Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania - WIELKI PONIEDZIAŁEK - 14KWIETNIA 2014
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 13 Kwiecień 2014, 23:15   Czytania - WIELKI PONIEDZIAŁEK - 14KWIETNIA 2014

Wielki Poniedziałek, 14 KWIETNIA 2014

(Iz 42,1-7)
To mówi Pan: Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo. Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku. On niezachwianie przyniesie Prawo. Nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi, a Jego pouczenia wyczekują wyspy. Tak mówi Pan Bóg, który stworzył i rozpiął niebo, rozpostarł ziemię wraz z jej plonami, dał ludziom na niej dech ożywczy i tchnienie tym, co po niej chodzą. Ja, Pan, powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności.

(Ps 27,1-3.13-14)
REFREN: Pan moim światłem i zbawieniem moim

Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?

Gdy mnie osaczają złoczyńcy,
którzy chcą mnie pożreć,
oni sami, moi wrogowie i nieprzyjaciele
chwieją się i padają.

Nawet gdy wrogowie staną przeciw mnie obozem,
moje serce nie poczuje strachu.
Choćby napadnięto mnie zbrojnie,
nawet wtedy zachowam swą ufność.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

Witaj nasz Królu i Zbawicielu, Ty sam zlitowałeś się nad grzesznymi.

(J 12,1-11)
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku. Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał Go wydać: Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim? Powiedział zaś to nie dlatego, jakoby dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem, i mając trzos wykradał to, co składano. Na to Jezus powiedział: Zostaw ją! Przechowała to, aby /Mnie namaścić/ na dzień mojego pogrzebu. Bo ubogich zawsze macie u siebie, ale Mnie nie zawsze macie. Wielki tłum Żydów dowiedział się, że tam jest; a przybyli nie tylko ze względu na Jezusa, ale także by ujrzeć Łazarza, którego wskrzesił z martwych. Arcykapłani zatem postanowili stracić również Łazarza, Gdyż wielu z jego powodu odłączyło się od Żydów i uwierzyło w Jezusa.
.............................
www.mateusz.pl/czytania
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 13 Kwiecień 2014, 23:40   

„Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim?”

Judaszowe zale, Judaszowe domaganie sie sprawiedliwosci, Judaszowe wolanie o demokracje, Judaszowe apele troski o biednych, Judaszowe wystapienia publiczne pelne chwalebnych tresci.



Szczegolnie podly sposob okradania wspolnoty polega na ukrywania tego procederu za robiacymi dobre wrazenie sloganami.
O tym kim jest czlowiek naprawde swiadczy jego stosunek do drugiego czlowieka, na ile jest mu on zyczliwy, usluzny i szlachetny, a jego dzialanie i wypowiedzi nie sa forma manipulacji i doprowadzenia go do uzaleznienia.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 13 Kwiecień 2014, 23:48   

„To mówi Pan: Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo”.

Jezus Chrystus jest Sluga w ktorym Bog ma upodobanie , na ktorym spoczal Jego Duch. Jego sposobem dzialania i Jego prawem jest milosc ktora ratuje i zbawia.




„Ja, Pan, powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności”

Oto charakterystyka duchowa Jezusa, oto program duchowy dla Kosciola.
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 14 Kwiecień 2014, 01:32   

Jakie to piekne, ze Bog nie tylko mnie uksztaltowal, ale jeszcze stale wyciaga do mnie swoja reke, tak abym mogla ja zawsze chwycic, albo wrecz sie jej kurczowo uczepic
 
 
JurekS


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 14 Kwiecień 2014, 08:14   

Jeżeli Pan moim światłem i zbawieniem moim,
to dlaczego ciągle się lękam?
Jeżeli Pan obrońcą mego życia,
to dlaczego przed tym życiem czuję trwogę?
(...)
Czy wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących?
Cz oczekuję Pana, czy jestem mężny?
Czy ćwiczę się w odwadze? Czy rzeczywiście oczekuję Pana?
_________________
Pozdrawiam
Jurek S
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 14 Kwiecień 2014, 08:38   

"...abyś otworzył oczy niewidomym..."
(z Iz 42)
Zwłaszcza nam, w naszym przekonaniu, że wszystko dobrze widzimy.
_________________
Z Bogiem!
 
 
Alina


Wysłany: 14 Kwiecień 2014, 09:31   

Wzruszająca jest dzisiejsza Ewangelia. Najpierw wzrusza mnie tym, że Jezus wszystko wiedział. Wiedział, że wskrzeszenie Łazarza jest jednocześnie wyrokiem śmierci na Niego, wiedział, że ten czas Jego śmierci nadchodzi, wiedział, że uczniowie nie wytrzymają próby...Był na uczcie w Betanii i myślał o swoim pogrzebie ,w jakimś sensie ten pogrzeb miał miejsce właśnie tam, bo przecież nigdy prawdziwego pogrzebu nie będzie. Wzrusza mnie miłość Marii do Jezusa. Ks. Przemek powiedział, że lubi sobie wyobrażać, iż Maria przechowywała ten drogocenny olejek na swój ślub. Ona obdarowuje olejkiem Jezusa w geście przywiązania i miłości, a On swoim wrażliwym sercem przyjmuje tą miłość, wręcz jej jakby pragnie i potrzebuje ...
Serce Judasza jest daleko od serca Pana. W sercu Judasza są teraz głównie żal , niezrozumienie i jakieś niespełnione nadzieje. Nie może patrzeć na to co dzieje się pomiędzy Marią i Panem, dlatego mówi słowa w których jest dezaprobata, które nie przystają do sytuacji, które chcą to co dla Judasza już nie do przyjęcia- przerwać i sprowadzić na inne tory.

Panie , naucz mnie Swojej delikatności i wrażliwości, naucz mnie kochać Ciebie, jak kochała Ciebie Maria, spraw, abym nie wstydziła się okazywać miłości...
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 14 Kwiecień 2014, 14:11   

"Zostaw ją!"
Jezus obronil Marie.
Przyjal dar a dla Marii oznacza to, ze przyjal ja sama.
Ale to ta sama Maria, ktora sie kiedys zasluchala w slowa Jezusa.
Wtedy tez doznala obrony przed Marta.
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 15 Kwiecień 2014, 22:41   

Boze, chcialabym wlasciwie okazywac milosc innym...nade wszystko miec ja dla innych...bo
bywa tez tak,ze czuje jej brak...tez innych dla mnie.
 
 
Giga


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 16 Kwiecień 2014, 11:38   

kochana Danusia
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group