Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania - NIEDZIELA - 11PAŹDZIERNIKA 2015
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cały Świat
Wysłany: 11 PaÄ˝dziernik 2015, 00:27   Czytania - NIEDZIELA - 11PAŹDZIERNIKA 2015

11 PAŹDZIERNIKA 2015

XXVIII niedziela zwykła





(Mdr 7,7-11)
Dlatego się modliłem i dano mi zrozumienie, przyzywałem, i przyszedł na mnie duch Mądrości. Przeniosłem ją nad berła i trony i w porównaniu z nią za nic miałem bogactwa. Nie porównałem z nią drogich kamieni, bo wszystko złoto wobec niej jest garścią piasku, a srebro przy niej ma wartość błota. Umiłowałem ją nad zdrowie i piękność i wolałem mieć ją aniżeli światło, bo nie zna snu blask od niej bijący. A przyszły mi wraz z nią wszystkie dobra i niezliczone bogactwa w jej ręku.

(Ps 90,12-17)
REFREN: Nasyć nas, Panie, Twoim miłosierdziem

Naucz nas liczyć dni nasze,
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, o Panie, jak długo będziesz zwlekał?
Bądź litościwy dla sług Twoich.

Nasyć nas o świcie swoją łaską,
abyśmy przez wszystkie dni nasze mogli się radować i cieszyć.
Daj radość w zamian za dni Twego ucisku,
za lata, w których zaznaliśmy niedoli.

Niech sługom Twoim ukaże się Twe dzieło,
a Twoja chwała nad ich synami.
Dobroć Pana, Boga naszego, niech będzie nad nami
i wspieraj pracę rąk naszych,
dzieło rąk naszych wspieraj.

(Hbr 4,12-13)
Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. Nie ma stworzenia, które by było przed Nim niewidzialne, przeciwnie, wszystko odkryte i odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek.

(Mt 5,3)
Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

(Mk 10,17-30)
Gdy Jezus wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę. On Mu rzekł: Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości. Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną. Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości. Wówczas Jezus spojrzał wokoło i rzekł do swoich uczniów: Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego. Uczniowie zdumieli się na Jego słowa, lecz Jezus powtórnie rzekł im: Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego . Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego. A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: Któż więc może się zbawić? Jezus spojrzał na nich i rzekł: U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe. Wtedy Piotr zaczął mówić do Niego: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą. Jezus odpowiedział: Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól, wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym.

--------------------------------------------
www.mateusz.pl/czytania
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 11 PaÄ˝dziernik 2015, 09:21   

Autorem zbawienia jest Bog. On jest również jego sensem . Mlody człowiek szukal Boga, który jedynie jest Dobry. Drogą która do Niego wiedzie, jest Jezus Chrystus i dlatego do Niego przybiegl ewangeliczny młodzieniec i rzucil się przed Nim na kolana, aby go Ten zabral ze soba . Nie był w stanie pojsc z Chrystusem , bo zbytnio wiazaly do dobra ziemskie. Miał pragnienie zbawienia, ale nie był w stanie isc droga mistycznej jedności z Bogiem.


Latwo wygłaszać abstrakcyjne tyrady, oraz prowadzic teoretyczne dyskusje . Bardzo trudno jest zaangażować się praktycznie, to znaczy mieć tyle wolności osobistej, aby porzucic wszystko, rozdac ubogim i pojsc za Chrystusem .
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 11 PaÄ˝dziernik 2015, 09:21   

Slowo Boze karmi naszego ducha. Slowo Boze prowadzi nas ku dojrzałości osobowej i wspolnotowej, jeżeli je z uwaga i szacunkiem przyjmujemy, starając się aby na nim opierac wszystkie nasze decyzje.


Slowo Boze jest werbalna formula wyrazajaca Bozego Ducha. Na nim trzeba opierac rozeznanie duchowe, aby poznac to co prowadzi do Boga, a to co jest zwodniczą pokusa szatana aby zerwac nasze przymierze z Bogiem.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 11 PaÄ˝dziernik 2015, 09:22   

Nie chodzi tylko o to aby wiedziec, ale chodzi o to aby wiedziec i zrozumiec to co się wie. Dlatego wlasnie człowiek potrzebuje „Ducha Madrosci”, bo tylko Bog wie i rozumie w calej pelni i kto jest z Nim w komunii, ten otrzymuje błogosławieństwo Madrosci.


Prawdziwa Madrosc nie na tym polega jak zdobyc i jak być w posiadaniu bogactw materialnych, gdyz wówczas traci się wolność . Jest się zdobytym i opanowanym przez zadze posiadania. Należy się wówczas do logiki „swiata” nad którym panuje szatan i on wówczas pociaga za wszystkie sznurki pozornej wolności czlowieka. Prawdziwa Madrosc zwiazana jest z wyzwoleniem od ducha posesywnego, od logiki „swiata” , zwiazana jest natomiast z asceza, czyli wolnośia w stosunku do zadz które działają w człowieku, podporządkowując je logice Ducha Bozego, który jest Duchem Milosci.


Prawdziwie odpowiedzialnemu i rzetelnemu poszukiwaniu mądrości zawsze towarzyszy modlitwa. Kto ja neguje, twierdzac, ze Boga nie ma, ten nie jest uczciwy w swym poszukiwaniu, bowiem zachowuje się w taki sposób, jak gdyby te mądrość już zdobyl. Ateizm jest najgłębiej sięgającym w dusze zakłamaniem czlowieka.
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 12 PaÄ˝dziernik 2015, 10:54   

Duch mądrości serca bardo by się przydał.
_________________
Z Bogiem!
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 12 PaÄ˝dziernik 2015, 23:24   

"Duch mądrości serca bardo by się przydał"
Oj przydal, przydal... w tym chaosie zyciowych potrzeb, pragnien i zobowiazan. Tyle doswiadczen, a ciagle jest sie ewangielicznym mlodziencem, ktoremu trudno...
To prawda, ze z wiekiem nabiera sie tej madrosci ale jednak po ludzku, ciagle sie jeszcze czegos chce i tak trudno poprzestac na tym co sie ma, a co dopiero wyzbyc sie wszystkiego.
Panie Boze niech nie posiadam pragnienia posiadania... nawet teraz kiedy mam tak niewiele.
Juz jestem przekonana, ze starczy mi Twoja laska. Obym potrafila tylko isc za Toba, wtedy jak wielblad...przejde przez igielne ucho.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group