Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania - WTOREK - 6PAŹDZIERNIKA 2015
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cały Świat
Wysłany: 5 PaÄ˝dziernik 2015, 14:29   Czytania - WTOREK - 6PAŹDZIERNIKA 2015

Wtorek, 6 PAŹDZIERNIKA 2015


(Jon 3,1-10)
Pan przemówił do Jonasza po raz drugi tymi słowami: Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam. Jonasz wstał i poszedł do Niniwy, jak powiedział Pan. Niniwa była miastem bardzo rozległym - na trzy dni drogi. Począł więc Jonasz iść przez miasto jeden dzień drogi i wołał, i głosił: Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona. I uwierzyli mieszkańcy Niniwy Bogu, ogłosili post i oblekli się w wory od największego do najmniejszego. Doszła ta sprawa do króla Niniwy. Wstał więc z tronu, zdjął z siebie płaszcz, oblókł się w wór i siadł na popiele. Z rozkazu króla i jego dostojników zarządzono i ogłoszono w Niniwie co następuje: Ludzie i zwierzęta, bydło i trzoda niech nic nie jedzą, niech się nie pasą i wody nie piją. Niech obloką się w wory - - niech żarliwie wołają do Boga! Niech każdy odwróci się od swojego złego postępowania i od nieprawości, którą [popełnia] swoimi rękami. Kto wie, może się odwróci i ulituje Bóg, odstąpi od zapalczywości swego gniewu, a nie zginiemy? Zobaczył Bóg czyny ich, że odwrócili się od swojego złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej.

(Ps 130,1-4.7-8)
REFREN: Gdy grzechy wspomnisz, któż się z nas ostoi?

Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
Panie, wysłuchaj głosu mego.
Nachyl Twe ucho
na głos mojego błagania.

Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby ze czcią Ci służono.

U Pana jest bowiem łaska,
u Niego obfite odkupienie.
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów.

(Łk 11,28)
Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je wiernie.

(Łk 10,38-42)
Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła. A Pan jej odpowiedział: Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona.

www.mateusz.pl/czytania
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 6 PaÄ˝dziernik 2015, 01:08   

Jonasz choc Pan Bog go powolal nie tylko nie odpowiedzial na wezwanie Boze, ale wrecz uciekl przed Bogiem. Podczas sztormu, choc wiedzial, ze jest on wywolany przez jego osobe nie tylko sie nie modlil, ale wrecz poszedl na najnizszy poklad i tam sie polozyl, zeby wszyscy lacznie z Panem Bogiem sie od niego odczepili. Nie modlil sie nawet podczas sztormu, choc robili to inni marynarze, ktorzy byli poganami. Przyznal jednak, ze wierzy w jedynego Boga, co wzbudzilo trwoge wsrod zalogi obawiajacej sie jego Boga.

Choc chcial uciec przed odpowiedzialnoscia i sie nie modlil jego wiara musiala byc silna skoro kazal sie wrzucic w morze. Bez wiary balby sie tego. Pan Bog go wyratowal i sprawil, ze polknela go wielka ryba. Spedzil w jej wnetrzu 3 dni i tam doszlo do jego nawrocenia. Tam zaczal sie modlic i rozmawiac z Bogiem, przestal od Niego uciekac. I wtedy Pan Bog sprawil, ze wyplula go ryba. Pan Bog przyszedl do niego ponownie i poprosil, zeby poszedl do Niniwy, wielkiego miasta i tam glosil, ze miasto zostanie zniszczone. Nie jest to latwe zadanie pojsc do wielkiego miasta, a wiemy ze bylo wielkie i glosic potrzebe nawrocenia. Czy mialabym odwage stanac przed stacja, przy ktorej mieszkam i wolac do przechodzacych ludzi, zeby sie nawrocili, bo ich miasto zostanie zburzone? Jak czesto z niechecia patrzylam na swiadkow Jehowy, ktorzy pukaja do domu i chca rozmawiac o Biblii. A tu nagle Bog wymaga, zeby stanac w miescie i mowic o Nim. Tak robil swiety Franciszek Ksawery, ktory przyjechal do Japonii w 1549 roku. Stal na ulicach japonskich miast i glosil Ewangelie ze swoimi wspolbracmi, lamanym japonskim, a byli oni pierwszymi Europejczykami, ktorzy przebywali na ziemi japonskiej. Wyobrazmy wiec sobie jaka sensacje musili wzbudzac i nie wstydzili sie tego. Mam wielki szacunek dla krola Niniwy. Daj Boze wiecej takich rzadzacych, ktorzy zachowuja pokore i bogobojsnosc, ktorzy potrafia przyznac sie do swoich bledow i za nie zalowac.
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 6 PaÄ˝dziernik 2015, 01:08   

W kazdym z nas jest czastka Marty i Marii i najwazniejsze, zeby te czastki ze soba umiejetnie polaczyc. Pan Jezus nie karci Marty. Mowi jej: "Marto, Marto troszczysz sie i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego". Nie mowi jej, zeby przestala przygotowywac jedzenie i usiadla, aby Go posluchac. W innej sytuacji Pan Jezus mowi faryzeuszowi, ze wszedl do jego domu, a ten nie podal Mu wody do obmycia nog. Nie neguje wiec potrzeby goscinnosci. Pan Jezus zwraca raczej uwage, aby nie przyslonila mi ona sluchania i czytania Slowa Bozego, aby forma nie wziela gory nad trescia. "Maria obrala najlepsza czastke, ktorej nie bedzie pozbawiona." Nie jest to tez jednoznaczna pochwala, ze patrz na Marie i bierz z niej przyklad. Tylko zwrocenie uwagi, ze trzeba robic i jedno i drugie, w odpowiedniej proporcji, a nie kosztem siebie. Ucze sie tego przez cale zycie i nie wiem czy mi wychodzi. Obie siostry zostaly swietymi.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 6 PaÄ˝dziernik 2015, 08:18   

Maria kochala Jezusa tak jak ON sobie tego życzył i tak jak ON tego oczekiwal od niej, natomiast Marta Go kochala tak jak JEJ się wydawalo, ze jest to najlepiej.

Marcie chodzilo o to aby PRZYJECIE urzadzone na Jego czesc było jak najlepsze, Marii chodzilo o jak najlepsze było JEGO przyjecie.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 6 PaÄ˝dziernik 2015, 08:23   

Uwierzyli w misje proroka. Przyjeli jego ostrzezenie i podjeli kroki prawdziwego nawrócenia. Ominela ich kleska, ale nie dlatego, ze wymusili to na Panu Bogu, ale dlatego, ze zmiłował się nad nimi, widzac ich dobra wole.


Tak zwana tolerancja wymusza na ludziach zaniechanie wszelkiej krytyki moralnej w określonych sferach, na przykład w sferze zycia seksualnego, a wiec zmusza do przyjecia postawy proroka Jonasza, uciekającego od Boga i od Jego nakazu upomnienia ludu Niniwy. Taka „tolerancja” jest zlem wobec tych którym grozi zguba.
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 6 PaÄ˝dziernik 2015, 08:52   

"U Pana jest bowiem łaska,
u Niego obfite odkupienie. " ((Ps 130))

Prośmy o to.
_________________
Z Bogiem!
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 7 PaÄ˝dziernik 2015, 13:10   

Denerwuje mnie nadużywanie slow...wolnosc, tolerancja, wyrozumialosc, akcetacja i odwolywanie się na potrzeby interesow do "miłosierdzia" przypisywanego jedynie ludziom wierzącym w Chrystusa. W cywilizowanym swiecie miłosierdzie zobowiazuje każdego z ludzi, tak jak i moralność. Nikt nie ma prawa wymuszać na ludziach zaniechania krytyki zlej moralności. W tej sprawie nie obowiazuje wolność, tak jak w czynieniu co mi się podoba?
Moralnosc w cywilizowanym swiecie jest jedna, albo dobra, albo zla i dotyczy wszystkich, wierzących i niewierzących.
Dodam,ze cenie ludzi pogubionych w wierze ale dobrych i moralnych. Wiem, ze sa blisko Boga i czasu kiedy uwierzą w Niego.
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 8 PaÄ˝dziernik 2015, 08:29   

Danusiu, mam podobne odczucia.
_________________
Z Bogiem!
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 8 PaÄ˝dziernik 2015, 21:44   

Ciesze sie. Pozdraiam.
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 9 PaÄ˝dziernik 2015, 09:23   

AUMNIE ludzie opracowują od wielu miesięcy księgę wartości.
_________________
Z Bogiem!
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 11 PaÄ˝dziernik 2015, 20:56   

Dario,moze cos blizej o tym?
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 12 PaÄ˝dziernik 2015, 09:52   

Danusiu, jak będzie to oficjalny dokument firmowy, a i czas będę umiała znaleźć, to napiszę.
Ciepłego dnia życzę.
_________________
Z Bogiem!
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 12 PaÄ˝dziernik 2015, 21:49   

Dzieki,zycze spokojnej nocy i opieki Aniola stroza.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group