nasz DOM

[dbb]

Miedzy chmurami wrogosci,przemocy i nietolrerancji...przebija sie promien nadziei...wyraz wzajemnej troski o nasze wspolne dobro dane od Boga...zycie.
Kiedy wyslalam ten post zauwazylam ze jego temat"Nadzieja"tez sie zaczyna na N jak ta literka arabska oznaczajaca Nazaret .Dziwny zbieg okolicznosci.
Boze, nie opuszczaj nas,pomagaj w wyborze wlasciwej drogi. Zeslij nam potrzebna do tego odrobine Salomonowej madrosci....moze troche wiecej.

[Abuna Zygmunt]

Sluszny bardzo apel. To jest nieludzkie ( tez "n") aby znaczyc jak w czasie okupacji "gwiazda Dawida" Zydow, tak teraz chrzescijan litera "n", od Nazaretu i "nasara", czyli chrzescijan , tak nazywanych czesto przez muzulmanow. Zostali oni wygonieni z domow ktore zbudowali uczciwa praca, gdzie zyli i cieszyli sie szacunkiem lokalnej spolecznosci, mieli dobre stosunki z wszystkimi, z uznaniem mowiono o ich uczciwosci, kwalifikacjach, pracowitosci. "N" i wezwanie podawane przez glosniki w Mosulu. Maja przejsc na islam, placic haracz albo miecz (sciecie glowy) zakonczy sprawe. Dano im kilka godzin na opuszczenie miasta i zabroniono wziac tobolkow, walizek, pieniedzy. Wszystko co zostawili stalo sie wlasnoscia nowego kalifatu, czyli Panstwa Islamskiego.
O Zydach pamieta sie po dzis dzien wspominajac ich martyrologie. Teraz chrzescijanie sa traktowani jak smiecie ( tak sie wyrazil jeden z biskupow irackich), prowadzi sie czystke religijna na oczach swiata, niszczy sie koscioly ( najbardziej znany, calkowicie spalony w Mosulu, liczyl sobie ....1800 lat ). Od dwoch tygodni nie ma Mszy sw w tym wielkim miescie, pierwszy raz od 1600 lat ! Za co ? Za to , ze sa chrzescijanami.
Sluszny apel do muzulmanow ktorzy dobrze czuja sie w Europie, na rozne sposoby sa wspierani i do wiezienia idzie kto ich krytykuje uznajac, ze jest to przejaw rasizmu. Maja oni teraz moralny obowiazek, aby ujac sie za niewinnie masakrowanych chrzescijan , przez ich braci we wierze. Ich prywatne glosy, ze "to nie jest autentyczny islam" beda tylko wtedy wiarygodne, jezeli powiedza to publicznie, tak jak korzystaja z wszystkich publicznych praw jakie daje im cywilizacja w krajach ktore oni nazywaja chrzescijanskie.