1.Modlitwa Pana Jezusa w Ogrojcu.
2.Biczowanie Pana Jezusa.
3.Ukoronowanie korona z cierni.
4.Dzwiganie krzyza przez Pana Jezusa.
5.Smierc na krzyzu ----------------------------------------------------
//
Błogosławieństwo krzyża
Błogosławiony kto się Nim nie zgorszy.
Błogosławiony kto cierpi i nie przeklina Nim swojego cierpienia.
Błogosławiony kto płacząc innymi nie gardzi i nigdy ich nie poniża
Błogosławiony kto jest spragniony sprawiedliwości,
A pomimo tego że jej na próżno przyzywa,
nie pozwala aby stwardniały ani jego myśli
ani jego spojrzenia
ani słowa.
Błogosławiony kto otrzymawszy rany, ran tych nie powiela.
Błogosławiony kto konając nawet
Nie traci wiary w powtórne przyjście Chrystusa.
Błogosławiony kto Jego krzyż szanuje
kto się Nim szczyci...
kto Chrystusa naprawdę kocha
/wiersz O.Z. Kwiatkowskiego/
//
W Imie Ojca i Syna i Ducha Swietego. Amen
Wierze w Boga... Ojcze nasz...
(O wiare, nadzieje i milosc): Zdrowas Maryjo... Zdrowas Maryjo... Zdrowas Maryjo...
Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ... +---o---o-o-o---o
------------------ 1.Modlitwa Pana Jezusa w Ogrojcu. --------------
//
//
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ... +---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o
//
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ... +---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o
---------------- 3.Ukoronowanie korona z cierni. ----------------
//
//
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ... +---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o
---------------- 4.Dzwiganie krzyza przez Pana Jezusa. -----------
//
Św. Brygida, patronka dnia dzisiejszego - patronka Europy i dobrej śmierci – oglądała w wizjach mękę naszego Pana, Jezusa Chrystusa i żyła tak, by jak najpełniej zjednoczyć się ze zmartwychwstałym Panem. Za nauczaniem św. Pawła w jej życiu najważniejszy był Chrystus, a wiara w Jego miłość i Zmartwychwstanie była fundamentem życia św. Brygidy. Współczesna Europa zapomina o swoich chrześcijańskich korzeniach. Chce budować na innych fundamentach, ale często jest to budowanie na piasku. Dzisiejszy świat unika tematu śmierci – a przecież każdy, kto się narodził, musi umrzeć. Nasza ludzka sprawiedliwość nie może nas zbawić ani ustrzec od zła, nikt z nas nie jest wolny od chorób i śmierci. Zbawienie jest możliwe tylko dzięki łasce Bożej, jeśli z wiarą na nią odpowiadamy.
Dzisiaj, w piątek, dziękujemy za zbawcze dzieło naszego Pana, Jezusa Chrystusa. On do końca nas umiłował i życie swoje za nas dał. Bez wiary w Chrystusa nasze życie nie ma głębszego sensu. Wyznaczamy sobie jakieś tymczasowe cele, ale przecież ostatecznym celem jest Chrystus i nasze życie w Nim i Boże życie w nas.
Wraz z patronką dnia dzisiejszego, która zażegnała wiele konfliktów w Europie i zawsze dążyła do pokoju, prośmy o pokój w naszych sercach, w naszych rodzinach, w Europie i na świecie. Na Chrystusie budujmy życie osobiste i relacje z bliźnimi.
/Komentarz o. Kazimierza Szałaja SVD/
//
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ... +---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o
------------- 5.Śmierć na krzyzu-----------------------
//
//
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ... +---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o
O moj Jezu, przebacz nam nasze grzechy, chron od ognia piekielnego; zaprowadz do nieba wszystkie dusze, a szczegolnie te, ktore najwiecej potrzebuja Twego Milosierdzia ".
Ostatnio zmieniony przez Rozaniec 18 Lipiec 2021, 01:52, w całości zmieniany 1 raz
Jezus posłużył się św. Brygidą Szwedzką, aby przekazać tę modlitwę osobom otwartym na potrzebne im łaski. Według biografów fakt objawienia miał miejsce w Rzymie, kiedy Brygida nawiedziła słynną bazylikę św. Pawła za Murami. Święta głęboko przeżyła wyróżnienie i związała się jeszcze mocniej z Chrystusem nadprzyrodzoną miłością, gotowa wypełnić Jego wolę przez życie i śmierć.
Chrystus złożył również obietnice wszystkim, którzy w ciągu roku odmówią te modlitwy:
1. Uwolni 15 dusz ze swej rodziny z czyśćca.
2. 15 sprawiedliwych spośród krewnych zostanie potwierdzonych i zachowanych w łasce.
3. 15 grzeszników spośród krewnych zostanie nawróconych.
4. Osoba, która zmówi te modlitwy, osiągnie pewien stopień doskonałości.
5. Już na 15 dni przed śmiercią będzie przeżywała szczery żal za wszystkie popełnione grzechy z świadomością ich ciężkości.
6. Na 15 dni przed śmiercią dam jej Moje najświętsze Ciało, ażeby przez Nie została uwolniona od głodu wiecznego oraz dam jej Moją drogocenną Krew do picia, by na wieki nie doznała dokuczliwego pragnienia.
7. Położę przed nią Mój zwycięski Krzyż jako pomoc i obronę przeciw zasadzkom nieprzyjaciół.
8. Przed jej śmiercią przyjdę do niej z Moją najdroższą i ukochaną Matką.
9. Przyjmę z dobrocią jej duszę i zaprowadzę do wiecznej radości.
10.Zaprowadziwszy ją tam, dam jej kosztować z przedziwnej studni Mojej Boskości, czego nie uczynię tym, którzy nie odmawiali tych czy podobnych modlitw.
11. Trzeba wiedzieć, że choćby ktoś żył przez 30 lat w grzechu, lecz potem skruszonym sercem odmawiałby pobożnie te modlitwy albo przynajmniej powziął postanowienie ich odmawiania, Pan mu odpuści jego grzechy.
12. Obroni go przed zgubnymi pokusami.
13. Zachowa mu pięć zmysłów.
14. Uchroni go przed nagłą śmiercią.
15. Uwolni jego duszę od kar wiecznych.
16. Człowiek ten otrzyma wszystko, o co poprosi Pana Boga i Najświętszą Pannę.
17. Jeśliby ktoś żył zawsze według woli Boga i musiałby umrzeć przedwcześnie, życie jego zostanie przedłużone.
18. Ktokolwiek zmówi te modlitwy, uzyska za każdym razem odpust cząstkowy.
19. Człowiek ten otrzyma zapewnienie, że cieszyć się będzie szczęściem chórów anielskich.
20. Każdy, kto by innych nauczył tych modlitw, nie będzie nigdy pozbawiony radości i zasługi, ale one trwać będą wiecznie.
21. Tam, gdzie odmawia się te modlitwy, Bóg jest obecny swoją łaską.
>>> Niezwykła modlitwa, która uwalnia 1000 dusz z czyśćca
PIERWSZA MODLITWA
O Jezu Chryste! Słodkości odwieczna wszystkich obejmujących Cię miłością. Radości przewyższająca wszelkie szczęście i oczekiwanie, prawdziwe Zbawienie i Nadziejo każdego grzesznika. Ty, który objawiłeś, że największym Twoim zadowoleniem jest być między ludźmi, z miłości dla nich po upływie zapowiedzianych czasów przyjąłeś naturę ludzką, wspomnij sobie, o Jezu, wszystkie cierpienia zniesione od chwili poczęcia, a zwłaszcza w czasie swojej świętej Męki, jak to przewidziała odwieczna myśl Boża i jak zdecydowała wola Najwyższego.
Wspomnij sobie, Panie, że urządzając Wieczerzę Eucharystyczną wraz z uczniami, po umyciu im nóg, dałeś swoje Najświętsze Ciało i drogocenną Krew, a udzielając pociechy z właściwą sobie dobrocią przepowiedziałeś bliską swoją Mękę. Wspomnij na smutek i gorycz, które w udręczonej Duszy odczułeś, wyznając wobec najbliższego otoczenia: „Smutna jest dusza moja aż do śmierci”.
Wspomnij wszystkie obawy, niepokoje i boleści, które Twoje delikatne Ciało zniosło przed ukrzyżowaniem, kiedy po odprawieniu po raz trzeci modlitwy, oblewając się krwawym Potem, zostałeś zdradzony przez swojego ucznia Judasza, aresztowany przez wybrany naród, oskarżony przez fałszywych świadków, niesprawiedliwie sądzony przez trzech sędziów tuż przed uroczystym świętem Wielkanocy czyli Paschy. Wspomnij, że przywiązano Cię do słupa i rozdarto Ciało biczami, że byłeś obnażony z własnych szat i odziany w inny strój na pośmiewisko, że Cię ukoronowano cierniami, do ręki włożono trzcinę, zasłonięto oczy i twarz, że Cię policzkowano i obrzucono obelgami.
Na pamiątkę tych wszystkich zniewag i boleści, które wycierpiałeś w okresie poprzedzającym Mękę Krzyża, daj mi przed nadejściem śmierci przeżyć prawdziwą skruchę serca, szczerą i całkowitą spowiedź, odprawić godne zadośćuczynienie i otrzymać odpuszczenie wszystkich grzechów. Amen.
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje; przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
DRUGA MODLITWA
O Jezu! Prawdziwa wolności Aniołów, Raju niezmąconego szczęścia, wspomnij sobie na odrazę i smutek, które odczuwałeś, kiedy nieprzyjaciele otoczyli Cię jak wściekłe lwy i tysiącami zniewag, policzkowaniem, kaleczeniem i innymi wymyślnymi udrękami prześcigali się w zadawaniu cierpień. Ze względu na te tortury i na stek obelżywości, błagam Cię, Boski Zbawicielu, wyzwól mnie z więzów wszystkich nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych, a roztaczając błogosławioną opiekę prowadź drogą doskonałości do zbawienia wiecznego. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
TRZECIA MODLITWA
O Jezu! Stworzycielu nieba i ziemi, którego żadna rzecz nie może ograniczyć ani objąć, Ty który ogarniasz i zespalasz wszystkich swoją potęgą, wspomnij sobie na gorzką boleść, którą odczuwałeś, kiedy kaci, przywiązując Twoje święte ręce i nogi do krzyża, przeszyli je na wylot grubymi, stępionymi gwoździami. Rozciągając Cię z niesłychanym okrucieństwem na krzyżu, nie syci Twych cierpień, miotali obelgami na wszystkie strony i dając upust swojej wściekłości, powiększali Twoje Rany przez zadawanie dodatkowych katuszy.
Ze względu na ogrom cierpień, których doświadczyłeś podczas ukrzyżowania, daj mi Twoją świętą bojaźń i Twoją prawdziwą miłość. Amen
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
CZWARTA MODLITWA
O Jezu! Lekarzu niebieski, wzniesiony na krzyżu, by nasze rany uleczyć Twoimi, wspomnij na obicia i złamania, jakich doznałeś w swoich członkach, tak, że każdy z nich został w jakiś sposób naruszony. Od stóp do głów nie znaleziono miejsca na Twoim Ciele, które nie byłoby pokryte raną. W takim stanie poniżenia, zapominając o własnych cierpieniach, nie przestawałeś modlić się do Ojca za nieprzyjaciół słowami: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią!”.
Na mocy tego bezgranicznego Miłosierdzia i na pamiątkę owej boleści, spraw, żeby pamięć o Twojej gorzkiej Męce przywiodła nas do doskonałej skruchy i przyniosła odpuszczenie wszystkich popełnionych grzechów. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
PIĄTA MODLITWA
O Jezu! Zwierciadło odwiecznego Blasku, wspomnij na smutek, którego doznałeś, kiedy w świetle Boskiego poznania, rozważając nad przeznaczeniem tych, którzy mieli być odkupieni dzięki zasługom Twojej świętej Męki, widziałeś zarazem wielkie tłumy skazanych, którzy szli na potępienie z powodu rozlicznych grzechów. Żal Ci było tych nieszczęśliwych ludzi zgubionych i zrozpaczonych.
Przez to bezgraniczne współczucie i miłosierdzie, a zwłaszcza przez wzruszającą dobroć okazaną skruszonemu łotrowi współukrzyżowanemu na Golgocie, kiedy mu powiedziałeś: „Dziś ze Mną będziesz w raju!” – błagam Cię, o słodki Jezu, okaż miłosierdzie mnie grzesznemu w godzinę śmierci. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
SZÓSTA MODLITWA
O Jezu! Łaskawy i upragniony Królu, wspomnij na boleść, którą odczułeś, kiedy nagi jak nędzarz, przykuty do krzyża, zostałeś na tym drzewie hańby wyśmiany i wzgardzony. Wszyscy Twoi krewni i przyjaciele opuścili Cię z wyjątkiem ukochanej Matki, która stała wiernie przy Tobie podczas konania. Ty zaś poleciłeś Ją swojemu wiernemu Uczniowi, mówiąc do Najświętszej Maryi Panny: „Niewiasto, oto syn Twój” i do świętego Jana: „Oto Matka Twoja!”.
Błagam Cię, o mój Zbawicielu, przez miecz boleści, który ongiś przeszył duszę Twojej Najboleśniejszej Matki, współczuj ze mną we wszystkich utrapieniach i doświadczeniach, zarówno cielesnych jak i duchowych, abym je wszystkie przezwyciężył w życiu, a zwłaszcza w ostatniej godzinie przed nadejściem śmierci. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
SIÓDMA MODLITWA
O Jezu! Źródło niewyczerpanej litości, który z głęboką miłością wypowiedziałeś na krzyżu tęsknotę: „Pragnę!”. Było to pragnienie zbawienia rodzaju ludzkiego. Proszę Cię, o mój Odkupicielu, rozpal pragnienia naszych serc, byśmy wytrwale we wszystkich podejmowanych czynnościach dążyli do doskonałości. Wygaś w nas całkowicie pożądliwość ciała i żądze światowe. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
ÓSMA MODLITWA
O Jezu! Słodyczy serc, niepojęta Dobroci, przez gorzką żółć i ocet, których skosztowałeś na krzyżu z miłości ku nam, spraw, byśmy godnie przyjmowali Twoje Ciało i Twoją bezcenną Krew, lekarstwo i pociechę naszych dusz, w czasie ziemskiego pielgrzymowania i w godzinie śmierci. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
DZIEWIĄTA MODLITWA
O Jezu! Cnoto królewska, Radości ducha, wspomnij na boleść, którą znosiłeś, kiedy zatopiony w smutku z powodu zbliżającej się śmierci, znieważony i wykpiony przez wybrany naród, opuszczony przez Ojca Twego, wołałeś głośno: „Boże Mój, Boże Mój, czemuś Mnie opuścił?”.
Zaklinam Cię, o mój Zbawicielu, przez doznaną trwogę, abyś mnie nie opuścił podczas cierpienia i trwogi, jakie wywołuję zbliżająca się śmierć i sąd Boży. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
DZIESIĄTA MODLITWA
O Jezu! Który jesteś Początkiem i Końcem wszystkich rzeczy, Życiem i Szczytem cnót, wspomnij sobie, że ze względu na mnie zostałeś pogrążony w niezmierzonych boleściach. Przez ten bezmiar cierpień, spowodowany okrutnymi Ranami, które zadały grzechy świata, naucz mnie zachowywać z prawdziwą miłością Twoje przykazania, bo one dla tych, którzy Cię kochają są łatwą i jedyną drogą do zbawienia. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
JEDENASTA MODLITWA
O Jezu! Niezgłębione źródło Miłosierdzia, błagam Cię na pamięć o Twoich Ranach, których dojmujący ból doszedł do szpiku kości i wypełnił wszystkie wnętrzności, wyrwij mnie nędznego z grzechu i ukryj mnie w głębi tych Ran przed zagniewanym Obliczem Sprawiedliwości, aż minie Twe oburzenie i słuszny gniew. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
DWUNASTA MODLITWA
O Jezu! Zwierciadło prawdy, Miłości zwieńczająca wszystkie siły ducha, Znaku jedności, rozdarty i umęczony obfitym upływem godnej uwielbienia Krwi, wspomnij na niezliczone Rany, które okryły Cię od stóp do głowy. O niezmierna i totalna boleści, którą zniosłeś w swym dziewiczym Ciele z miłości ku nam. Jezu Chryste, co mogłeś nadto dla mnie uczynić? Czego jeszcze nie dokonałeś?
Zaklinam Cię, o mój Zbawicielu, wszystkie swoje Rany znacz drogocenną Krwią w moim sercu, abym mógł w nim ustawicznie czytać boleść i miłość Twoją. Spraw, aby przez moje przylgnięcie do Twojej Męki zaznaczył się w mojej duszy owoc Twych cierpień. Niech Twoja miłość wzrasta w niej codziennie do czasu, aż stanę przed Tobą, Skarbie wszystkich dóbr i wszystkich radości! O słodki Jezu, daj mi w życiu wiecznym to, o co Cię błagam. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
TRZYNASTA MODLITWA
O Jezu! Odwieczna Potęgo, Królu nieśmiertelny i niezwyciężony, wspomnij na boleść, którą znosiłeś, kiedy opuściły Cię wszystkie siły, zarówno ciała jak i ducha, kiedy skłaniając głowę oświadczyłeś: „Wykonało się”. Błagam Cię, Panie Jezu, przez zupełne wyczerpanie i przygniatający niepokój, jakich doznałeś przed dopełnieniem dzieła Odkupienia, zmiłuj się nade mną w ostatniej godzinie życia, kiedy dusza moja będzie w udręce, a serce pełne trwogi. W Tobie ufność pokładam. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
CZTERNASTA MODLITWA
O Jezu! Jedyny Synu Ojca, Blasku i Wyrazie Jego istoty, wspomnij na serdeczne i pokorne polecenie się Ojcu w ufnej wypowiedzi: „Ojcze, w ręce Twoje oddaję ducha mego”. I wtedy skonałeś. Ale choć Ciało okaleczone i zbroczone Krwią, oddając ostatnie tchnienia, przestało żyć, Twa Boska moc otworzyła źródło Miłosierdzia i wylała zdroje łask odkupieńczych dla ludzkości.
Przez tę drogocenną śmierć i wszystkie jej okoliczności błagam Cię, Królu Świętych, wzmocnij mnie i dopomóż w walce przeciw szatanowi, ciału i krwi, ażebym, umarły dla świata, żył tylko Tobą i dla Ciebie. Proszę gorąco, przyjmij w godzinę śmierci moją pielgrzymią i wygnańczą duszę u bram wieczności. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
PIĘTNASTA MODLITWA
O Jezu! Usymbolizowany w życiodajnej winorośli, wspomnij na obficie broczącą Krew, która popłynęła hojnie z Twego Ciała, jak wino z dojrzałych gron w tłoczni.
Przebity włócznią żołnierza, wylałeś wszystką Krew i Wodę do ostatniej kropli. Wisząc wysoko na krzyżu z opadłą Najświętszą Głową, stałeś się jak pęk zeschniętej mirry, bezwładny, odrętwiały, bez śladu życia na zewnątrz i we wnętrzu Ciała, aż do szpiku kości.
Przez gorzką Mękę i przez wylaną drogocenną Krew błagam Cię, o słodki Jezu, zrań moje serce łaską, ażeby łzy pokuty i miłości stały się dla mnie dniem i nocą tak potrzebne, jak chleb powszedni. Nawróć mnie całkowicie do siebie, aby me serce utworzyło dla Ciebie stałe mieszkanie, aby moja mowa była Ci miła, a koniec życia uwieńczony nadzieją spotkania się z Tobą w raju, gdzie mógłbym Cię chwalić i błogosławić na wieki wraz ze wszystkimi Świętymi. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie: Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!
Dziękuję Elu za ta piękną modlitwę. Europa to nasza kolebka chrześcijaństwa musimy nasze siły połączyć w modlitwie aby CHRYSTUS KRÓL WSZECHŚWIATA odnowił oblicze tej ziemi
.
Jezu, cichy, zhańbiony, z szat obdarty
Samotny, pobity
Wisisz na Krzyżu
Przebodli nogi, przebodli ręce
Rozpięty na krzyżu, przebodli Ci Serce
A ja gorycz mych czynów Ci podaję
A ja ręce ocieram z Krwi Twojej
A ja me rany przed Tobą ukrywam
Od straty jednej sekundy mego życia -
Wybaw nas Panie
Od myśli, że jestem trochę lepszy, od pychy -
Od myśli spojrzeń, uczynków nieczystych -
Od podniesionego głosu, od słów niepotrzebnych -
Od niewoli pieniądza, od braku ubóstwa -
Od tchórzliwej zgody na kłamstwo i kradzież -
Od życia bez modlitwy i Eucharystii -
Od zmęczenia, które nie pozwoli się modlić -
Od złego słowa o mym przyjacielu -
Od złego słowa o mym wrogu -
Od złego słowa o Kościele, mej Matce -
Od niemówienia, która boli -
Od mojego odejścia od braci i sióstr -
Od utraty wiary, nadziei, miłości -
Od grzechu przeciwko Duchowi Świętemu -
Od nieprzyjmowania prawdy o mnie -
Od tego bym Cię przestał uwielbiać -
Od tego bym Cię przestał uwielbiać -
Jestem w poradni ale dzieci nie przyjechały...moze na koniach są...Szczęść Boże, trochę mnie martwi czy jak nie ścieram sie z innymi tj. nie ćwiczę natury a trwam w spokoju czy to nie jest stan samozadowolenia, bo jak tak słodko mysleć że świat jest obok mnie i nic nie muszę robić, to nie umiem w sobie w sobie oswoić. A może to taki stan nienaturalny w naturze niedotartej , gdy myślimy, że nie musimy się angażować i nic robić...u mnie to rzadkie, dlatego jak mam taki spokój, który i tak bezgraniczny nie jest to myślę, że grzeszę...A tak bardzo tego spokoju potrzebuję...Jak słońce świeci i patrzeć w nie , to przed oczyma powstają plamy w kształcie kół, powidoki jakieś...mózg zapamiętuje ten blask słońca i nadaje potem kolory swoje...u mnie z czerwieni zachodzącego słońca jest zielono-turkusowa plama z żółtą otoczka pulsującą...A patrząc na Eucharystię zostaje czarna plama z rozchodzącymi się białymi jakby piórami, lub taką białą watą cukrową ...Bóg rozdaje całego siebie jakby chciał wyskoczyć z monstrancji...A człowiek powinien to Jego głodne puste miejsce zapełnić ...Bogu nas brakuje, tylko wtedy będzie w pelni szczęsliwy gdy siebie nami zapełni a my zginiemy jakby w Nim stając się w Nim jednością...Gdzie jest teraz Piotr Francuz, czy ks. Zdzisław Chldwinski który przyjmował mnie na studia na KUL....są mi tak bliscy...co chcieliby mi powiedzieć PSYCHOLODZY EKSPERYMENTALNI a ludzie głęboko wierzacy...spokój jest łaską, którą trzeba chłonąć..by po turkusowych planetach niepalących słońc dojść do Boga Ojca...
Fajnie że w Domu takie rozmyslania czynisz, przez to staje sie on bardziej domem, a my bardziej sobie bliscy i do Ojca to nasz przybliża... Fajnie ,ze dzieci czasem na wagary wyskoczą, ty tez czasem możesz zachwać sie jak one.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Nie moesz ciga zacznikw na tym forum