nasz DOM

[Abuna Zygmunt]

Wczoraj o 12.00 była Msza św, mająca charakter spotkania modlitewnego, bo były podczas niej przestrzenie modlitewne do zagospodarowania. Są zdjęcia, ale nasz Dom jest trudny do ich zamieszczania. Wspominana była Zosia, Dom, wojna na Ukrainie, poświecenie Rosji, sw Faustyna (bylo nie było u niej w pokoju odbyła sie Msza sw) i oczywiście i na pierwszym miejscu św Józef z racji jego imienin i z racji tego że go lubimy, a nawet wiecej i pewnie sie wybierzemy do niego do Kalisza.

Moznaby jakiegoś "skypa" tam sobie srtrzelić, ale to tylko propozycja na przyszly miesiac. Będę miał rekolekcje parafialne w Kaliszu w Niedziele Palmowa plus trzy dni.

Tort w domu św. Faustyny byl niebiański, nie tylko z racji kolorów ale przede wszystkim z racji niebiańskiego smaku, sernik zaś rajski, czyli ten sam niebiańskości co tort.

Ja świętowałem indywidualnie, ale nie obeszło sie bez zbulwersowania tym siostr, swoje coraz to nowe i coraz liczniejsze symptomy starości . Przybylem do sióstr nie wiedząc o tym z godzinnym wyprzedzeniem. Obudziłem sie dopiero kiedy nacisnałem na dzwonek na ich drzwiach, gdy zwrócił moją uwage fakt, że długo nie chcialy sie drzwi otworzyc, bo siostry byly jeszcze prawdopodobnie w tak zwanych piernatach. Jakim cudem sie to stało? Zrzuciłem wine na św Józefa, który pewnie chcial abym nie tylko celebrował jego imieniny, ale równiez abym sie pomodlił, bo pozwoliem siostrom pozostać tam gdzie były, a ja udałem sie do kaplicy.
Poniewaz niektórzy nie mogą dotrzeć do Zycia DOMowego z powodów technicznych, zamieszcze niniejszy tekst równiez w naszej przestrzeni modlitewnej.

[mwisniewski]

Proponuję, aby ci, którzy "nie mogą dotrzeć do Zycia DOMowego z powodów technicznych"
wysłali na adres:

dom.netparafia@wp.pl

mail z informacją na czym polega problem - spróbuję pomóc.

Ewentualnie, jeśli Ojciec zna adresy mailowe tych osób, to ja mogę się z nimi skontaktować.

Z Panem Bogiem

Michał