Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Środa - Czytania i Błogosławieństwo - 30LISTOPADA 2016
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cały Świat
Wysłany: 29 Listopad 2016, 16:56   Środa - Czytania i Błogosławieństwo - 30LISTOPADA 2016

Środa, 30 LISTOPADA 2016
Święto św. Andrzeja Apostoła


(Iz 49,1-6)
Wyspy, posłuchajcie mnie! Ludy najdalsze, uważajcie! Powołał mnie Pan już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Ostrym mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki mnie ukrył, uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie. I rzekł mi: "Tyś sługą moim, w tobie się rozsławię". Ja zaś mówiłem: "Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą". A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził mu Izraela. I rzekł mi: "To zbyt mało, iż jesteś mi sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela. Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi".

Lub

(Rz 10,9-18)
Jeżeli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia. Wszak mówi Pismo: żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony. Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają. Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony. Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę! Ale nie wszyscy dali posłuch Ewangelii. Izajasz bowiem mówi: Panie, któż uwierzył temu, co od nas posłyszał? Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa. Pytam więc: czy może nie słyszeli? Ależ tak: Po całej ziemi rozszedł się ich głos, aż na krańce świata ich słowa.

(Ps 19,2-5ab)
REFREN: Po całej ziemi ich głos się rozchodzi

Niebiosa głoszą chwałę Boga
dzieło rąk Jego obwieszcza nieboskłon.
Dzień opowiada dniowi,
noc nocy przekazuje wiadomość.

Nie są to słowa ani nie jest to mowa,
których by dźwięku nie usłyszano:
Ich głos się rozchodzi po całej ziemi,
ich słowa aż po krańce świata.

(Mt 4,19)
Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi

(Mt 4,18-22)
Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.
..............................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 30 Listopad 2016, 05:11   

(Mt 4,18-22)
Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim...

Bracia właśnie zarzucali siec w jezioro, czyli raczej byli z dala od brzegu...Jezus chyba musiał glosno zawolać do nich...Slysze, jak dla oddalonych od brzegu braci -rybakow rzuca obietnicę: "...a uczynię was rybakami ludzi"...Bracia spojrzeli na siebie i nie zawahali sie...Co ich "zwabilo": ON - Jezus, czy perspektywa nowego zajęcia, o którym moze i kiedys marzyli?...W kazdej sytuacji moze sie zdarzyc, ze uslyszymy Jego powołanie...
Marana tha!
Święty Andrzeju, modl sie, bym nie traciła Nadziei, bym wytrwała...
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy Sącz
Wysłany: 30 Listopad 2016, 08:03   

A na roratach o uzdrowieniach mnogich i rozmnożeniu jedzenia. Dobrego dnia!
_________________
BML
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 30 Listopad 2016, 09:11   

Bog powoluje nas i do Boga nalezy ocena tego co udalo sie nam zdzialac w zyciu. To On kieruje historia. Do nas nalezy wiernosc w wykonywaniu zadan ktore nam powierzyl, wedlug naszych mozliwosci. On nasze nic w „to zbyt malo” zamieni.

Nie ma zadnej agitacji wyborczej przy ich wyborze. Jest wielkie oczekiwanie dwoch braci lowiacych ryby i wiara. Dwaj inni, po sasiedzku, reperuja sieci. Jest bardzo osobiste i jednoczesnie „kosmicznie”Boskie : „chodz ze mną”; „dolacz do Mojej misji”. NATYCHMIAST – w tym WSZYSTKO sie mieści. Ich sieci napelnily sie Ewangelią, ich porzucenie wszystkiego...Wszystko przybralo ksztalt i głębię postaci proroka z Galilei.

Niech nas uwalnia, niech napelnia ewangeliczna glebia nasze zycie Wszechmogacy i Milosierny Bog, Ojciec i Syn i Duch Swiety.
 
 
JurekS


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 30 Listopad 2016, 11:43   

Dzisiaj można by rzec trochę niewygodna Ewangelia ;) Niewygodna bo chyba tak po ludzku nie chcielibyśmy być w roli Piotra i Andrzeja czy Jakuba i Jana. Mamy jakiś swój świat, lepiej lub gorzej ale stabilnie i bezpiecznie ułożony, a tu nagle ktoś by przyszedł i powiedział: "Zostaw to, mam dla ciebie coś innego" A może ja wcale nie czuję się powołany, albo nie chcę być powołany. Może lepiej Panie Jezu nie wymagaj ode mnie zbyt dużo. W dzisiejszym pierwszym czytaniu z Izajasza Bóg mówi do proroka: "To zbyt mało, iż jesteś mi sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela. Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi".
No właśnie. Może to zbyt mało co robię dzisiaj jako chrześcijanin? Czy nie jest tak, że nabyłem/łam praktyczną umiejętność niesłyszenia głosu wzywającego mnie Boga, alby interpretowania tego głosu na swój sposób?
_________________
Pozdrawiam
Jurek S
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 30 Listopad 2016, 14:18   

W dzisiejszej scenie ewangelicznej zachwyca nas reakcja Apostołów, działanie.
A przeciez 'Chodź za mną' w najmniejszym stopniu dotyczy nóg. 
Powtarza sie ta scena przy nawroceniach, ktorych świadectwa odzwierciedlają ją dosłownie.
Najczesciej nigdzie nie musimy iść, zeby 'pójść'.
Moze wlasnie za duzo chodzimy.

A jesli doczekamy powtórnego przyjścia Jezusa .......?

Jurku, miło Cie widzieć w DOMu!
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 30 Listopad 2016, 15:33   

"Dzień opowiada dniowi,
noc nocy przekazuje wiadomość." ((Ps 19)

Przez wszystkie pokolenia.
_________________
Z Bogiem!
 
 
Giga


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 30 Listopad 2016, 16:41   

Cześć Jurek!!!
 
 
JurekS


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 30 Listopad 2016, 20:39   

Hasłem tego roku katechetycznego jest: "Idźcie i głoście" W pierwszą Niedzielę Adwentu, która rozpoczyna ten rok ksiądz kaznodzieja powiedział nie można głosić Słowa zanim się samemu nie zostanie nim napełnionym. Próbuję do tego Słowa pociągać moich kolegów i koleżanki rowerowe. Trochę parafrazując, ale chyba nie zmieniając istoty tego hasła założyłem na naszym rowerowym forum Klubu "Maksimum" dział pod nazwą: "JEDŹCIE I GŁOŚCIE" Chcemy tam łączyć nasze pasje rowerowe z pasją życia Chrystusem. :)
_________________
Pozdrawiam
Jurek S
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 1 Grudzień 2016, 08:51   

Podziwiam wiare w Slowo i siebie, ludzi takich jak Jurek. Mysle, ze to wielkie blogoslawienstwo, ktorego mi brak. Ja we wlasnej rodzinie nie potrafilam skutecznie tego wprowadzic i wypraktykowac.
Wierze w wole Boza i Jego laske, ale tez wlasnie dlatego, nie rozumiem dlaczego dane mi bylo zyc z inna wiara obok. Jakie to trudne. Niby zgadzam sie z Boza wola, a zazdroszcze innym jednomyslnosci w tym najwazniejszym temacie zycia.
Trudna droge nakreslil mi Bog i calej mojej rodzinie, w ktorej tyle zaplatania, rozdarcia i zagubienia.
Mam nadzieje ciagle i jeszcze, ze nie zostawi Bog nas samych z tym niecodziennym trudem.

A tak do tematu...na rowerach ...szybciej mozna dojechac do celu. Powodzenia.
 
 
Roman
Roman

Miejscowosc: Malbork
Wysłany: 1 Grudzień 2016, 09:14   

Danusiu , trzymaj się. Szczęść Ci Panie Boże.
 
 
JurekS


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 1 Grudzień 2016, 11:47   

Podziwiam wiare w Slowo i siebie, ludzi takich jak Jurek. Mysle, ze to wielkie blogoslawienstwo, ktorego mi brak. Ja we wlasnej rodzinie nie potrafilam skutecznie tego wprowadzic i wypraktykowac.

Wcale nie jesteś w tym Danusiu odosobniona. Ja tego też doświadczyłem.
_________________
Pozdrawiam
Jurek S
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy Sącz
Wysłany: 2 Grudzień 2016, 07:19   

U mnie w domu chociaż jedna wiara to całkiem inne podejście :(
_________________
BML
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 2 Grudzień 2016, 09:04   

W takim razie, trzymajmy sie wzajemna modlitwa razem.
Szczesc nam wszystkim Boze, Tobie ufamy i Tobie sie polecamy.
Wszystkim dobrego Bozego dnia zycze.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group