Od poniedzialku bede prowadzil rekolekcje dla ksiezy w Falenicy.
Przyszlo mi na mysl, ze moglibyscie mi zasugerowac tematy, przyklady, fraszki, powazna poezje, artykuly.... i oczywiscie cytaty lub fragmenty Pisma swietego, ktore waszym zdaniem moglyby byc pomoca dla mnie.
KTOS
mi napisal :
Chcialabym im przekazac,ze naprawde kazdy niechciany,lekcewazony czlowiek to niechciany,lekcewazony Chrystus
Chcia³abym, ¿eby wiedzieli, ¿e s± naprawdê wa¿ni. ¯e czy tego chc± czy nie s± dla nas ¶wiadkami wiary i bardzo czêsto wyznaczaj± drogê. Osobi¶cie mam w sercu bardzo du¿o wdziêczno¶ci dla kilku ksiê¿y , których w swoim ¿yciu spotka³am. Nie wszyscy oni byli wybitnie zdolni i mieli rozleg³± wiedzê, ale wszyscy autentycznie ¿yli wiar± i za to jestem im najbardziej wdziêczna.
Chcia³abym wiêc przede wszystkim, ¿eby ksiê¿a mieli g³êbok± wiarê i ¿eby nie by³o rozd¼wiêku miêdzy tym co mówi±, a tym jak ¿yj±. Chcia³abym , ¿eby kochali Pana i sprawowali Eucharystiê z mi³o¶ci± i w skupieniu.
Chcia³abym, ¿eby dbali o swoje wykszta³cenie, ¿eby ich pasj± by³o poznawanie Pana i prowadzenie innych do Niego, ¿eby siê w tym nie zniechêcali...
Chcia³abym, ¿eby nie pozwalali sobie na przeciêtno¶æ i bylejako¶æ, a najbardziej bym chyba chcia³a, ¿eby na serio i po prostu siê modlili...
¯yczê tym wszystkim ksiê¿om z którymi Ojciec bêdzie, ¿eby te rekolekcje okaza³y siê drog± do Emaus. Aby wszyscy do¶wiadczyli jeszcze raz, mo¿e g³êbiej ni¿ kiedykolwiek- pa³aj±cego serca i aby podczas Eucharystii na nowo rozpoznali Pana. Aby te rekolekcje od¶wie¿y³y i pomno¿y³y ich mi³o¶æ do Eucharystii, aby sprawowanie jej nigdy im siê nie znudzi³o i nie spowszednia³o.
Wysłany: 24 Listopad 2013, 17:05 rekolekcje dla ksiezy
Alino nie znam Cie ale podpisuje sie pod wieksza czescia Twoich uwag.
Zygmuncie pewnie to nie latwo mowic do ksiezy bo wydaje sie ze co chcialo sie powiedziec to"to juz to bylo kiedys przerabiane"
Pewnie pewne rzeczy trzeba przypominac.Na pewno wazne tak jak napisalas aby kazda Msza sw sprawowana byla w skupieniu a nie tylko "odprawina"Nawet gdyby ksiadz byl
bardzo zmeczony.
Ciagle podkreslam tu Finlandii znajomym ksiezom ze sa dla nas bardzo wazni ale tez
wymagam od nich duzo.Wiem ze nie jast im latwo wiec modle sie za nich codziennie.
Czasami krytykuje a wspobracia dziekuja ze to powiedziala osoba swiecka anie wspobrat z tego samego zgromadzenia.
Bernadeta.
W ka¿dym duchownym widzê przede wszystkim SAKRAMENT KAP£AÑSTWA, widzê Wieczernik, widzê MOC uzdrawiania z grzechu. To przede wszystkim widzê.
Kap³anom rekolektantom Ojca, dedykujê ten wiersz, bo takie by³o moje pierwsze skojarzenie po przeczytaniu postu. Oni po to przyjad±, przywioz± Ojcu swoje czêsto obola³e, osamotnione we wspó³czesnym ¶wiecie, kap³añskie serca, do duchowego wzmocnienia, do naprawy. Niech ten rekolekcyjny szpital wyleczy wszystkie rany a duchowe lekarstwa Ojca bêd± skuteczne i trwa³e. Duchu ¦wiêty przyjd¿.
Pani doktór
w bia³ym fartuchu
w podkolankach co odm³adzaj±
przynoszê Pani serce do naprawy
Bogu po¶wiêcone
a takie serdecznie niezgrabne
jak nie wyczesany do koñca wróbel
niezupe³ne bo pojedyncze
nie do pary
biedakom do wynajêcia
od zaraz i na zawsze
niemo¿liwe i konieczne
niewierz±cych irytuj±ce
zdaniem kobiet zmarnowane
dla Anio³a Stró¿a za ludzkie
dla ¶wiêtych podejrzane
dla teologów nieprzepisowe
dla medyków niezno¶nie normalne
dla pozosta³ych ¿adne
po³ó¿ je do szpitala
i nawymy¶laj
¿eby siê choæ trochê poprawi³o
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum