Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» NastÄ™pny temat
Najtrudniejsze dwa tygodnie
Autor Wiadomość
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 11 PaĽdziernik 2015, 09:24   Najtrudniejsze dwa tygodnie

Pl±cz± siê mi ju¿ trochê ich opowiadania. Odwiedzilem kilka rodzin. Wczoraj wieczorem po Mszy sw. odwiedzi³em dom , gdzie przed dwoma dniami przyby³a rodzina, sk³adaj±ca siê z dwojga m³odych rodziców i dwójki ma³ych dzieci. Ich podró¿ z Damaszku do Poitiers, we Francji trwa³a dwa tygodnie; najtrudniejsze dwa tygodnie ich ¿ycia.
Najpierw z Syrii przedostali siê do Bejrutu, stamt±d udali siê do Trypolisu, a nastêpnie statkiem pop³ynêli do Turcji, gdzie umówili siê z przemytnikami na przep³yniecie „jachtem” do „jakiej¶” greckiej wyspy. Mieli do wyboru równie¿ szybk± ³ód¼ motorow±, na 14 miejsc, oraz ³ód¼ pontonow± zaopatrzon± w motor. Wybrali „jacht”, czyli du¿± drewnian± ³ód¼, z dolnym pok³adem, albo raczej magazynem , gdzie zamiast obiecanych 60 osób umieszczono 156.
Miejsce ich zaokrêtowania by³o daleko od siedzib ludzkich, w dzikim terenie, dok±d zostali dowiezieni autobusami. Potem jeszcze trzeba by³o dwie godziny pi±æ siê w góre i tyle¿ samo czasu, dzikimi wertepami, schodziæ z niej do morza. Marsz odbywa³ siê z baga¿ami. Niektórzy nie byli w stanie ich nie¶æ dalej i musieli siê zostawiæ na drodze. Byli tacy, którzy nie¶li ma³e dzieci na rêkach.
Rania nie by³a w stanie dalej nie¶æ synka. Jej m±¿ ledwie sobie dawa³ radê z baga¿ami, pilnuj±c jednocze¶nie starszego syna, który szed³ przed nim. Przystawali coraz czê¶ciej, aby choc troche odpocz±æ, ale potem musieli i¶æ szybko , ¿eby dogoniæ kolumnê . Rania p³aka³a ze strachu i z wyczerpania. Pomóg³ jej wówczas jaki¶ m³ody muzu³manin , bior±c dzieciaka na rêce. Co kilka kroków ogl±da³a siê jednak na niego, sprawdzaj±c , czy nie dzieje siê dziecku co¶ z³ego.
„Jacht” nie móg³ podp³yn±æ do brzegu, bo miejsce by³o dzikie. Dowo¿ono zatem pasa¿erów do niego ³ódkami, partiami, po kilkana¶cie osób. Niektórzy po dotarciu na pok³ad padali jak nie¿ywi z wyczerpania. Wkrótce po odbiciu od brzegu, kieruj±cy ³odzi± zarekwirowali pasa¿erom wszystk± wodê pitn± , mówi±c ¿e chodzi o ratowanie motoru który rozgrza³ siê tak mocno, iz grozi³o mu spalenie. Z tego samego powodu zarz±dzili, aby pozbyæ siê wszystkich baga¿y. Ka¿dy mia³ prawo tylko do ma³ego pakunku. Kto mia³ co¶ ponad wyznaczony limit, by³o mu to odbierane i wrzucane do morza.
Rano ich „jacht” dop³yn±³ do bezludnej, skalistej wysepki . Zostali na ni± pospiesznie wysadzeni i „jacht” odp³yn±³. Dalej mieli sobie radziæ sami. Byli w¶ród nich jednak ludzie dobrze poinstruowani, którzy wiedzieli , ¿e trzeba dzwoniæ do stra¿y przybrze¿nej , aby jako rozbitkowie, zostali przez nich uratowani z bezludnej wyspy. Odpowied¼ by³a uspakajaj±ca i istotnie, po trzech godzinach byli ju¿ na statku. Zap³acili ¿±dan± sumê pieniêdzy za podró¿ i dop³ynêli do innej wyspy, która liczy³a sobie wszystkiego 500 osób i gdzie wskazano im halê jakiego¶ magazynu, gdzie mogli przenocowaæ na betonowym klepisku. Mieszkañcy tej wyspy z w³asnej inicjatywy i za darmo nakarmili ich ciep³± zup±.
Dalsza trasa , trwajaca kilkana¶cie godzin odby³a siê statkiem pasa¿erskim, a¿ do Aten. Tam przespali siê w hotelach, rozdzielili siê na grupy i ka¿da z tych grup, na w³asn± rêkê odbywa³a dalsz± podró¿ w g³±b Europy, g³ównie do Niemiec. Moi damasceñscy rozmówcy, stworzyli dwunastu osobow± grupê wraz ze swoimi syryjskimi znajomymi, tak jak oni, chrze¶cijanami.
Najbardziej gro¼n± okaza³a siê dla nich Albania. Ludno¶æ muzu³mañska patrzy³a niechêtnie na chrze¶cijanki bez chusty na g³owie. Zaczepiano ich, nie odpowiadano na ich pytania, robiono jakie¶ nieprzyjemne komentarze. Odetchnêli g³êboko dopiero w Serbii, ale najlepiej zostali potraktowani w Chorwacji . Na granicy przyjêto ich grzecznie, przewieziono do obozu, spisano personalia, dano ¿ywno¶æ i ubrania, gdy¿ w trakcie przeprawy przez morze potracili swoje baga¿e, wraz z bielizn± na zmianê, a trudy podró¿y sprawi³y, ¿e dotarli do Chorwacji w ubraniach brudnych i bardzo zniszczonych.
Chorwacja, Wêgry, Austria - wszêdzie na granicy by³o wojsko, a pas ziemi niczyjej , kilkukilometrowej szeroko¶ci musieli pokonywaæ pieszo. Wita³ ich potem kordon wojskowy, odbywa³a siê rejestracja i znów droga stawa³a przed nimi otworem. Mieli do wyboru ró¿ne ¶rodki transportu, zale¿nie od ceny biletu na jaki mogli sobie pozwoliæ. To samo dotyczy³o noclegów.
W Austrii przyjêto ich z otwartymi rêkami, a po rejestracji powiedziano , ze s± w Europie i posiadaj± ca³kowit± wolno¶æ udania siê tam dok±d sobie ¿ycz±. Pojechali do Frankfurtu, ale poniewa¿ ich krewni ju¿ wcze¶iej znale¼li przystañ we Francji, w Poitiers, zdecydowali siê do nich do³±czyæ i s± ju¿ tutaj dwa dni. ¦pi± prawie przez ca³y czas, ale ten sen jest w czê¶ci przynajmniej udawany. Stanowi ucieczkê od tego ¿ycia które zaczêli opuszczaj±c Damaszek. Do nowego ¿ycia, na francuskiej ziemi, nie s± jeszcze przekonani. Na ich twarzach widaæ niepewno¶æ , a w ich rozbieganych oczach widaæ jeszcze du¿o strachu.
Byli na Mszy ¶w. Modlili siê po arabsku, jak u siebie w kraju, ale jednak nie s± u siebie i to ich deprymuje. Dom w którym znale¼li schronienie jest tylko ¿yciowym przystankiem , z materacami na pod³odze i mnogo¶ci± osob we jego wnêtrzu.
M±¿ Rani mowi, ze czuje ulgê, bo wyrwa³ siê z miasta gdzie ¿ycie jest ka¿dej minuty zagro¿one przez pociski którymi ostrzeliwuj± dzielnice mieszkalne rebelianci i przez wybuchy samochodów-pu³apek . ¦mieræ mo¿e nadej¶æ w ka¿dej chwili i w ka¿dym miejscu. Jednak pomimo tego, ¿e opu¶ci³ wojenne piek³o, nie umie siê cieszyæ. Uszed³ w prawdzie z ¿yciem, on i jego najbli¿si, ale nie jest to dla niego obojêtne, ¿e pozostali tam inni i ci±gle nie mo¿e zapomnieæ, ¿e straci³ wszystko czego siê w ¿yciu dorobi³. Potem doda³ , jakby siê pocieszaj±c, ¿e „on ma³o siê liczy, ale wazne jest dla niego , ze dzieci bêd± mog³y siê uczyæ”.
 
 
Ania-Damaszek

Miejscowosc: Damaszek
WysÅ‚any: 11 PaĽdziernik 2015, 10:38   

dramatyczna opowiesc o podrozy z Syrii do Europy, za ta opowiescia kryja sie losy tysiecy , setek tysiecy ludzi , ktorzy zmuszeni przez wojne opuscili swe domy, dzis tulaja sie po Europie, dobrze jesli znaja obce jezyki, maja troche pieniadzy, rodzine lub znajomych zadomowionych w europejskich krajach , ktorzy moga okazac im pomoc...zal serce sciska gdy widzi sie tysiace wedrujacych ludzi - w tym kobiet, dzieci, szukajacych pomocy, szukajacych spokojnego dachu nad glowa...w tym calym nieszczesciu, opisani znajomi mieli choc to szczescie ze przezyli , ze wszyscy dojechali szczesliwie do swych znajomych,dzis Morze Srodziemne, lazurowe wybrzeza kojarzace sie z wypoczynkiem, wesolymi kapielami w wodzie, plazowaniem, relaksem , wakacjami -dzis to Morze jest i szansa, i grobem dla wielu...po wielu uchodzcach slad zaginal wyjechali z Syrii z nadzieja na emigracje i od miesiecy sie nie odzywaja , nie skontaktowali sie z nikim w Europie, nie zadzwonili , nikt ich nie widzial...pewnie zgineli....jedno pytanie cisnie sie na usta....kiedy zmiekna serca naszych wspolczesnych wladcow,politykow z pierwszych stron gazet, ludzi uwazajacych sie bogow, ktorzy decyduje gdzie zacznie nastepna wojna, nastepna zawierucha....ostatnio Papiez Franciszek apelowal by uniesc sie ponad dorazne interesy i pojsc poszukac drogi by zakonczyc te wojne...daj Boze tak sie w koncu stalo...
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 12 PaĽdziernik 2015, 10:11   

To co sie dzieje w Syrii jest znakiem i przestroga dla nas wszystkich. Globalizacja tutaj najbardziej jest widoczna, bo o glob caly toczy sie ta wojna, a nie tylko o syryjska ziemie i nie dotyczy tylko syryjskiego spoleczenstwa. Jesli Stany Zjednoczone , Rosja i Europa nie zakoncza tej wojny, to bedzie ona wybuchala nieustannie w innych miejscach , az ogarnie glob ziemski. Koresponduje to bardzo z dzisiejsza Ewangelia w ktorej Jezus krytykuje hipokryzje tych ktorzy nie chca dostrzec zanku jakim jest On sam.
 
 
WyÅ›wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum
Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group