nasz DOM

[Abuna Zygmunt]

Nie wiem czy tak oficjalnie sie nazywa te obchody , ktore obeszlem i poszedlbym dalej, gdyby nie Dorota Japonska ktora mi z okazji obchodow 200 rocznicy reaktywowania jezuitow po kasacie przeslala zyczenia, tym bardziej, ze w uroczystosciach uczestniczy sam papiez. Macie wiec do wyboru: albo mnie zglaszac gratulacje, albo papiezowi. Zeby jednak nie bylo zbyt duzego konfliktu wewnetrznego i rozterki, proponuje "zdrowaske" za wszystkich jezuitow, wlacznie z tym ktory juz jest spakowany, ale czeka na grupe "shoppingujaca" aby wspolnie odbyc Eucharystie ( zdaje sie jednak, ze najpeirw bedzie kolacja, bo obiad jak zwykle przeskoczylismy) a potem troche pogadac w hallu hotelowym i dokonczyc tych rozmow gdzies od 24 do 4 ej nad ranem w hallu dworca lotniczego.
Jak na swietowanie to troche zle warunki. A moze nie ??? Zobaczymy.

[Giga]

:)