Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania- ŚRODA- Wsp.św.Tomasza z Akwinu -28STYCZNIA 2015
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cały Świat
Wysłany: 27 Styczeń 2015, 16:07   Czytania- ŚRODA- Wsp.św.Tomasza z Akwinu -28STYCZNIA 2015

Środa, 28 STYCZNIA 2015
Św. Tomasza z Akwinu, prezbitera i doktora Kościoła


(Hbr 10,11-18)
Każdy kapłan Starego Przymierza staje codziennie do wykonywania swej służby, wiele razy te same składając ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów. Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem nóg Jego. Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani. Daje nam zaś świadectwo Duch Święty, skoro powiedział: Takie jest przymierze, które zawrę z nimi w owych dniach, mówi Pan: dając prawa moje w ich serca, także w umyśle ich wypiszę je. A grzechów ich oraz ich nieprawości więcej już wspominać nie będę. Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy.

(Ps 110,1-4)
REFREN: Jesteś kapłanem tak jak Melchizedek

Rzekł Pan do Pana mego: „Siądź po mojej prawicy,
aż uczynię Twych wrogów podnóżkiem stóp Twoich”.
Pan rozciągnie moc Twego berła z Syjonu:
„Panuj wśród swych nieprzyjaciół.

Przy Tobie panowanie w dniu twojego triumfu,
w blasku świętości,
z łona jutrzenki zrodziłem Cię jak rosę”.
Pan przysiągł i nie będzie żałował:
„Tyś jest kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka”.

Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą jest Chrystus, każdy, kto Go znajdzie, będze żył na wieki.

(Mk 4,1-20)
Jezus znowu zaczął nauczać nad jeziorem i bardzo wielki tłum ludzi zebrał się przy Nim. Dlatego wszedł do łodzi i usiadł w niej /pozostając/ na jeziorze, a cały lud stał na brzegu jeziora. Uczył ich wiele w przypowieściach i mówił im w swojej nauce: Słuchajcie: Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedno padło na drogę; i przyleciały ptaki, i wydziobały je. Inne padło na miejsce skaliste, gdzie nie miało wiele ziemi, i wnet wzeszło, bo nie było głęboko w glebie. Lecz po wschodzie słońca przypaliło się i nie mając korzenia, uschło. Inne znów padło między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je, tak że nie wydało owocu. Inne w końcu padły na ziemię żyzną, wzeszły, wyrosły i wydały plon: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny. I dodał: Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha. A gdy był sam, pytali Go ci, którzy przy Nim byli, razem z Dwunastoma, o przypowieść. On im odrzekł: Wam dana jest tajemnica królestwa Bożego, dla tych zaś, którzy są poza wami, wszystko dzieje się w przypowieściach, aby patrzyli oczami, a nie widzieli, słuchali uszami, a nie rozumieli, żeby się nie nawrócili i nie była im wydana /tajemnica/. I mówił im: Nie rozumiecie tej przypowieści? Jakże zrozumiecie inne przypowieści? Siewca sieje słowo. A oto są ci /posiani/ na drodze: u nich się sieje słowo, a skoro je usłyszą, zaraz przychodzi szatan i porywa słowo zasiane w nich. Podobnie na miejscach skalistych posiani są ci, którzy, gdy usłyszą słowo, natychmiast przyjmują je z radością, lecz nie mają w sobie korzenia i są niestali. Gdy potem przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamują. Są inni, którzy są zasiani między ciernie: to są ci, którzy słuchają wprawdzie słowa, lecz troski tego świata, ułuda bogactwa i inne żądze wciskają się i zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. W końcu na ziemię żyzną zostali posiani ci, którzy słuchają słowa, przyjmują je i wydają owoc: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny.
..................................
www.mateusz.pl/czytania
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 28 Styczeń 2015, 05:08   

"Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą jest Chrystus, każdy, kto Go znajdzie, będze żył na wieki."

....Siewca sieje słowo. A oto są ci /posiani/ na drodze: u nich się sieje słowo, a skoro je usłyszą, zaraz przychodzi szatan i porywa słowo zasiane w nich. Podobnie na miejscach skalistych posiani są ci, którzy, gdy usłyszą słowo, natychmiast przyjmują je z radością, lecz nie mają w sobie korzenia i są niestali. Gdy potem przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamują....


A kim w tej przypowiesci jestem ja? Obsiewaną ziemia? Od czego zalezy, jakiego rodzaju jest ta ziemia -droga? skala?...Jezeli skałą, to czy mam szanse stac sie żyzną?...

...W końcu na ziemię żyzną zostali posiani ci, którzy słuchają słowa, przyjmują je i wydają owoc: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny
To zdanie Ewangelii sugruje, ze slowem mogę byc ja...moge sie nim stac przez sluchanie, przyjmowanie Go w siebie...
Spraw, Panie, by moje uszy uslyszaly Cie we własciwy sposob, bym ie zasmucala Cie niezrozumieniem...
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 28 Styczeń 2015, 12:38   

Tajemnica Krolestw Bozego jest tajemnica owocności naszego zycia. Zalezy ona od umiejętności sluchania Slowa Bozego, to znaczy od tego jak ono jest przez nas przyjmowane i jak oddzialuje na nasze codzienne zycie.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 28 Styczeń 2015, 12:39   

Ofiary Starego Przymierza były przygotowaniem Przymierza Nowego, którego Autorem jest Jezus Chrystus. Ofiara Krzyza to przejscie przez śmierć ktorej przyczyna jest grzech do Nieba, gdzie „siedzi On po prawicy Ojca”, otwierając przed nami droge świętości. Idziemy nia uczestnicząc w w sakramentalnym zyciu Kosciola, kierując się Duchem Bozym którego na nas zeslal abyśmy stali się nowymi ludzmi – Dziecmi Boga.
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 28 Styczeń 2015, 13:21   

"Uczył ich wiele w przypowieściach (...)." (MK4)

Jedna z najskuteczniejszych metod nauczania.
_________________
Z Bogiem!
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 28 Styczeń 2015, 14:26   

Czy nie stalo sie juz to wszystko w moim zyciu ?
Czy nie bylam raz droga, raz skala, kiedy indziej zachwaszczonym polem?
Ile we mnie zyznej ziemi, ktora jest w stanie wydac plon?
Szkoda mi zmarnowanych ziaren. Zal zamiast plonu ... .
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 28 Styczeń 2015, 20:24   

Ja sie czuje ziarnem zasianym miedzy ciernie. Troski tego swiata zagluszyly SLOWO,tak ze zostalam bezowocna.
Jak sie to ma do twierdzenia "nic sie nie dzieje bez woli Boga"a Jego wola jest jedynie dobra. W to wierzylam i nadal wierze. Chcialam dobrze,wyszlo zle. Kto mnie posial w te ciernie?
 
 
EwaH
Ewa Hajda


Miejscowosc: Bytom
Wysłany: 29 Styczeń 2015, 09:40   

Danusiu, zatrzymuję nad Twoimi słowami , dają mi dużo do zastanowienia. Albo ty jesteś zbyt krytyczna w stosunku do siebie albo ja zbyt pobłażliwie oceniam siebie.
Czytuję Twoje przemyślenia od dobrych kilku lat ( a tak odległych - kiedy mieszkałaś w Syrii przedwojennej ) więc wiem jak jesteś szczera wobec nas i wymagająca wobec siebie. Czy ja tez od siebie należycie wymagam? Jakie tu są granice między zaniedbaniem a gorliwością w czynieniu dobra?
 
 
EwaH
Ewa Hajda


Miejscowosc: Bytom
Wysłany: 29 Styczeń 2015, 09:47   

....zostalam bezowocna.... tak jest napisane " po owocach ich poznacie" , ale czy to tak szybko można postawić rozpoznanie co do owoców. Bóg,który jest miłością ma SWÓJ CZAS.
+
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 29 Styczeń 2015, 13:02   

Wlasnie w tym kierunku co Ewy szla moja odpowiedz. Nie powinnismy oceniac innych, ale rowniez nie powinnismy tego robic w stosunku do nas samych. Do Boga nalezy sad. My powinnismy badac czyny, widziec ich efekty, myslec o ulepszeniach... Osad prawdziwy dotyczy ludzkiego serca i tutaj moze sie okazac, ze to co sie nam wydawalo sukcesem tak wielkim osiagnieciem nie bylo i odwrotnie, co bylo przegrana stalo sie przyczyna Dobra ktorego my nie widzimy. Jest logika Krzyza z ktora my zawsze mamy problemy. POWIERZYC SIE MILOSIERDZIU BOZEMU - to jedyne rozwiazanie dylematu.
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 31 Styczeń 2015, 00:17   

Ewa,tez wnikliwie czytam wasze wpisy i raczej wszystkie. Z pozytkiem. Wiele mnie ucza,chociazby Twoj powyzej. Umknelo mojej uwadze to o czym wspominasz,"o szybkim rozpoznaniu". Zasluguje to na glebsze przemyslenie,bo madre to pytanie.
Piszesz tez, ze "Bog ma swoj czas"...zgadza sie i to bez miary. Czlowiek ma tez swoj czas,ale wymierzony. A jak nie dojrzeja moje owoce w czasie i wczesna zima zycia je zmrozi?! Z czym stane przed Bogiem?
Przyznaje, ze jestem wymagajaca, a raczej bylam,w stosunku do innych i siebie. Przymiarek jednak nie robie,bo wiem, ze kazdy z nas jest indywidualnoscia pod kazdym wzgledem i to dowodzi o istnieniu i potedze Boga.
Co do "logiki Krzyza"...prawda jest , ze mamy z nia problemy. Bog jednak nie zada rozumienia, bo wtedy zbyteczna byla wiara.
Codziennie Bogu dziekuje, ze ja mamy,bezpieczniej z nia zyc. Dobranoc Boze.
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy Sącz
Wysłany: 31 Styczeń 2015, 09:24   

A wiesz Danusiu, że zmrożone ( po przymrozku) owoce winogron są słodsze. :) Pan Bóg wie.
_________________
BML
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 31 Styczeń 2015, 10:21   

Rece beda puste. Niczym Boga nie zaskoczymy. Wazne jest serce ktore ufa Jego Milosci. Takie serce robi wiele dobrego, chociaz nie tylko tym sie nie pyszni, ale czesto nawet o tym nie wie. To ono bedzie zdziwione tym ile jest w nim Boga, poniewaz zawsze Go pragnelo i szukalo go wszedzie.
 
 
Giga


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 31 Styczeń 2015, 16:15   

Jakie te słowa Ojca są, , dobre jak chleb,,
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 1 Luty 2015, 20:42   

Pan Bog wie,a my ciagle nie...na szczescie wierzymy...mamy te laske...prosze o nia Boga dla wszystkich.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group