Wysłany: 24 PaĽdziernik 2013, 11:54 Smierc i Nowe Zycie
(Ps 1,1-4.6)
REF
„Jaki¿ jednak po¿ytek mieli¶cie wówczas z tych czynów, których siê teraz wstydzicie? Przecie¿ koñcem ich jest ¶mieræ” (Rz)
Rozne sa smierci i rozne sa umierania, tak jak rozne rodzaje chorob. Czasem ujawniaja sie one nagle i gwaltownie, tak ze nie ma juz na nie ratunku. Rozwijaja sie dlugi czas a ich powolny postep jest prawie niedostrzegalny. Pojawia sie jakas chwilowa niedyspozycja na ktora nie zwraca sie uwagi, jakms chwilowym bolem glowy, albo uciskiem w lewym boku, jakims chwilowym migotaniem w oczach , strzykaniem, ukluciem, blokada. Po pigulkach jednak wszystko mija, szczegolnie jesli czlowiek stoi przed jakims nowym zadaniem , nowa misja, ciekawym weekendem, spotkaniem ... Po wzieciu pigulek nastepuje ustanie bolu, wspierane jakas oryginalna dietka, jakims specyfikiem przywiezionym Azji czy z Afryki, czasem wizyta u znachora. Potem jeszcze jedno powazne zadanie do spelnienia , jeszcze jedna ciekawa oferta zlozona, jeszcze jedna okazja ktora zal jest zmarnowac, jeszcze jeden szalony wyjazd, szalonan noc , szalony powrot i czlowiek juz nigdy nie wraca ...
Rozne sa umierania i rozne smierci. Niektore umierania trwaja dlugo, tak ze czlowiek ich wcale nie dostrzega, inne sa gwaltowne, spadaja na czlowieka jak grom z jasnego nieba , jak nagly wypadek drogowy, jak wybuch bomby, atak serca...
Zgon jest tym co laczy wszystkie umierania, wszystkie choroby, wypadki i niedomagania. Zgon, jako nieodwracalny stan zyciowy czlowieka, ktory wszystko konczy, wszystkie wysilki, nadzieje , zmartwienia. Trzeba jednak pamietac, ze „Zap³at± za grzech jest ¶mieræ, a ³aska przez Boga dana to ¿ycie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”. Co to znaczy ? Jak to rozumiec w kontekscie tego co zostalo przed chwila powiedziane ? Znaczy to, ze jest Lekarz ktorego specjalnoscia jest ratowanie od smierci, a raczej przywracanie smierci Zyciu. Nie jest to jednak proste ratowanie czlowieka od zgonu, ani doprowadzanie czlowieka do stanu zdrowia sprzed choroby. To jest cos innego, cos przekraczajacego nasz dotychczasowy horyzont zycia, bo jest to Czlowiek Nowy. Nowy jak kurcze po wyjsciu z jajowej skorupy , jak motyl po opuszczeniu kokonu poczwarki, jak poczatek wiosny po zimie .... jak Zmartwychwstanie ktorego nikt ze smiertelnikow nie rozumie, bo jest ono rozne od groteskowego powstania z grobu nagle ozywionych nieboszczykow w ich odswietnych ubraniach, czarnych garniturach z krawatami pod szyja. Co tu duzo mowic... nie ma co fantazjowac... jedyne co mozna zrobic, to spojrzec na Chrystusa ktorego opromienia chwala Nieba, zwracajacego rozesmiana twarz do kobiet ktore jeszcze nie sa zdolne pojac w calej pelni Jego pozdrowienia , mowiacego do nich : „powiedzcie moim braciom, ze ujrza Mnie w Galilei”, Chrystusa zywego po meczenskiej smierci , Chrystusa zyczliwego tym ktorzy Go zdradzili , rozpoczynajacego z nimi raz jeszcze, zupelnie nowa wedrowke do Ziemi Obiecanej, na zupelnie nowych zasadach Zmartwychwstania, jednak jako kontynuacja tej starej pielgrzymki podczas ktorej zabraklo im sil.... W tej nowej, w tej pielgrzymce Kosciola uzdolnil ich otwierajac przez wiare ich oczy aby mogli Go rozpoznac, otworzyl ich uszy aby mogli slyszec Jego Slowo , dal nowa wrazliwosc ich dotykowi aby mogli kierowac sie bez zwatpienia wiara i aby mogli isc do Jerozolimy Zbawienia, zawracajac z Emaus. Przeznaczyl na to swiety wiatyk Eucharystii dzieki ktoremu jedni drugich pozdrawiaja „zmartwychwstal Pan . Prawdziwie zmartwychwstal” . Zywieni codziennym chlebem Swietej Komunii zmierzaja do jej PELNI w Domu Ojca.
B³ogos³awiony, kto zaufa³ Panu
B³ogos³awiony cz³owiek, który nie idzie za rad± wystêpnych,
nie wchodzi na drogê grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pañskim upodoba³ sobie
i rozmy¶la nad nim dniem i
Dziêki Ci Panie, ¿e pozwoli³e¶ nam jeszcze raz, ca³kiem od nowa spróbowaæ -byæ cz³owiekiem.
Dziêki, ¿e pokaza³e¶ nam co to cz³owieczeñstwo tak naprawdê znaczy i, ¿e patrz±c na Ciebie wiemy ju¿ -kim mamy siê stawaæ...
Dziêki, ¿e w tej nowej próbie nie pozostawi³e¶ nas samych, ale pozosta³e¶ z nami w Eucharystii.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum