Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Koniec czytania pamietnika Zosi ZoRo
Autor Wiadomość
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 25 Sierpień 2021, 18:05   Koniec czytania pamietnika Zosi ZoRo

Czytaliśmy go i komentowalismy razem.
Teresa i Marta, siostry Zosi chcą je opublikować, równiez z myślą o nas.


Oto co zanotowałem czytajac ostatni fragment pamietnika. Ileż one mówią o życiu duchowym Zosi i jak bardzo ja można dzieki nim rozumieć, jak bardzo miec ufność w jej wstawiennictwo, również dzisiaj u Boga.

Dziękuję Ci, Boże, że mnie tak pięknie poprowadziłeś. Tak, wiem, że gdy będę działać w imię Twoje, gdy będę wierzyć, że TY jesteś ze mną, choćbym zginęła - nie zginę. Nie boję się niczego, Chcę jedynie umieć Cię słuchać. Dzięki Ci, Duchu Święty, za dary, którymi mnie obdarzyłeś. Dziękuję. I boję się przestrogi, że bluźnierstwo przeciwko Duchowi Św. nie zostanie wybaczone.
5.IX. 1980

Do końca była wdzięczna Bogu za wszystko. Nigdy nie widziałem ją lamentującą, za to często i wręcz ciągle troszczącą się o innych i ciągle ich obdarowującą modlitwą i wszystkim co znajdowala pod ręką (nieustannie dawała mi jakies intencje mszalne do odprawienia)
„Choćbym zginęła – nie zginę” . Jakie to piękne. Brzmi jak „Jezu, ufam Tobie”.


Już wiem, że jedyną radością w moim życiu będzie radość wypływająca z pomocy ludziom, którym moja pomoc jest potrzebna. Radość poprzez krzyż. Innej drogi dla mnie nie ma. A właściwie - jest. Jest to, co było. Ale tego nie chcę. Nie chcę dla siebie niczego. Poza chlebem na dziś, poza dachem nad głową i okryciem. Wstąpienie do zakonu byłoby łatwiejszą drogą od tej, którą właśnie obrałam.

Jej życie było stanem konsekracji zakonnej.

Boję się napisać, że pielgrzymką wyprosiłam sobie zdrowie u Matki Bożej. Szłam, by podziękować, ale nie na tej zasadzie, jaką David Wilkerson dziękował z góry za potrzebne 15 tys. dolarów. Nie podoba mi się ten sposób modlitwy. Nie śmiałam o nic dla siebie prosić. Przy obrazie oddałam się cała w służbę ludziom, narodowi. I to będzie moją przyszłością.

Wierzę, że właśnie w ten sposób jest z nami.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Nie moesz ciga zacznikw na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group