Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» NastÄ™pny temat
Czystosc
Autor Wiadomość
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 3 Lipiec 2015, 07:46   Czystosc

Ekscesywna czysto¶æ
Wialem czym prêdzej z sal i korytarzy instytucji nadu¿ywaj±cych tak zwanych srodkow czysto¶ci, obojetnie czy to by³y szpitale, centra , czy domy zakonne. Dusily mnie one, przygnêbia³y, nie moglem w nich swobodnie oddychac. Prawdziwym dramatem by³o w takich „domach „ mieszkac.

Czy nie ma siê przypadkiem podbnie z czysto¶ci± w sensie moralnym? Czy dba³o¶æ o nia czasami nie jest tak wielka, ze powoduje nadmiar w uzyciu „srodkow czysto¶ci”, a wiec pouczen, ostrzezen, kontroli i zabezpieczen, tak ze d³u¿ej w takim ¶rodowisku nie daje siê mieszkac i trzeba szukac gdzie indziej ¶wie¿ego powietrza ?

Nie mo¿na tez przesadzac w druga strone. Brak dba³o¶ci o czysto¶æ szybko przestrzen zyciowa zapelnia kakofonia nieprzyjemnych zapachow i gratow, powoduje balagan w którym nie tylko trudno siê mieszka, ale jeszcze miejsce takie staje siê siedliskiem chorob.
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
WysÅ‚any: 3 Lipiec 2015, 09:48   

O, jak¿e zbie¿ne jest to z moimi pogl±dami! Pochwa³a umiaru, z³otego ¶rodka, naturalnego porz±dku.
Równie¿ uciekam z wypucowanych i uporz±dkowanych muzealnie ¶rodowisk. Zbyt usztywniona i spêtana konwenansami kiepsko siê tam czujê. Jestem taki europejski onager.
_________________
Z Bogiem!
 
 
R. z DMM
czyli Romek


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 3 Lipiec 2015, 22:18   

Mnie dokucza dodawanie do ró¿nych owych ¶rodków czysto¶ci - nawet do... papieru toaletowego - substancji zapachowych. Koszmarn± atmosferê daj± pod³ogi wypastowane pachn±cym specyfikiem. Niektórzy stosuj± koszmarne "od¶wie¿acze" powietrza (bywa, ¿e na opakowaniu takiego od¶wie¿acza jest informacja o jego szkodliwo¶ci dla ¶rodowiska).
A je¶li chodzi o czysto¶æ duszy, przykazanie mówi o spowiedzi co najmniej raz w roku. S± tacy, co zalecaj±, aby spowiadaæ siê co miesi±c; ponoæ s± tacy, co praktykuj± spowied¼ co dwa tygodnie. Wychodzi na to, ¿e jakby normaln± rzecz± by³o niemal¿e codzienne grzeszenie Chrze¶cijanina.
Gdzie¶ w li¶cie ¶w. Jana czytamy s³owa Aposto³a, które brzmi± "nie grzeszymy" (towarzyszy im gwiazdka i dziwne tam wyja¶nienie: "mamy mo¿liwo¶æ nie grzeszyæ") oraz s³owa ¶w. Paw³a "kiedy(¶) grzeszyli¶my", sugeruj±ce, ¿e obecnie nie grzeszymy. Mo¿e to da siê jako¶ to wszystko pogodziæ, zak³adaj±c, ¿e dla obu Aposto³ów grzech lekki nie by³ grzechem.
_________________
R-k DMM
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 4 Lipiec 2015, 07:56   

Czesto patrzy sie na kwestie grzechu poprzez pryzmat "doskonalosci", rozumianej wedlug idealu absolutnej perfekcji, ktory jest idealem swiata cyfrowego , nie zas idealem dla moralnosci ludzkiej. Czlowiek perfekcjonista to robot-formalista, ciagle odwolujacy sie do idealnego programu dzialania, pozbawiony glebi duchowej. Perfekcjonista nigdy nie pojmie i nigdy nie bedzie mogl praktykowac milosierdzia.
 
 
mwisniewski


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 4 Lipiec 2015, 08:40   

To tak jak z ka¿dym d±¿eniem do perfekcji - po przekroczeniu pewnej granicy ju¿ nie chodzi o to czym siê zajmujemy (np. porz±dki, praca), ale o co¶ zupe³nie innego (np. to aby byæ docenionym), a przede wszystkim mija nam czas, który mogliby¶my wykorzystaæ ku wiêkszemu Dobru, gdyby¶my zatrzymali siê na pewnym etapie, który by³by ju¿ wystarczaj±cy.

Pozdrawiam

Micha³
 
 
R. z DMM
czyli Romek


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 4 Lipiec 2015, 09:01   

Pamiêæ bywa zawodna, odnalaz³em s³owa z listu ¶w. Jana: "Ka¿dy, kto trwa w Nim, nie grzeszy*" (1J 3,6a) i obja¶nienie: "* Tzn. posiada mo¿no¶æ niegrzeszenia." O niegrzeszeniu mamy tak¿e s³owa w 1J 3,9, o grzeszeniu 1J 3,6b. Aposto³ dopuszcza mo¿liwo¶æ zgrzeszenia, ale raczej jako rzecz incydentaln± (1J 2,1). W 1J 1,8 jest mowa o tym, ¿e wszyscy mamy grzech, ale to chyba odnosi siê do sytuacji sprzed nawrócenia (chrztu). Tak pisze ¶w. Pawe³ w Ef 2,3. Byæ mo¿e w tamtych czasach by³o tak, ¿e chrzest doros³ego przemienia³ cz³owieka dot±d grzesznego na ju¿ niegrzesz±cego. Ponoæ ¶w. Augustyn po nawróceniu (chrzcie) nie mia³ przez ca³e ¿ycie konieczno¶ci spowiedzi.
_________________
R-k DMM
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 5 Lipiec 2015, 09:50   

A jednoczesnie, czlowiek ktory "szuka Boga wszedzie" jak tego niestrudzenie uczy sw. Igancy, troszczacy sie o poznanie i wypelnianie woli Bozej, nieustannie sie "spowiada", tzn rejestruje odejscia i uchybienia dotyczace Bozego oczekiwania i stara sie przeprosic Boga za nie oraz wieksza uwage na przyszlosc. W gruncie rzeczy, jest to stala "spowiedz" z milosci, a wiec jej braku.
 
 
R. z DMM
czyli Romek


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 5 Lipiec 2015, 12:58   

W Rz 5,8 znajdujemy s³owa ¶w. Paw³a: "... Chrystus umar³ za nas, gdy¶my byli jeszcze grzesznikami." Czyli w chwili pisania listu do Rzymian ¶w. Pawe³ uwa¿a, ¿e wyznawcy Chrystusa nie s± ju¿ grzesznikami.
A tutaj: http://mateusz.pl/duchowosc/dk-spowiedz.htm jest artyku³ o przypadku ¦w. Augustyna; choæ mo¿e przypadek ów jest pretekstem dla poruszenia przez autora spraw, o których traktuje tak¿e nasz niniejszy temat.
_________________
R-k DMM
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
WysÅ‚any: 6 Lipiec 2015, 10:41   

"W gruncie rzeczy, jest to stala "spowiedz" z milosci, a wiec jej braku."/AZ/

wszyscy jeste¶my jako¶ u³omni
_________________
Z Bogiem!
 
 
WyÅ›wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum
Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group