Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
CZYTANIA - Piątek - 17 MAJA 2013
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 16 Maj 2013, 21:23   CZYTANIA - Piątek - 17 MAJA 2013

Piątek - 17 MAJA 2013

(Dz 25,13-21)
Król Agryppa i Berenike przybyli do Cezarei powitać Festusa. Gdy przebywali tam dłuższy czas, Festus przedstawił królowi sprawę Pawła: Feliks pozostawił w więzieniu pewnego człowieka - powiedział. Gdy byłem w Jerozolimie, arcykapłani i starsi żydowscy wnieśli przeciw niemu skargę, żądając dla niego wyroku skazującego. Odpowiedziałem im: Rzymianie nie mają zwyczaju skazywania kogokolwiek na śmierć, zanim oskarżony nie stanie wobec oskarżycieli i nie będzie miał możności bronienia się przed zarzutami. A kiedy przybyli tutaj bez żadnej zwłoki, sprawując następnego dnia sądy, kazałem przyprowadzić tego człowieka. Oskarżyciele nie wnieśli przeciwko niemu żadnej skargi o przestępstwa, które podejrzewałem. Mieli z nim tylko spory o ich wierzenia i o jakiegoś zmarłego Jezusa, o którym Paweł twierdzi, że żyje. Nie znając się na tych rzeczach, zapytałem, czy nie zechciałby udać się do Jerozolimy i tam odpowiadać przed sądem w tych sprawach. Ponieważ Paweł zażądał, aby go zatrzymać do wyroku Cezara, kazałem go strzec, dopóki go nie odeślę do Najdostojniejszego.

(Ps 103,1-2.11-12.19-20)
REFREN: Pan Bóg utwierdził tron swój na niebiosach
lub: Alleluja

Błogosław, duszo moja, Pana
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsunął od nas nasze winy.

Pan utwierdził tron swój na niebiosach,
a Jego panowanie obejmuje wszechświat.
Błogosławcie Pana wszystkie Jego zastępy,
potężni mocarze pełniący Jego rozkazy.

(J 14,26)
Duch Święty wszystkiego was nauczy, przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem.

(J 21,15-19)
Gdy Jezus ukazał sie swoim uczniom i spożył z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci? Odpowiedział Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś baranki moje. I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie? Odparł Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś owce moje. Powiedział mu po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie? Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: Czy kochasz Mnie? I rzekł do Niego: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego Jezus: Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz. To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: Pójdź za Mną!
.............................
www.mateusz.pl/czytania
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 17 Maj 2013, 04:36   

Paweł twierdzi, ze Jezus zyje i zażąda, aby jego samego zatrzymać do wyroku Cezara. Jak wielka jest nie tylko Jego Wiara i Milosc do Jezusa, ale rowniez poczucie sprawiedliwosci i jej poszanowania. Prawdziwa sprawiedliwosc pochodzi od Boga i jest czescia Wiary.
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 17 Maj 2013, 04:53   

Mysle, ze Jezus chce pokazac Piotrowi jak duzo jest niepewnosci i slabosci w Milosci. Jak czesto nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jak bardzo trzeba nam potwierdzenia Milosci, co jest moze oznaka malej Wiary i slabosci, ale jak dobrze zdawac sobie z tej slabosci sprawe, nie negwoac jej lecz przyjac ja z cala pokora i wyciagnac z niej pewna nauke. Jezus dokladnie wie ze Piotr Go kocha i dlatego powierza mu misje prowadzenia Kosciola, ale chce mu uzmyslowic odpoiwdzialnosc, ktora na niego naklada, ze ta Milosc to calkowite oddanie i ze bedzie go kosztowala meczenska smierc. Jezus przepowiada ta meczenska smierc mowiac o przepasaniu rak. Wczesniej Piotr zapiera sie publicznie miłości do Jezusa w obawie przed śmiercią.
Jednak to nie dyskwalifikuje go w oczach Chrystusa. Jezus mimo wszystko mu ufa i Zawierzam mu Kosciol. Piotr ginie w imie tej milosci, ukrzyzowany tak jak Jezuz, ale na wlasna prosbe, z wlasnej pokory nie chce ginac tak jak Pan lecz prosi aby powieszono go na krzyzu glowa w dol. Piotr calkowicie umilowal nauke Chrystusa, choc mial chwile slabosci i sie jej zaparl. Chwile slabosci nie przekreslaja milosci, wiary i oddania. Jezeli sie potrafi je przetrwac i wyciagnie z nich wnioski wzmacniaja czlowieka i poglebiaja nasza wiare. Wczoraj na zajeciach z Historii Kosciola czytalismy wlasnie ten fragment o Piotrze. Mowilismy tez o grobie sw. Piotra w podziemiach bazyliki Sw. Piotra , ktory jak sie okazuje mozna zwiedzac, tylko trzeba sie zarejestrowac z duzym wyprzedzeniem w biurze Watykanskim.
Ostatnio zmieniony przez Dorota Halasa 17 Maj 2013, 10:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 17 Maj 2013, 08:58   

Z jednej strony „czy mnie milujesz”, z drugiej zas „smierc jaka uwielbi Boga”, czyli krotko mowiac, chodzi o KRZYZ, ale krzyz to przeciez nie tylko smierc, ale przejscie do Pelni Zycia.

Seria tych samych zapytan : „Szymonie synu Jana , czy milujesz mnie” ? Na koncu zas „Pojdz za Mna”. W tym wyrazona jest istota powolania i misji. Jest jeszcze uzupelnienie Piotrowego :”tak Panie, Ty wiesz, ze Cie kocham”, jest jeszcze „pas owce moje”. Tylko milosc do Chrystusa autoryzuje pasterska posluge.

Pragne nie tylko znac odpowiedz werbalna odnoszaca sie do milosci Chrystusa, pragne aby ta odpowiedz byla zyciowo prawdziwa.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 17 Maj 2013, 09:03   

Po dzis dzien chodzi o to samo o co chodzilo w przypadku oskarzenia i przesladowan sw. Pawla, o Jezusa o ktorym my mowimy, ze on zyje, tymczasem prowadzona jest zajadla kampania przeciwko naszemu stanowisku twierdzac , ze albo Jezusa nie bylo, albo nie bylo takiego Jezusa o jakim mowia Ewangelie , albo ze zrobiono z syna ciesli mit ktory sie przyjal w gronie Jego uczniow, a w kazdym razie , dla nowoczesnego czlowieka jest to sprawa calkowicie przebrzmiala ktora nie ma sensu zawracac sobie glowy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group