Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
...wpłynąłem wtedy na głębokie wody wyboru...
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 29 Wrzesień 2014, 17:16   ...wpłynąłem wtedy na głębokie wody wyboru...

Zielone, dzikie wino okalajace pobliski, dominikanski klasztor, stroi sie powoli w jesienna czerwien; mozna powieziec - obumiera radosnie...
W moim pokoju przyjemnie ciepło...Spotykanie sie z poezją Abuny, kazdorazowo jest nowa przygoda. Czy Wy, Drodzy DOMownicy, też czytacie te wiersze, podobnie jak ja - z ciaglym zadziwieniem, ze tak bardzo przylegaja one do naszego "ja", do naszych zyciowych wzruszen, odkryc, a i porażek tez? A więc - moze kolorowa juz jesien, to pora na kolejną z nimi przygodę...? Zapraszam...

ślubowanie

ślubowałem pochylonej nade mną
topoli czy brzozie
dzisiaj dobrze już tego nie pamiętam
wiem że chodziło o drzewo rosnące w naszym ogrodzie
wiem że leżałem wtedy na wznak w wysokiej trawie
i że wysoko nad gałęziami drzew
przesuwał się wolno dostojny rój białych chmur

wiem że wpłynąłem wtedy na głębokie wody wyboru
i że to zrozumienie które się wówczas pojawiło
przybrało postać przyrzeczenia którym po dziś dzień
jak wątłą łódką płynę w moim chybotliwym rejsie do nieba

Większy

większy jesteś aniżeli ksiąg opasłe tomy
większy od naukowych opracowań
wnikliwych analiz
badań prowadzonych
przez różnorakie szkoły
dużo większy aniżeli tekst
poczwórnie nawet skorygowany
logicznie podzielony na rozdziały
opatrzony w tytuły
rozmieniony na kartki
większy niż nasze ludzkie rozumienie prawdy
i właśnie dlatego w sposób dla nas nie zrozumiały
stałeś się mały jak najmniejszy z ludzi
aby być z nami – z każdym człowiekiem
i abyśmy my mogli być w Tobie

Znak drogowy

zły człowiek powiedział do mnie
marny śmieciu usuń mi się z drogi
bo jak robaka cię rozdepczę

zły człowiek nie wiedział
bo pycha odebrała mu rozum
że byłem mu danym od Boga znakiem
wskazującym kierunek jego drogi

Udawanie

licha garść odczuć została
kilka zwiędłych uśmiechów
wróżenie babki nie na dwoje
została pod brodą ręka
głębsze zmarszczki na czole
natrętna mucha wspomnień
kelnerska poręka szczęścia
za drobne na stole
orkiestra odpływająca za morze
palta w pośpiechu
oddechy jak miechy
parasol do ręki
czapka na głowę
torebka
rozpływa się panienka
lekko jak mgiełka
ciężko
jak kamienie Syzyfowe
do nieba
do piekła
nikt tego nie powie
orkiestra gra nieślubne tango
jest już dzień prawie
zimno na dworze
duży pająk zmęczenia
ziewając pajęczynowo
przeszedł się po pościeli
jak pijak po lodzie
a jeszcze większy od niego
i jeszcze bardziej ponury
żółw samotności
wtulił swój duży kwadratowy łeb w poduszki
udając że śpi
i że nie cierpi

Za cicho

dwa kasztanowce cicho stoją za oknem
cicho rosa na liściach w szkliste krople urasta
wczorajszy smutek cicho dogorywa we mnie
cicho na moich powiekach noc blednie i powstaje ranek
za cicho żeby uwierzyć
że dzisiaj będzie inaczej


Wiersze O.Zygmunta Kwiatkowskiego
Ostatnio zmieniony przez ZoRo 30 Wrzesień 2014, 11:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy Sącz
Wysłany: 29 Wrzesień 2014, 22:12   

Dziękuję
_________________
BML
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 29 Wrzesień 2014, 23:01   

Zosiu, widze ze twoje wstepy robia sie coraz bardziej poetyckie.
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy Sącz
Wysłany: 30 Wrzesień 2014, 20:42   

Piękne są
_________________
BML
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group