i jakie my¶li z jego przemówienia najbardziej trafiaj± do ich duszy. Oklaskami mogli sami przemowic i jasno dac wyraz temu co czuja.
To spotkanie i ca³a pielgrzymka , sta³a siê cudem, który eksplodowal nowym rozumieniem czasów jakie nadchodz±. Nie by³o miejsca na teoretyzowanie, bo prawda sta³ siê oczywista. Wladza nie byla w stanie jej kamuflowaæ, bo ona ju¿ siê sta³a.
Ludzie zobaczyli, w centralnym punkcie sto³ecznego miasta, w³a¶nie na Placu Zwyciêstwa, ¿e Chrystus nie umar³, jak chcia³a tego partyjna propaganda i ¿e w duszach Polaków jest g³êboko zakorzeniona wiara. Zosta³a ona ukszta³towana przez historiê i jest równie¿ aktualna dzisiaj, w naszych czasach, tutaj gdzie w³a¶nie jestesmy zebrani, ca³a Polska, wokó³ krzy¿a i wobec o³tarza i gdzie odbywa siê „bierzmowanie narodu polskiego.
Przysz³a zaraz potem Solidarno¶æ, Stan Wojenny, niepodleg³o¶æ, nastapi³o wycofanie wojsk rosyjskich z Polski... Tyle siê mówi³o i tyle spraw siê nie przebi³o do forum debaty publicznej. Tyle spraw ma³o wa¿nych sztucznie wyolbrzymiano po to, aby ukryæ te wa¿ne , o których nie chciano mówiæ . Tyle g³adkich mów wyg³oszono wówczas i tyle g³osów uciszono, które stanê³y im w opozycji.
Dzisiaj , po nag³ym przyspieszeniu wszystkich spraw które dotycz± naszego narodu, w zwiazku z wyborem nowegoi prezydenta i wyborami do Sejmu, które przybra³y ma³o spodziewany obrót, równie¿ w ¿yciu Ko¶cio³a pojawi³y sie nowe trendy.
Nagle tak zwane „ruchy intronizacyjne” na przyk³ad, które by³y krytykowane i czêsto nawet o¶mieszane z powodu ich „dziwnej” pobo¿no¶ci, zosta³y potraktowane przez episkopat z powag± i rozpoczêty zosta³ z nimi systematyczny, owocny dialog.
Jak to sie stalo, ze dzisiaj, w Lagiewnikach, w sanktuarium Milosierdzia Bozego, ktorego duchowa inspiratorka jest skromna postac sw. Faustyny, zebrali sie biskupi i przedstawiciele polskich wladz panstwowych, na czele z prezydentem Polski , Andrzejem Dud± , aby wspólnie, uroczystym aktem, przyj±æ Chrystusa za Pana i Króla Polski.
Wydarzenie nieslychane. Zupelnie nie pasujace do swiatowego tredu laicyzacji zycia publicznego i prywatnego ery globalizacji. Niewatpliwie znak i niewatpliwie znak ktory bedzie krytykowany i wysmiewany. Juz zaczelo sie nawet jatrzenie i juz pojawily sie pierwsze szyderstwa. Stalo sie jednak. Scenariusz kulturowej poprawnosci zostal zakwestionowany i to znow w sposob, ktory trudno kwestionowac. Stalo sie, tak jak stal sie przed laty ten niesamowity dialog i modlitwa z papiezem Janem Pawlem II aby Duch Swiety „zmienil oblicze tej ziemij” , w dzien Zeslania Ducha Swietego , na Placu Zwyciestwa.
W historycznej stolicy Polski, w Krakowie, w 1000 lat po Chrzcie Mieszka I , ma miejsce modlitwa narodu polskiego przyjmujacego Chrystusa jako swojego Pana i Krola. Ile lat trzeba aby to zrozumiec? To nie jest przeciez gra komputerowa, zeby wystarczylo tylko edno klikniecie i ju¿ - poczawszy od Sejmu poprzez wszystkie rzadowe agendy, w kazdym urzedzie, fabryce i biurze, w kazdym domu i miejscu publicznym spontanicznie odwolywac sie do Ewangelii, jako naszego podstwowego prawa. Jakie meandry niezrozumienia i uprzedzen nalezy pokonac, aby rozwiazywac nasze sprawy pañstwowe pytajac o zdanie Ducha Swietego, ktory jest przeciez Duchem Chrystusa.
Czy dotrze do naszej duszy najwazniejsze, to o co modlil sie Chrystus podczas Ostatniej Wieczerzy i co zawiera sie w zwiazku z tym w kazdej Mszy sw. : „aby byli jedno, tak jak Ja i Ty stanowimy jedno”. Czy przyjmiemy rzeczywiscie Chrystusa, tego ktory powiedzial : „po tym poznaja , ze jestescie moimi uczniami, iz bedziecie sie wzajmnie milowac”, czy tez bedzie to jaki¶ inny Chrystus, ktory bedzie sie nam bardziej podobac.
Nie jest to zadna figura retoryczna. Widac , ze zagrozenie jest realne. Nie pisze aby psuc nastroj swiateczny, ale tez nie nastroj jest przeciez najwazniejszy. Najwazniejsza jest prawda i uczciwosc, inaczej grozi nam panowanie nowego rodzaju poprawnosci politycznej, takiej o zabarwieniu konfesyjnym.
 
 
Roman
Roman

Miejscowosc: Malbork
WysÅ‚any: 19 Listopad 2016, 16:38   

Jubileuszowy Akt Przyjêcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana \£agiewniki 19.11.16 \ donios³e wydarzenie , ale to jednak nie jest Przyjêcie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana POLSKI. Pozdrawiam.
 
 
Giga


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 20 Listopad 2016, 12:39   

To by³ akt ludzkich polskich serc, oddolny .Chrystusa mo¿na przyj±æ za Króla tylko wolnym
i nieprzymuszonym sercem.Akt odgórny, polityczny, prawny by³by w pewnym sensie przemoc±.
¯ydzi chcieli by taki Mesjasz narodzi³ siê w ich narodzie, no i tyle lat wielu z nich tak my¶li
 
 
WyÅ›wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum
Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group