Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania - ŚRODA - 17WRZEŚNIA 2014
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 16 Wrzesień 2014, 15:34   Czytania - ŚRODA - 17WRZEŚNIA 2014

Środa, 17 WRZEŚNIA 2014

(1 Kor 12,31-13,13)
Starajcie się o większe dary: a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą. Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał. Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce. Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość.

(Ps 33,2-5.12.22)
REFREN:Szczęśliwy naród wybrany przez Pana

Sławcie Pana na cytrze,
grajcie Mu na harfie o dziesięciu strunach.
Śpiewajcie Mu pieśń nową,
pełnym głosem śpiewajcie Mu wdzięcznie.

Bo słowo Pana jest prawe,
a każde Jego dzieło godne zaufania.
On miłuje prawo i sprawiedliwość,
ziemia jest pełna Jego łaski.

Błogosławiony lud, którego Pan jest Bogiem,
naród, który On wybrał na dziedzictwo dla siebie.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska,
według nadziei, którą pokładamy w Tobie.

(J 6,63b.68b)
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem. Ty masz słowa życia wiecznego.

(Łk 7,31-35)
Po odejściu wysłanników Jana Chrzciciela Jezus powiedział do tłumów: Z kim więc mam porównać ludzi tego pokolenia? Do kogo są podobni? Podobni są do dzieci, które przebywają na rynku i głośno przymawiają jedne drugim: Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wyście nie płakali. Przyszedł bowiem Jan Chrzciciel: nie jadł chleba i nie pił wina; a wy mówicie: Zły duch go opętał. Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije; a wy mówicie: Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników. A jednak wszystkie dzieci mądrości przyznały jej słuszność.
...........................
www.mateusz.pl/czytania
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 17 Wrzesień 2014, 05:27   

"Starajcie się o większe dary, a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą"

Nic nie jest wiekszym darem dla czlowieka niz milosc. Niczego w zyciu nie da sie osiagnac bez milosci do siebie, do drugiego czlowieka i do Boga.

Hymn do Milosci Sw. Pawla bardzo mnie wzrusza. Kazde jego slowo i kazda fraza. Bylo czytane podczas mojego slubu i chrztow moich dzieci, bo chcialabym, zeby milosc ich w ich zyciu prowadzila, aby byla ich przewodnikiem w burzach zycia.

Milosc wszystko przetrzyma. We wszystkim poklada nadzieje. Milosc nigdy nie ustaje. Zniknie to co jest czesciowe. Przyjdzie to co jest doskonale

https://www.youtube.com/watch?v=eeHxd429Zmc

Podobni jestesmy do dzieci, które przebywają na rynku i głośno przymawiają jedne drugim
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 17 Wrzesień 2014, 09:06   

Glupota zawsze duzo dziala , dazac do tego aby byla widoczna , szukajac szumnego uznania, glupota chce byc ponad wszystko wynoszona i oklaskiwana. Madrosc cieszy szczesciem ktore przenika jej serce i dzieli sie z innymi Boza radoscia i pokojem, ktore Bog mnozy jak chleb eucharystyczny i jak Bozy ogien, czyli milosc, ktory tylko wowczas nie zgasnie, jezeli nie chowa sie go w zamknieciu , ale daje sie go innym.


Zycie traktowane jak zabawa znudzi sie bawiacym. Powierzchownosc i plycizna duchowa obiecuja szczescie, ale daja jego tylko namiastki. Kto bawi sie zyciem, tego madrosc nie zbawi, nie majac do niego dostepu. Kto lekcewazy zycie , tego zycie nie zaprosi na Gody Baranka i ominie go wowczas prawdziwe szczescie.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 17 Wrzesień 2014, 09:37   

„Największa jest miłość”. Sw. Pawel mowi o niej, ze jest DROGA. To bardzo wazne spostrzezenie, poniewaz jasno stawia sprawe : milosc nie jest gadzetem, nie jest przedmiotem jednorazowego uzytku, nie jest rzecza ktora sie dobrze albo zle uzywa, nie jest przelotnym doznaniem. Milosc jest droga i trzeba isc nia razem aby nie stala sie rodzajem slepego zaulka. Milosc jest pustynna karawana, przez piaski, pustkowia i przez oazy gdzie mozna odpoczac i zaopatrzyc sie w wode. Milosc jest komunia z Chrystusem - Prawdziwa Droga do Zycia. Nie ma prawdziwej milosci bez Chrystusa.
 
 
Alina


Wysłany: 17 Wrzesień 2014, 09:56   

Istnieje ścisły związek między czystością serca, a możliwością poznania /rozpoznania/ Boga. Istnieje ścisły związek między czystością serca, a ufnością do innych, serdecznością, radością i pokojem. Bóg obecny w sercu człowieka, sprawia, że człowiek jest przyjaźnie nastawiony do świata, że widzi w drugich dobro i, że potrafi się cieszyć z najmniejszych rzeczy. Ze wschodu i zachodu słońca, z deszczu, który nawadnia ziemię, z każdego na nowo podarowanego dnia, z pracy i odpoczynku, czyjegoś uśmiechu, przyjaźni, czyjejś bliskiej obecności ...

Nieustanny sceptycyzm i narzekanie nie wynikają tak naprawdę z tego jaki jest świat, one płyną z wnętrza ludzkiego serca i często mówią o tym sercu najwięcej....
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 17 Wrzesień 2014, 15:50   

Od poniedziałku mam u siebie  poltorarocznego  wnuka.

To drugi raz odkryte macierzyństwo uświadamia mi jaką wartość  ma czas, kiedy priorytetową myślą , skierowaną na dziecko, jest: byleby tylko podołać.

(dzisiaj uciekł mi na balkon przez dziurę w siatce, zrobioną  dla kota :)
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 17 Wrzesień 2014, 17:52   

Uciekl pewnie za kotkiem a Ty musisz się spinac, by podolac .Przyjemnosc kosztuje,trzeba trochę zapracować na radość bycia z wnuczkiem. Samo jego posiadanie to już cos.
Niech Bog ma was w swojej opiece i pomoze ci podolac.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 18 Wrzesień 2014, 05:37   

Jezusa trzeba sie uczyc i nigdy nie mozna powiedziec, ze juz sie Go w pelni zna i rozumie. Nieraz trzeba pytac :”dlaczego” i nieraz trzeba przyznac, ze sie „nie rozumie” Jego slowa. Wazne aby nie wyrokowac pospiesznie, nie zniechecac sie, ale „wiernie zachowywac je w sercu”, jak Maryja.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 18 Wrzesień 2014, 05:38   

Ponadto, Jego obecnosc odnosi sie nie tylko do tego co zwykle sie praktykuje( rutyna poboznosci), ale jak to sie praktykuje, z jakim nastawieniem ducha, czy czasem „uroczystoscci” nie zaslaniaja nam zywej obecnosci Syna Bozego.
Istnieje stale niebezpieczenstwo popadniecia w poboznosc ktora widzi Jezusa oczyma ludzkimi i pojmuje Go ludzkim rozumem, nie dostrzegajac wystarczajaco wyraziscie Jego Boskiej natury. Bywa tez , ze akcentujac Jego Bostwo, zapomina sie o Jego prawdziwym czlowieczenstwie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group