Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Środa - Czytania i Błogosławieństwo - 03marca 2021
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 2 Marzec 2021, 19:36   Środa - Czytania i Błogosławieństwo - 03marca 2021

Środa, 03 marca 2021
Środa II Tygodnia Wielkiego Postu


(Jr 18, 18-20)
Niegodziwi rzekli: "Chodźcie, uknujemy zamach na Jeremiasza! Bo przecież nie zabraknie kapłanowi pouczenia ani mędrcowi rady, ani prorokowi słowa. Chodźcie, uderzmy go językiem, nie zważajmy wcale na jego słowa!" Usłysz mnie, Panie, i słuchaj głosu moich przeciwników! Czy złem za dobro się płaci? A oni wykopali dół dla mnie. Wspomnij, jak stawałem przed Tobą, aby się wstawiać za nimi, aby odwrócić od nich Twój gniew.

(Ps 31 (30), 5-6. 14. 15-16)
REFREN: Wybaw mnie, Panie, w swoim miłosierdziu.

Wydobądź mnie z sieci zastawionej na mnie,
bo Ty jesteś moją ucieczką.
W ręce Twoje powierzam ducha mego,
Ty mnie odkupisz, Panie, wierny Boże.

Słyszałem bowiem, jak wielu szeptało:
"Trwoga jest dokoła!"
Przeciw mnie się gromadzą,
zamierzając odebrać mi życie.

Ja zaś pokładam ufność w Tobie, Panie,
i mówię: "Ty jesteś moim Bogiem".
W Twoim ręku są moje losy,
wyrwij mnie z rąk wrogów i prześladowców.

Aklamacja (J 8, 12)
Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

(Mt 20, 17-28)
Udając się do Jerozolimy, Jezus wziął osobno Dwunastu i w drodze rzekł do nich: "Oto idziemy do Jerozolimy: a tam Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom i uczonym w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą Go poganom, aby został wyszydzony, ubiczowany i ukrzyżowany; a trzeciego dnia zmartwychwstanie". Wtedy podeszła do Niego matka synów Zebedeusza ze swoimi synami i oddawszy Mu pokłon, o coś Go prosiła. On ją zapytał: "Czego pragniesz?" Rzekła Mu: "Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie". Odpowiadając zaś, Jezus rzekł: "Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?" Odpowiedzieli Mu: "Możemy". On rzekł do nich: "Kielich mój wprawdzie pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował". Gdy usłyszało to dziesięciu pozostałych, oburzyli się na tych dwóch braci. Lecz Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: "Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszy między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, tak jak Syn Człowieczy, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu".
....................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 3 Marzec 2021, 05:29   

(Mt 20, 17-28)
...Oni skażą Go na śmierć i wydadzą Go poganom, aby został wyszydzony, ubiczowany i ukrzyżowany; a trzeciego dnia zmartwychwstanie". Wtedy podeszła do Niego matka synów Zebedeusza ze swoimi synami i oddawszy Mu pokłon, o coś Go prosiła. On ją zapytał: "Czego pragniesz?" Rzekła Mu: "Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie". Odpowiadając zaś, Jezus rzekł: "Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?" Odpowiedzieli Mu: "Możemy". On rzekł do nich: "Kielich mój wprawdzie pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował"...


Dlaczego to matka ynow Zebedeusza prosila Jezusa o miejse dla nich w Jego Krolestwie, a nie orosili o to synowie?..
Troska matki...jak troski wszystkich matek...do dziś...Nie zawsze wiedzą, o co nalezy prosic Boga dla swoich dzieci...
Miejsce obok Krola przygotowal Bóg Ojciec...Gdzie indziej Jezus mówi: "Ide przeciez przygotowac wam miejsce"..
Chę iść za Tobą, Panie...Daj mi , proszę Twoje Światło na drogę...Powiedz, jak dalej żyć, by dojsc do Twego Królestwa...

(J 8, 12)
Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 3 Marzec 2021, 10:46   

MIĘDZY PASJĄ A OBSESJĄ

Kto z nas nie prosił Chrystusa o życiową pomyślność? Komu zależało tylko na Jego „czystej” przyjaźni? Kto kocha Go TYLKO platonicznie? Czy w ogóle taka „bezpłciowość” może byc ideałem? Takie oddalenie od realnego życia, taka bezcielesność?

Tym bardziej, że przecież On sam Slowo Boże „stal się Ciałem”. Inaczej, co znaczyłoby Zbawienie? Dla kogo by ono było i po co? Dlaczego w Ewangelii Jezus każe „prosić a na pewno się otrzyma”? Dlaczego w modlitwie „Ojcze nasz” są same prośby? Dlaczego On sam wszędzie gdzie tylko się udał tam leczył ludzi , „wszystkie ich choroby i słabości” i dlaczego dał władzę leczenia i wypędzania złych duchów swoim apostołom?

Dlaczego zatem nie wysłuchał matki synów Zebedeusza, gdy prosiła Go o uprzywilejowane miejsce w Jego królestwie dla swoich dwóch synów? Uznał ją za manipulatorkę? Dlaczego zatem nie powiedział jej tego wprost, ale tłumaczył się tym, że nagrody niebieskie nie On załatwia, ale zarezerwowane są dla Jego Ojca ?

Krytykował w ten sposób aspiracje do sukcesu tych dwóch braci i dziesięciu pozostałych apostołów, którzy się na nich oburzyli, bo w duszy mieli te same pragnienia? Przecież to takie powszechne: pragnienie szczęścia, tak samo jak dążenie do uniknięcia życiowych cierpień i śmierci ?

Jaka jest na to odpowiedź, skoro mówimy o prawdziwym człowieku, takim z krwi i kości, a nie o jakimś angelicznym tworze ?

W gruncie rzeczy przez cały czas pytamy o SENS KRZYŻA, albo raczej to Jezus WYJASNIA NAM W TEN SPOSÓB SENS ŻYCIA, a nam trudno jest zrozumieć ten oczywisty dla nas ABSURD, który dla Żydów jest skandalem a dla Greków głupotą. Dla nas natomiast, wierzących w Chrystusa, jak mówi św. Paweł, MISTERIUM KRZYZA JEST MOCĄ BOŻĄ I MĄDROŚCIĄ BOŻĄ, ale jak to zrozumieć ?!

Czy chodzi o ślepą wiarę? Ale czy wtedy nie grozi nam, że staniemy się FANATYKAMI, a nasza wiara będzie chorobliwa OBSESJĄ PANOWANIA ?
Jest tylko jeden sposób aby tak nie było: CHODZI O TO ABY NASZA WIARA BYŁA PASJĄ A NIE OBSESJĄ, PASJĄ MIŁOWANIA. Na tym właśnie polega MISTERIUM KRZYŻA I MISTERIUM NASZEGO ZBAWIENIA.

NIECH NAS BŁOGOSŁAWI BÓG WSZECHMOGĄCY, OJCIEC I SYN I DUCH ŚWIĘTY.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Nie moesz ciga zacznikw na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group