Wysłany: 4 Lipiec 2014, 21:47 SOBOTA - 5 LIPCA 2014
5 LIPCA 2014
Sobota
Dzisiejsze czytania: Am 9,11-15; Ps 85,9.11-14; Jk 1,18; Mt 9,14-17
(Am 9,11-15)
To mówi Pan: W tym dniu podniosê sza³as Dawidowy, który upada, zamurujê jego szczeliny, ruiny jego pod¼wignê i jak za dawnych dni go zbudujê, by posiedli resztê Edomu i wszystkie narody, nad którymi wzywano mojego imienia - wyrocznia Pana, który to uczyni. Oto nadejd± dni - wyrocznia Pana - gdy bêdzie postêpowa³ ¿niwiarz [zaraz] za oraczem, a depcz±cy winogrona za siej±cym ziarno; z gór moszcz sp³ywaæ bêdzie kroplami, a wszystkie pagórki bêd± nim op³ywaæ. Uwolniê z niewoli lud mój izraelski - odbuduj± miasta zburzone i bêd± w nich mieszkaæ; zasadz± winnice i piæ bêd± wino; za³o¿± ogrody i bêd± je¶æ z nich owoce. Zasadzê ich na ich ziemi, a nigdy nie bêd± wyrwani z ziemi, któr± im da³em - mówi Pan Bóg twój.
(Ps 85,9.11-14)
REFREN: Pan g³osi pokój swojemu ludowi
Bêdê s³ucha³ tego, co mówi Pan Bóg:
oto og³asza pokój
ludowi i ¶wiêtym swoim,
którzy zwracaj± siê ku Niemu swym sercem.
Spotkaj± siê ze sob± ³aska i wierno¶æ,
uca³uj± siê sprawiedliwo¶æ i pokój.
Wierno¶æ z ziemi wyro¶nie,
a sprawiedliwo¶æ spojrzy z nieba.
Pan sam obdarzy szczê¶ciem,
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Przed Nim bêdzie kroczyæ sprawiedliwo¶æ,
a ¶ladami Jego kroków zbawienie.
(Jk 1,18)
Ze swej woli zrodzi³ nas Ojciec przez s³owo prawdy, aby¶my byli jakby pierwocinami Jego stworzeñ.
(Mt 9,14-17)
Uczniowie Jana podeszli do Jezusa i zapytali: Dlaczego my i faryzeusze du¿o po¶cimy, Twoi za¶ uczniowie nie poszcz±? Jezus im rzek³: Czy go¶cie weselni mog± siê smuciæ, dopóki pan m³ody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabior± im pana m³odego, a wtedy bêd± po¶ciæ. Nikt nie przyszywa ³aty z surowego sukna do starego ubrania, gdy¿ ³ata obrywa ubranie, i gorsze robi siê przedarcie. Nie wlewa siê te¿ m³odego wina do starych buk³aków. W przeciwnym razie buk³aki pêkaj±, wino wycieka, a buk³aki siê psuj±. Raczej m³ode wino wlewa siê do nowych buk³aków, a tak jedno i drugie siê zachowuje.
Czasem troszczac sie o buklaki zapomina sie o winie. Taka asceza pozbawiona jest sensu, bo przeciez nie chodzi o dekoracje ale o zycie. Nasza asceza nie powinna nam przyslaniac osoby Chrystusa.
No w³a¶nie dlaczego ? Czym w³a¶ciwie jest lub ma byæ post?
Dla faryzeuszy i uczniów Jana by³ on wype³nieniem Prawa, Jezus zwraca jednak uwagê na ¶cis³y zwi±zek postu z Jego nieobecno¶ci±. A czym w takim razie jest post dla nas?
Najczê¶ciej chyba rozumiemy post jako ofiarê przeb³agaln±. My¶limy i mówimy o po¶cie wtedy, gdy chcemy dodaæ powagi i zwiêkszyæ si³ê naszej pro¶by i b³agania o co¶. Post jest te¿ naszym maleñkim uczestnictwem w ofierze Chrystusa, poprzez wyrzeczenie i post chcemy Mu bardziej towarzyszyæ w Jego cierpieniu i mêce. St±d jednak ju¿ tylko krok od "przyw³aszczenia sobie postu" Tylko krok od pomy¶lenia, ¿e po¶cimy, a wiêc robimy co¶ dla Niego, jeste¶my "lepsi", bo siê po¶wiêcamy, st±d naprawdê o krok od wzrastania w pysze i celebracji postu dla samego postu.
Coraz czê¶ciej my¶lê o po¶cie jako o jednej z dróg wiêkszego otwarcia serca na Obecno¶æ Pana. Cz³owiek jest integraln± istot±, jedno¶ci± duszy i cia³a. Cia³o przez swoje wyrzeczenie i trud jednoczy siê z sercem oczekuj±cym i pragn±cym Bo¿ej Obecno¶ci. Oczekiwanie zostaje zintensyfikowane, bo ogarnia ca³ego cz³owieka, cz³owiek poszcz±cy, którego serce wype³nione jest pragnieniem Boga Samego jest jak panna z lamp± pe³n± oliwy znana nam z Ewangelii, jest jak Oblubienica czekaj±ca na Oblubieñca z Pie¶ni nad Pie¶niami...
Oby¶my umieli tak po¶ciæ i tak czekaæ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum