Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania - PIĄTEK - 6CZERWCA 2014
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 5 Czerwiec 2014, 16:13   Czytania - PIĄTEK - 6CZERWCA 2014

Piątek, 6 CZERWCA 2014

(Dz 25,13-21)
Król Agryppa i Berenike przybyli do Cezarei powitać Festusa. Gdy przebywali tam dłuższy czas, Festus przedstawił królowi sprawę Pawła: Feliks pozostawił w więzieniu pewnego człowieka - powiedział. Gdy byłem w Jerozolimie, arcykapłani i starsi żydowscy wnieśli przeciw niemu skargę, żądając dla niego wyroku skazującego. Odpowiedziałem im: Rzymianie nie mają zwyczaju skazywania kogokolwiek na śmierć, zanim oskarżony nie stanie wobec oskarżycieli i nie będzie miał możności bronienia się przed zarzutami. A kiedy przybyli tutaj bez żadnej zwłoki, sprawując następnego dnia sądy, kazałem przyprowadzić tego człowieka. Oskarżyciele nie wnieśli przeciwko niemu żadnej skargi o przestępstwa, które podejrzewałem. Mieli z nim tylko spory o ich wierzenia i o jakiegoś zmarłego Jezusa, o którym Paweł twierdzi, że żyje. Nie znając się na tych rzeczach, zapytałem, czy nie zechciałby udać się do Jerozolimy i tam odpowiadać przed sądem w tych sprawach. Ponieważ Paweł zażądał, aby go zatrzymać do wyroku Cezara, kazałem go strzec, dopóki go nie odeślę do Najdostojniejszego.

(Ps 103,1-2.11-12.19-20)
REFREN: Pan Bóg utwierdził tron swój na niebiosach
lub Alleluja

Błogosław, duszo moja, Pana
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsunął od nas nasze winy.

Pan utwierdził tron swój na niebiosach,
a Jego panowanie obejmuje wszechświat.
Błogosławcie Pana wszystkie Jego zastępy,
potężni mocarze pełniący Jego rozkazy.

(J 14,26)
Duch Święty wszystkiego was nauczy, przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem.

(J 21,15-19)
Gdy Jezus ukazał sie swoim uczniom i spożył z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci? Odpowiedział Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś baranki moje. I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie? Odparł Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś owce moje. Powiedział mu po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie? Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: Czy kochasz Mnie? I rzekł do Niego: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego Jezus: Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz. To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: Pójdź za Mną!
....................................
www.mateusz.pl/czytania
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 5 Czerwiec 2014, 20:23   

Chrystusowe : „Pojdz za Mna „ poprzedzone jest pytaniem : „czy Mnie milujesz” i to zadanym trzykrotnie, oraz aluzja uczyniona do krzyza ( „Zwiaza cie i poprowadza , gdzie nie chcesz”).
Dojrzala odpowiedz nie powinna dotyczyc tylko gotowosci pojscia za Chrystusem, ale powinna obejmowac zarowno milosc do Chrystusa , jak i zgode na przyjecie krzyza.

Nie chodzi tylko o wyznanie milosci ("czy Mnie kochasz") ale o tej milosci praktyczny wyraz ("pas baranki moje")
Ostatnio zmieniony przez Abuna Zygmunt 6 Czerwiec 2014, 07:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 6 Czerwiec 2014, 07:15   

Misja ewangelizacyjna rozgrywa sie w konkretnych warunkach historycznych. W okreslonym czasie i miejscu jest dziala urzednik cesarski o konkretnym imieniu, posiadajacy lepsze lub gorsze relacje z miejscowym krolem, zaleznym od cesarskiego Rzymu i nie mogacym na przyklad nikogo skazac na smierc. Misja Pawla odbywa sie w realnym swiecie, ale dziala on z mandatu Bozego i w tych ziemskich konkretnych warunkach rozwija sie Boza sprawa zbawienia czlowieka i swiata.

Nie nalezy absolutyzowac swiata i jego urzadzen politycznych i kulturowych. Absolutem jest Bog i Jego Slowo. Istotne dla nas w sensie absolutnym jest pojscie za w mocy i w swiatlosci Jego Ducha, do Ziemi Obiecanej, czyli do Pelni Zycia.
 
 
Alina


Wysłany: 6 Czerwiec 2014, 09:24   

Piotr przeszedł długą drogę przemiany serca. Prowadziła ona od słów ..."Panie, niech to nigdy nie przyjdzie na Ciebie"..., poprzez słowa ..."nie znam Tego Człowieka"..., aż do wypowiedzianego z głębi serca- ..."Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham"
To jest droga, którą musi przebyć każdy z nas.
Na początku jej są prośby i błagania pełne lęku ; Panie, niech się to nie stanie, zachowaj mnie w zdrowiu, szczęściu, dostatku...
ale z czasem zmienia się serce człowieka i rodzi się w nim nowe, ale coraz wyraźniejsze pragnienie : niech się stanie Panie tak, jak Ty chcesz ..., pozwól mi Panie mieć udział z Tobą ... i coraz dobitniej brzmi wyznanie , Panie Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham...

Oby starczyło nam życia na przejście całej tej drogi.
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 6 Czerwiec 2014, 09:32   

"Błogosław, duszo moja, Pana
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach."
(z Ps. 103)
_________________
Z Bogiem!
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 6 Czerwiec 2014, 21:20   

(Ostatnio ciagle ściągam z Aliny)
Ale odnośnie tego ostatniego zdania , które napisała, pamietam, ze w którymś okresie mojego życia, moze trochę wiecej zrozumialam i przyszła refleksja, ze teraz to jeszcze by mi było wstyd umrzeć.
I chodzi wlasnie o to: "Panie, Ty wiesz, ze Cie kocham."
 
 
Giga


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 6 Czerwiec 2014, 22:46   

Duchu św.daj wypełnić wolę Boga z miłością i ufnością
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 6 Czerwiec 2014, 22:51   

Czas przemiany pozwala spojrzeć wstecz - co zostawiliśmy za sobą? Poprzez upadki całego życia możemy w pewnym momencie powiedzieć, że kochamy GO bardziej. Jezus nie zważa na nieustanną grzeszność człowieka ale pyta o dyspozycję mojego serca. Jak często o Nim myślę, jak bardzo chcę przebywać w Jego bliskości? Co to oznacza w mojej codzienności? „Chodzenie tam gdzie nie chcę”, bo miłość wiąże się z ofiarą. Jeżeli zbyt mało kochamy, to może jesteśmy za daleko od Niego?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group