Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Co robić ?
Autor Wiadomość
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 12 Marzec 2022, 17:04   Co robić ?

Co robić
Wyobraźmy sobie, że z wielką precyzją, za każdym razem gdy tylko ktoś popełnia grzech, spada na niego kara: słońce mu gaśnie, deszcz nie pada i dotykają go w sposób nieubłagany jeszcze jakieś inne plagi, zależnie od wielkości przewinienia. Czy ludzie nie byliby wówczas doskonali, albo pewnie lepiej jest skwitować taki przykład stwierdzeniem, że pewnie nie byłoby wtedy w ogóle żadnego człowieka.

Wymóg tak doskonałej moralności i odpowiadającej jej doskonałością „miłości” mógłby spełnić tylko specjalny komputerowy program i działająca według niego sztuczna inteligencja, tymczasem prawdziwa miłość może być tylko wolna, o taką chodzi Bogu i o niej mówi Ewangelia, gdyż JEDYNY PRAWDZIWY BÓG nie jest żadnym doskonałym programem komputerowym, ale jest i stanowi MISTERIUM OSOBOWEJ MIŁOŚCI.

Daleko nam oczywiście do Boskiej doskonałości, ale Ewangelia pomimo wszystko wprost mówi i nie da się tego z niej wymazać, że wolą Bożą jest abyśmy „miłowali swych nieprzyjaciół i modlili się za tych którzy nas prześladują”. Nie daj Boże zatem, na przykład dzisiaj, w sytuacji w jakiej się obecnie znajdujemy, żebyśmy żywili wrogość i podsycali niechęć do Rosjan.

Tak samo, źle by się działo, co byłoby odwrotną stroną tego samego fałszywego medalu wrogości, gdybyśmy chełpili się tym, że jedynie my w całej Europie potrafimy szczerze pomagać uchodźcom, gdy w rzeczywistości nie wiemy, czy po kilku tygodniach nie wygaśnie euforia pomagania, nie zmaleje w nas empatia dla uciekinierów, a wtedy, co jest jeszcze gorsze, zaczniemy o to obwiniać się wzajemnie i uskarżać na wszystkich innych dookoła. Trudną rzeczą jest przyznać się do własnego grzechu, nie tylko tego zbiorczego, wyznawanego w liczbie mnogiej, ale tego osobistego, który dotyczy mnie osobiście, oraz wspólnoty z którą się identyfikuję.

Ta umiejętność jest nam bardzo potrzebna, ponieważ nasza wspólnota narodowa, państwowa i również w jakimś stopniu ta kościelna, systematycznie się kompromituje na szerokim forum publicznym, zaskarbiając sobie międzynarodowy ironiczny uśmiech pogardy i lekceważenia, gdy przedstawianym przez nasz na różnych forach racjom, towarzysza manifestacje wzajemnej nienawiści i to o takim natężeniu, że brak szacunku dla nas, staje się nie tylko zrozumiały, ale wręcz słuszny i pożądany.

Z drugiej strony jednak, musimy to dzisiaj zauważyć i głośno to wypowiedzieć oraz Bogu za to podziękować, że pozwolił nam wytrzymać tak niesamowicie wielką presję zewnętrzną jak i wewnętrzną wywieraną na nas, a mimo wszystko nie rozpaść się na drobne kawałki jako naród i jako państwo i nie dać się zdezintegrować, zatracając naszą narodową tożsamość, zdradzając naszą historię, gubiąc samych siebie i oddalając się od Boga, dzięki któremu, ostaliśmy się jako wspólnota, chociaż mocno poturbowana przez walki wewnętrzne i osłabiona tym co z zewnątrz w nas uderza.

Jednak i o tym powinniśmy pamiętać, że paradoksalnie, to co nas niszczy, może się stać naszą siłą, gdy dostrzeżemy, że jest w tym znak Boży, czyli że manifestuje się w tym Jego mądrość i siła. W tym jest właśnie nasza nadzieja, że Bóg jest obecny w naszej historii i historii świata poprzez swoją niezniszczalną Prawdę i zbawczą Siłę. On jest Miłością, która nie idzie na kompromisy ze złem i mimo potęgi zła, każdą jego presję przetrzyma, bo KRZYŻ Chrystusa nie jest ponurym znakiem zwycięstwa szatana, ale znakiem jego klęski, jest krzyżem chwały, zwycięstwem Bożego zbawienia.

Krzyż jest znakiem Chrystusowego zwycięstwa nad grzechem, Boskim znakiem Jego obecności w nas samych, przede wszystkim poprzez naszą zdolność do pojednania. W niej manifestuje się najbardziej nasze odrodzenie wewnętrzne i moc Chrystusowego zmartwychwstania. Ten kto prawdziwie wierzy w Niego, trzeba aby ten znak przyjął i całkowicie Bogu zaufał. Trzeba aby poszedł za tym znakiem z odwagą świętych świadków naszej wiary, aby pomimo całego zepsucia, braku jedności, skandali i relatywizowania prawdy - nie załamać się i nie wycofać, ale budować na miłości do Niego oraz na pokoju i jedności pomiędzy nami.

Dlatego trzeba nam nieustannie Boga prosić o pomoc i o dobre rozeznanie, aby nie iść za fałszywymi prorokami, który promują siebie samych powołując się na Boże imię i nie ulec propagandzie, która przedstawia ludzką ideologię jako Boży projekt zbawienia, wzywając do jego poparcia tak jak gdyby chodziło o zaangażowanie w budowanie Królestwa Bożego.

Konieczne jest pójście za przykładem świętych, nie tyle nawet ich naśladując, co raczej towarzysząc im w spełnianiu heroicznej misji Chrystusa, którą jest POJEDNANIE, której niebanalnym znakiem autentyczności jest modlitwa o rychłe zakończenie wojny, o pomoc dla jej ofiar, oraz o obecność w naszych sercach szczerej prośby o błogosławieństwo Boże dla narodu rosyjskiego, ukraińskiego, białoruskiego i dla wszystkich narodów świata, wszystkich ludzi i dla nas - prośby o błogosławieństwo pokoju i pojednania i nasze praktyczne w nią zaangażowanie.

Jeżeli ta modlitwa będzie prawdziwa, to pojawią się już zaraz, już teraz, tysięczne sposoby jej praktycznego urzeczywistnienia. Pojawią się cuda Bożej łaski. Pośród znoju i trudu pokonywania przeszkód, pojawią się nagle źródła na pustyni, zazieleni się na niej trawa i przemieni się ona w żyzne pastwisko, jak głoszą o tym wszystkie proroctwa odnoszące się do Bożego zbawienia.

Trzeba tylko wyraźnie dać do zrozumienia pewnym siebie radykałom politycznym i prorokom Bożego gniewu i zniszczenia, którzy szczycą się własnym zapałem do pełnienia misji ratowania człowieka i to do tego stopnia, że nawet miłość gotowi są poświęcić aby ta misja została przez nich skutecznie spełniona – aby raczej z tej misji zrezygnowali, jeżeli mieliby ją opierać na kłamliwym przekonaniu, że bez Boga może być ona bardziej skuteczna i że w ogóle może się udać, jeżeli miast posłuszeństwa Bogu, Pana Boga się przekona, że Jego rolą jest tylko błogosławić wymyślonej przez nas partyjnej ideologii. Z tym rodzajem pogaństwa trzeba definitywnie skończyć, gdyż „ nie można dwom panom służyć” i zdradzić tego, co uroczyście wyznaliśmy, ze Chrystus jest naszym Panem i Królem.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Nie moesz ciga zacznikw na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group