Wysłany: 29 Czerwiec 2021, 09:43 Modlitwa ofiarowania dnia
Na kanwie pamietników Zosi, wynotowalem "modlitwe ofiarowania dnia. Chodzi o bardzo ważny duchowo krok , czyniony kazdego dnia.
Jak wyglada twoje "dzien dobry" skierowane do Boga ? Od dawna je praktykujesz? Jakimi uwagami chcialbys sie podzielic?
Zosia w któryms miejscu, w poczatkach swego nawrócenia napisala :
Jak słodko móc się budzić z myślą o Tobie, mój dobry Boże. Dziękuję Ci za dzień wczorajszy i polecam Ci, i ofiarowuję dzień dzisiejszy. Jezu Chryste, Matko Boża, miejcie mnie w swojej opiece. Zaraz pobiegnę do komunii św., Duchu Święty, oświeć mnie! Natchnij mnie i moje myśli, bym była użyteczna dla ludzi. Oświeć i kieruj mną! Boże Wszechmogący! Pozwól mi żyć w spokoju ducha, znaleźć swoje miejsce na ziemi.
Znak krzyża świętego to pierwsza modlitwa po przebudzeniu.
Bądź uwielbiany Boże w TRÓJCY PRZENAJŚWIETSZEJ
W BOGU OJCU SYNU BOŻYM I DUCHU ŚWIĘTYM.
WIERZĘ W CIEBIE BOŻE WIELBIĘ CIEBIE I KOCHAM CIEBIE
I ODDAJĘ CI WSZYSTKICH KTÓRZY NIE WIERZĄ W CIEBIE NIE WIELBIĄ CIEBIE I NIE KOCHAJĄ CIEBIE.
OFIARUJE CI PANIE MÓJ CAŁE ŻYCIE ME CAŁY JESTEM TWÓJ AŻ NA WIEKI.
OTO MOJE SERCE PRZECIEŻ WIESZ TYŚ MIŁOŚĆĄ MĄ JEDYNĄ JEST.
AMEN.
Od rekolekcji w Szczyglicach staram się być wierna tej modlitwie.
Jezu,
zanurzam w Twojej Przenajdroższej Krwi cały ten rozpoczynający się dzień, który jest darem Twojej nieskończonej miłości.
Zanurzam w Twojej Krwi siebie samego.
Wszystkie osoby, które dziś spotkam, o których pomyślę czy w jakikolwiek sposób czegokolwiek o nich się dowiem.
Zanurzam moich bliskich i osoby powierzające się mojej modlitwie.
Zanurzam w Twojej Krwi, Panie, wszystkie sytuacje, które dziś zaistnieją, wszystkie sprawy, które będę załatwiać, rozmowy, które będę prowadzić, prace, które będę wykonywać i mój odpoczynek.
Zapraszam Cię, Jezu, do tych sytuacji, spraw, rozmów, prac i odpoczynku.
Proszę, aby Twoja Krew przenikała te osoby i sprawy, przynosząc według Twojej woli uwolnienie, oczyszczenie, uzdrowienie i uświęcenie.
Niech dziś zajaśnieje chwała Twojej Krwi i objawi się jej moc.
Przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, ku chwale Twojej Krwi, ku pożytkowi Kościoła św. i jako zadośćuczynienie za moje grzechy, składając to wszystko Bogu Ojcu przez wstawiennictwo Maryi.
Oddaję siebie samego do pełnej dyspozycji Maryi, zawierzając Jej moją przeszłość, przyszłość i teraźniejszość, bez warunków i bez zastrzeżeń. Amen.
"Aga, u ciebie szczególne miejsce zajmuje Najświętsza Krew Chrystusa. Skad u ciebie ten szczególny rys duchowości?"-
Nie wiem czy mam jakąś duchowość a szczególnie jeszcze jej rys :). Od wczesnej młodości modliłam sie Tajemnicą Szczęścia, coraz bardziej wnikając w NIa. MOżna raczje rzec- to Tajemnica mnie przenika. Oznacza to że coś wiem ale nie umiem tego wyrazić choć mam tzw. poznanie. Wielokrotnie starałam się odmówić te 15 modlitw Tajemnicę Szczęścia przez rok bez przerwy. Wiele, lat i nidgy nie zdołałam. Zawsze zdarzyło się cos-np wcześniej zasnęłam żeby przerwać te 365 dni. NIc to, dalej próbuję. Przecież PAn Bog nie jest buchalterem :). MOdlitwa do krwi Chrystusa trafiła do mnie przypadkiem- na spotkaniu modlitewnym ktoś mi dał obrazek. Zaraz jak ją przeczytałam, poczułam jakbym była w deszczu łaski. I jest tak za każdym razem. To jest potężny egzorcyzm. Po tej modlitwie łatwiej mi podejmować każdą walkę. Wiecie, mam teraz takie trudne decyzje w pracy, że ostatnio przed rozmową z podwładnym modliłam się, żeby nikogo nie skrzywdzić, żeby kierować się dobrem nie pychą, nie ambicjami.... Krwi Chrystusa Obmyj mnie
15 modlitw Tajemnicy SZczęścia. Nigdy nie słyszalem . Mam duże braki. Mam ufność, że nie pogardzając i nie lekceważąc ich, być moze nie poznam ich wcale, albo tylko trochę, ale Pan Bóg mi nie weźmie tego za złe, skoro nie bylo w tym zła ani jego intencji. Nie zarzekam sie , ze zaraz nie zajrzę do internetu by cos sie dowiedziec..... Wspieram twoj maraton ! Niech ci sie uda Aga!
Tajemnica Szczęścia to inaczej 15 modlitw św. Brygidy.
Wspaniały dar dla nas.
Ja dzień zaczynam modlitwą, która powstała przez śmieszny przypadek. Wpadła mi kiedyś w ręce książka o modlitwie 3 Zdrowaś Maryjo. Przejrzałam ją pobieżnie, a po kilku latach chciałam tę praktykę podjąć, ale nie znalazłam już książki. Tak więc jak mi się wydawało że zapamiętałam, zaczęłam się modlić: Ojcze nasz (żeby od czegoś zacząć) i 3 Zdrowaś na uwielbienie Ojca, Syna i Ducha Świętego. Tylko zastanowiło mnie, dlaczego na chwałę Boga mówię Zdrowaś Maryjo. Poszukałam tej książki i znalazłam, że w tej modlitwie chodziło zupełnie o co innego :-))) Ale ja przy swoim zostałam, dodaje tylko: Maryjo, uwielbiaj ze mną Ojca/ Syna/ Ducha Świętego. I na końcu 3 Chwała Ojcu.
Ostatnio zmieniony przez Joanna Boguszewska 2 Lipiec 2021, 14:54, w całości zmieniany 1 raz
Ojcze Zygmuncie, Ja natrafiłam na TSZ bo może tego potrzebowałam. Ten kto jest słaby wymaga więcej wsparcia :). 15 modlitw + Ojcze nasz i Zdrowaś po każdej oraz westchnienie- Jezy miłości moja bądź uwielbiony i Zmiłuj sie nade mną!. Odmawiane 365 dni daje wg objawień św Brygidzie uczczenie każdej Rany Pana Jezusa.
P.S Czasami w wolnej chwili powtarzam samo "Jezy miłości moja bądź uwielbiony i Zmiłuj sie nade mną! albo "Jezu Cichy i pokorny uczyń serce me według Serca Twego", albo " Przepuść, zmiłuj się nasz Jezu w otaczających niebiezpieczeństwach Krwią Swoją najdroższą osłoń nas. Amen :. Tak mi utkwiło to ostatnie szczegółnie z TAjemnicy Szczęścia.
PANIE BOŻE, POBŁOGOSŁAW TEN DZIEŃ, CHCĘ GO PRZEŻYĆ W TWOJE IMIĘ-W IMIĘ OJCA I SYNA I DUCHA ŚWIĘTEGO.
POBŁOGOSŁAW MNIE, CHCĘ NALEŻEĆ DO CIEBIE,CHCĘ BYĆ OJCA I SYNA I DUCHA ŚWIĘTEGO.
CHCĘ ŻYĆ KU TWOJEJ CHWALE, BYĆ UWIELBIENIEM TWOJEJ CHWAŁY, CHCĘ WSZYSTKO, CO DZIŚ BĘDĘ MYŚLEĆ, MÓWIĆ, ROBIĆ, PODEJMOWAĆ I PRZYJMOWAĆ, CZYNIĆ KU TWOJEJ CHWALE. CHWAŁA OJCU I SYNOWI I DUCHOWI ŚWIĘTEMU!
A POTEM DO MARYI ( PARAFRAZA SŁÓW Z GUADELUPE): JAK DOBRZE, ŻE JESTEŚ PRZY MNIE TY, MOJA MATKA. ŻE STOJĘ W TWOIM CIENIU, W ROZCHYLENIU TWEGO PŁASZCZA, W TWOICH RAMIONACH, KTÓRE MNIE OBEJMUJĄ, ŻE JESTEŚ MOIM WYBAWIENIEM I ŻRÓDŁEM RADOŚCI.
MARYJO, W TWOJE RĘCE ODDAJĘ MOJE SERCE DZIECIĘCE, BY PRZEZ CIEBIE KOCHAŁO TATĘ W NIEBIE NAJGORĘCEJ!(modlitwa, której nauczyłam się z dziećmi na rekolekcjach adwentowych on-line)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Nie moesz ciga zacznikw na tym forum