Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Piątek - Czytania i Błogosławieństwo - 18września 2020
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cay wiat
Wysłany: 17 Wrzesień 2020, 17:59   Piątek - Czytania i Błogosławieństwo - 18września 2020

Piątek, 18 września 2020
Święto św. Stanisława Kostki


(1 J 2, 12-17)
Piszę do was, dzieci, że dostępujecie odpuszczenia grzechów ze względu na Jego imię. Piszę do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku. Piszę do was, młodzi, że zwyciężyliście Złego. Napisałem do was, dzieci, że znacie Ojca, napisałem do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku, napisałem do was, młodzi, że jesteście mocni i że nauka Boża trwa w was, i zwyciężyliście Złego. Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki.

(Ps 148, 1-2. 11-13a. 13c-14)
REFREN: Chłopcy i dziewczęta, sławcie imię Pana

Chwalcie Pana z niebios,
chwalcie Go na wysokościach.
Chwalcie Go, wszyscy Jego aniołowie,
chwalcie Go, wszystkie Jego zastępy.

Królowie ziemscy i wszystkie narody,
władcy i wszyscy sędziowie na ziemi,
Młodzieńcy i dziewczęta,
starcy i dzieci
niech imię Pana wychwalają.

Majestat Jego ponad ziemią i niebem
i On pomnaża potęgę swego ludu.
Oto pieśń pochwalna wszystkich Jego świętych,
synów Izraela, ludu, który jest Mu bliski.

(Mt 5, 8)
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

(Łk 2, 41-52)
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: "Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie". Lecz On im odpowiedział: "Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?" Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.
.......................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 04:36   

(Łk 2, 41-52)

...Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: "Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie". Lecz On im odpowiedział: "Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?"...


Cudowne, arcygenialne DZIECKO! Przypuszczam, ze Jego pytania byly tak trudne, tak mądre, że sam musiał na nie udzielać odpowiedzi...
Dlaczego Matka nie powiedziala Synowi - "Szukalismy Ciebie", tylko podkrasliła, ze to ojciec - Józef, z Nią Go szukał?...Jezus, wydaje mi sie, udzielił sprostowania: Jego Ojcem jest sam BÓG...ON - Jezus, wszystko wiedział!
... ale wrócił z Nimi i był Im poddany...Zadziwiające posłuszeństwo woli OJCA...
A Oni?...Czy wiedzieli, ze Boga oglądają?..

(Mt 5, 8)
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 08:34   

Jedno serce ma człowiek i jedna jest tylko ta prawdziwa, podstawowa miłość na której człowiek całe swoje życie buduje – Bóg. Pojawia się jednak falszywa alternatywa, znany przebieraniec i hochsztapler : mamona. Jeżeli serce się człowieka będzie rozdwojone, jego życie się nie uda, będzie jałowe jak jesienny step, albo będzie fałszywe, pozorujące tylko miłość do Boga i ten fałsz będzie zatruwał jego własne życie i życie innych(1 J 2, 12-17)

Pożądanie to ślepa pasja natychmiastowego skonsumowania tego co apetyczne. Pożądanie również to zła ambicja, gotowa zdradzić wszystko i wszystkich, byle tylko zrealizować swój ambitny plan. Pożądliwość w końcu, to piekielne szczęście szatana, który z ponurym upojeniem oddaje się pomiataniu ludźmi, z pychą i okrucieństwem. (1 J 2, 12-17)

Wiara daje sens i moc naszemu zyciu, broni nas i chroni przed złudną „mądrością” świata, która jak i on jest chwilowa i szybko przemija, a wraz z nia ten kto tej wiary jest wyznawcą. Tylko „kto wypelnia wolę Bożą , ten trwa nawieki” (1 J 2, 12-17)

Niech nas błogosławi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn i Duch Święty
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 08:36   

„Szukali Go wśród krewnych i znajomych.” Jakie to dla nas inspirujace, że Jezus nie był „mamisynkiem”, trzymającym się zawsze spódnicy mamy. Maria i Józef „zdziwili się bardzo”, ale tam na miejscu, w świątyni, nie byli jeszcze w stanie zrozumiec swojego zdziwienia. Dopiero zgłębianie tajemnicy Jezusa pozwoliło im to pojąć głębiej. Zdziwienie jest duża szansą dla człowieka.
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 18 Wrzesień 2020, 14:03   

Synu, czemuś nam to uczynił?
... szukaliśmy Ciebie".

Czemuście Mnie szukali?

nie zrozumieli


Pierwsze zderzenie z dorosłością syna, tu z boskością i misja Jezusa.
Żaden rodzic nie jest na dorosłość syna przygotowany.

Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany.

Chwalebne, ale pierwszy etap Jego zycia dla Niego i Maryi został definitywnie zamknięty.
Jak trudno się matce z tym pogodzić.

A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.

Mądra .
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Nie moesz ciga zacznikw na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group