Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania - WIELKI PONIEDZIAŁEK - 30MARCA 2015
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cały Świat
Wysłany: 29 Marzec 2015, 15:44   Czytania - WIELKI PONIEDZIAŁEK - 30MARCA 2015

Wielki Poniedziałek, 30 MARCA 2015

(Iz 42,1-7)
To mówi Pan: Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo. Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku. On niezachwianie przyniesie Prawo. Nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi, a Jego pouczenia wyczekują wyspy. Tak mówi Pan Bóg, który stworzył i rozpiął niebo, rozpostarł ziemię wraz z jej plonami, dał ludziom na niej dech ożywczy i tchnienie tym, co po niej chodzą. Ja, Pan, powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności.

(Ps 27,1-3.13-14)
REFREN: Pan moim światłem i zbawieniem moim

Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?

Gdy mnie osaczają złoczyńcy,
którzy chcą mnie pożreć,
oni sami, moi wrogowie i nieprzyjaciele
chwieją się i padają.

Nawet gdy wrogowie staną przeciw mnie obozem,
moje serce nie poczuje strachu.
Choćby napadnięto mnie zbrojnie,
nawet wtedy zachowam swą ufność.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

Witaj nasz Królu i Zbawicielu, Ty sam zlitowałeś się nad grzesznymi.

(J 12,1-11)
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku. Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał Go wydać: Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim? Powiedział zaś to nie dlatego, jakoby dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem, i mając trzos wykradał to, co składano. Na to Jezus powiedział: Zostaw ją! Przechowała to, aby /Mnie namaścić/ na dzień mojego pogrzebu. Bo ubogich zawsze macie u siebie, ale Mnie nie zawsze macie. Wielki tłum Żydów dowiedział się, że tam jest; a przybyli nie tylko ze względu na Jezusa, ale także by ujrzeć Łazarza, którego wskrzesił z martwych. Arcykapłani zatem postanowili stracić również Łazarza, Gdyż wielu z jego powodu odłączyło się od Żydów i uwierzyło w Jezusa.
.................................
www.mateusz.pl/czytania
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 30 Marzec 2015, 02:08   

"Ja, Pan, powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności." Nauka Jezusa jest nowym i ostatecznym Przymierzem Boga z czlowiekiem. Przynosi czlowiekowi wolnosc, wiare, nadzieje i milosc. Daje godnosc czlowiekowi ponizonemu i dyskryminowanemu. Czyni kazdego rownym dzieckiem Bozym, tak samo przez Niego kochanym nawet jesli sie potyka i upada

Jak rozne moze byc znaczenie slow wypowiadanych przez czlowieka w zaleznosci od tego w jakiej formie sa wypowierdziane. Czy sa wyrazem troski, czy planowanego spisku. Slowa Judasza sa przejawem obludy. Chce zdobyc pieniadze dla siebie i Jan Ewangelista podaje to jako dopowiedzenie, bo inaczej moznaby sadzic, ze Judasz jest troskliwym czlowiekiem. Jak czesto slowa myla, jesli nie zna sie prawdziwych intencji czlowieka. Moga wygladac na zle, a sa dobre, albo odwrotnie. Gest Marii byl szczerym gestem milosci, ale w zaleznosci od jej intencji tez moznaby go odczytac jako chec przypodobania sie i podlizania Jezusowi. Jak malo wiemy o tym co siedzi w duszy drugiego czlowieka, jaka moze byc jego inetncja. Mlody, zdolny i dobrze sytuowany pilot popelnil ostatnio samobojstwo i zabojstwo rownoczesnie rozbijajac samolot z pasazerami o gory Alpy. Byl grzecznym, normalnym czlowiekiem. Codziennie biegal, aby byc w dobrej formie. Pochodzil z zamoznej rodziny, mieszkal w pieknym domu, pochodzil z kraju znanego z porzadku i dyscypliny rowniez w eksterminacji ludzi uznanych za gorszych. I nagle ten porzadek, dyscyplina grzeczne usposobienie wziely w leb. Nie mial odwagi powiedziec komus o tym co mu lezy na duszy. Chcial byc grzeczny i ulozony i nie wytrzymal tego
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 30 Marzec 2015, 10:36   

"Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?" ((Ps 27))

Przewodnik niezawodny.
_________________
Z Bogiem!
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 30 Marzec 2015, 22:28   

Wspolnota to rozne osobowości współdziałające ze soba aby moc jak najgodniej przyjąc Jezusa. Judasz nie myślał o biednych, to był dla niego tylko pretekst. Zysk materialny był jego naczelnym celem.


Ewangelia jest sposobem zycia i jego mesjańskim programem. Dla swiata którym rzadzi polityka Ewangelia jest utopia i naiwnością stosowana. Lagodnosc Boza jest jednak prawdziwa moca i prawdziwa mądrością.
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 1 Kwiecień 2015, 12:39   

Zysk materialny bywa zazwyczaj oplacony jakas, wieksza lub mniejsza strata moralna.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group