WysĹany: 2 Maj 2014, 16:55 ...tak dobrze Cię witać, gdy przybywasz...
W maju jak w raju...Modlitwy Twoje pachną bzami i konwaliami... ...Lubie te wierszowane westchnienia...Mów do nas jeszcze, O.ZYGMUNCIE...
Nawrócenie
niespodziewanie to przyszło na mnie
zupełnie niezasłużenie
u kresu pielgrzymki do suchych potoków zniechęcenia
pod upalnym niebem przegranej ogromnej
samotnie
skromnie
jak kępa górskich kwiatów
jak bukiet ożywczych spojrzeń
milczeniem rąk
po których pływają łabędzie tajemnych przyrzeczeń
dotykiem stągwi pełnej wina przemienienia
płaczem i chlebem
po długiej rozłące
płaczem i śmiechem
ziemią i niebem
jesteś dla mnie
jestem
dla Ciebie
Gdy przybywasz
Bławaty szczęścia
prosto z nieba
spływają mi na otwarte ręce
oczy zamknięciem powiek
składają przysięgę
na muzykę ciszy
i na tańczące gołębie
tak dobrze Cię witać
gdy przybywasz
prosto we mnie
odpływać
wolno
jak łabędzie
wszędzie
gdzie Ty będziesz
kwiaty
„oczekuję ciebie”
„tęsknię”
„kocham”
takich słów się używa
żeby wyrazić pragnienie
kwiaty nic nie mówią
one są pragnieniem
dlatego można je ofiarować
milcząc
jak wiatr
przeszedł tedy jak wiatr
wolny i bezmyślny
zakołysał się
zakręcił
zerwał kilka liści
a dziewczyna czuje
a dziewczyna myśli
Nie moge nie przyjac tej wiadomosci bez wzruszenia. Dziekuje bardzo Doroto, chociaz nie jestem w stanie tych znaczkow odczytac. Ciekaw jestem czy jakis Japonczyk (Japonka) ktory to przeczyta doswiadczy czegos podobnego o czym napisala Alicja
Nie moĹźesz pisaÄ nowych tematĂłw Nie moĹźesz odpowiadaÄ w tematach Nie moĹźesz zmieniaÄ swoich postĂłw Nie moĹźesz usuwaÄ swoich postĂłw Nie moĹźesz gĹosowaÄ w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum